reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Jagieńka, Kasia 18 kwietnia jak byłam ważyła 8560, ale Laura to duża panienka.. Na pewno dużo więcej ważyła jak się urodziła niż moja.
Gorzej by było jak by traciła na wadzę.. Poki co nic się nie przejmuj i daj Wam czas. Może rzeczywiście pomoże zmiana klimatu.

A Laura, nie podpatruje braci jak jedzą i nie chcę ich naśladować?

Nikos
, wszyscy mi to mówią... Jak nie ma, to nie ma, a jak zaczną wychodzić to wszystkie na raz.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jagieńka, Kasia 18 kwietnia jak byłam ważyła 8560, ale Laura to duża panienka.. Na pewno dużo więcej ważyła jak się urodziła niż moja.

Laura urodziła się z wagą 3040g ;-) ale wszystkie moje dzieci pięknie przybierały na piersi,na początku nawet do 500g na tydzień :-D


A Laura, nie podpatruje braci jak jedzą i nie chcę ich naśladować?.

Ależ próbuje ale na lizaniu podanego do rączki jedzenia się kończy :dry: cmoka i przełyka ale w rezultacie nic nie je,nazwałabym to "delektowaniem" się bardziej :tak: próbowałam ją przechytrzyć i nakarmić właśnie przy chłopcach ale buźki nie otwiera...nie będę przecież na siłę jej wpychać,nie na tym rzecz polega,jedzenie ma sie jej kojarzyć z przyjemnością :blink:...
Mieliśmy parę tygodni przełom bo zaczęła po malutku jeść,trwało to jakiś tydzień,pote znowu nic...zbiegło się z ząbkiem ale sama nie wiem...zwalać wszystko na nie? Przecież teraz juz długo będą wyrzynać się następne...:confused:


Za godzinkę zaczynam próbować dodzwonić się do przychodni...pewnie zanim mi się uda-nie będzie już numerków...:wściekła/y: jeszcze na dodatek mam Olisia w domku bo wczoraj stłukł sobie kolanko,spuchło i go boli :no: przykładamy więc altacetem.
Ale to nie wszystko...żeby za dobrze mi nie było...dostałam @ :frown:
 
Hej dziewczyny!
Jagienka-to masz trochę problem z tym jedzeniem. Chociaż Laura wygląda super bo jest pulchniutka, ale tak jak mówisz czas na nowe smaki, tylko właśnie jak? Ja nie mam pojęcia bo moja ładnie je. Chociaż ona bo starszy synio to niejadek okropny. Jakbym go nie zagoniła do kuchni to i cały dzień by nie jadł! A @ dostałaś pierwszy raz po porodzie? Ja niedawno miałam pierwszy raz i trwała 8 dni:szok:A tak normalnie to miałam 4 dni.
Nikos-​jak mała?
 
mama80,pierwszy @ dostałam jak mała miała 5 m-cy,taki skąpy,następne też były takie nijakie i rozregulowane a dzisiaj to już czuję że wszystko wróciło do normy bo usiąśc nie mogę...tak mnie brzuch boli :-( i do tego głowa...
 
Jagieńka no to jest różnica bo Kasia ważyła 2450g. Hm.. no to masz ciężki orzech do zgryzienia, myślałam, że braciszkowie Ją zainspiruj do jedzenia… Nic na siłę bo możesz Laure całkiem zniechęcić. Nie wiem co Ci doradzić w tej sytuacji. Z czasem będzie lepiej, a może to właśnie przez ząbkowanie…

Ja @ mam dostać 9/10, ale już mnie brzuch boli od wczoraj… W tym miesiącu wyjątkowo okropnie się czuje i wszystko mnie wku:wściekła/y:, a szczególnie M.
 
Jagienka- współczucie. Ja miałam tak dużą przerwę że jak @ przylazła to było ciężko. Brzuch bolał strasznie. Taki to nasz babski los;-)
Pflaume-ja nie mam @ i mój też mnie wkurza.;-)Bo faceci są od innej małpy:-D
 
Małpy, a raczej goryle:-D

U nas w bloku robią balkony cały nasz pion i sąsiedni:wściekła/y: Wysiedzieć się nie da tak hałasują... Mama zabrała Kasię na spacer bo spać nie może. Rano jak spała to Ją przestraszyło walenie, że aż biedna płakała:no: Moja suczka też się wścieka bo widzi na balkonie obcego faceta... I pomyśleć, że to dopiero początek, a wszystko ma potrwać do września od 8 do 17 tak robią, ja własnych myśli nie słyszę:wściekła/y:
 
Hej, widzę,że u niektórych z Was też kłopoty z jedzeniem...u nas męka. My nadal bezzębni, dziąsła podpuchniete. W nocy budzi się z płaczem - dziś w nocy dałam paracetamol i posmarowała dziąsełka Orajelem. Pospał 3 h. Już sama nie wiem jak mu pomóc i mam nadzieję, że to zęby. Kupka luźna - jak nigdy. Najgorzej jest z jedzeniem obiadu - koszmar. Temperatury na szczęście brak.

Młody jest marudny na maksa - to rozumiem, ale z dzikiej radości popada w histeryczny płacz. Czy u Was przy ząbkach też tak było?

taycia - fajnie, że się dobrze czujesz - co do senności to ja teraz też tak mam - ale nie z ciąży tylko niewyspania:-D
 
Witam
Ehh dzis byly dwie dziewczyny, w sumie narazie jeszce nie wiem pierwsza studentka, dosc sympatyczna ale z mniejszym doswiadczeniem, dryga 29 lat ale zajmowala sie juz 6 dzieciakow. . No kolejne 2 maja przyjsc jutro zobaczymy.
U nas kolejny zab wychodzi i mamy marudny dzien.

Jagienka stopniowo moze mala zaakceptuje jedzonko inne niz piers, a wy tak od poczatku tylko cyckacie?? Mala moze miec braki zelaza, bo po 6 miesiacach karmienia wyczerpuje sie pula. Jak nie je mieska, zolteczka czy kaszek wzbogaconych w zelazo, moze miec anemie. Od kiedy probujesz jej podawac inne jedzonko niz piers?
 
reklama
Do góry