reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowa mama

cholera zaczynam się denerwować, 13-ego nie chciałam ale dizś już by mogła wyjść
jakaś poddenerwowana jestem, już bym ją chciała mić na rękach przy cycusiu i się nie stresować! Gaga jak ty sobie z tym radzisz, bo żużaczek tak naprawdę to ma jeszcze 1 dzień do terminu.
 
reklama
anika ja szczerze mówiąc sobie też nie radzę, czasami mam dni właśnie takie że już bym chciała i że dłużej nie wytrzymam, czasami łąpię nerwa, jak ostattnio w nocy myślałam że kogoś pobiję, pierwszy raz czułam sie jak kibol który musi komuś wtłuc, powiem ci że codzień inny mam nastrój, ale przeważa tęsknota za mautką
 
u mnie górę dzisiaj wzięły nerwy, do tej pory nic takiego nie miałam, moze za bardzo się nastwiłam że wszyskto się rozwiąże 14-15 a tu nic, nawet plamiena zanikły,
i szczerze mówiąc nie mam na nic sił,
 
doskonale cię rozumiem, ja wczoraj miałąm bóle jak przed okresem i byłam niemal pewna że się zaczęło, położyłam się żeby się przespać jeszcze, no i jak zasnęłam tak wszystko minęło i znowu nic, powiem ci że u mnie najgorsze emocjonalnie były 3-4 dni po terminie, teraz staram się zabic czas coś robiąć no i od wczoraj mały remoncik, to naprawdę pomaga
 
no to ja weszłam właśnie w ten okres 3-4 dni po,
my też dziś chcemy się zabrać do zmiany suszarki nad wanną, właśnie jedziemy do Auchan
coś trzeba ze sobą zrobić, aby do wtorku, we wtorek nie dam się wyrzucić ze szpitala chyba że z małą na rękach!!!
 
hej!!
Słowiczku gratulacje!!!
U mnie po szalonych i trudnych dniach powolutku się uspakaja!!
Mały jest tylko na cycu bo ten pokarm antyrefluksowy to był koszmar!!
Tomcio płacze !! Czas karmienia!!
Pozdrawiam!!
 
Hej !! w końcu dziś pierwszy raz od porodu spalam spokojniej bo mój maluszek dostał od dziadka monitor oddechu, tak wiec nie sprawdzałam co chwile czy oddycha itd. Chyba dopisze to do wątku POLECAM
Żużaczku musiałam sie zadowolic maścią posterisan bo ta co polecilas mężulo szukał w kilku aptekach i nie było....tez nie jest najgorsza bo dwa razy ją zastosowałam i odpukać intruz sie uspokoił ;D
Nic taka zarąbista pogoda więc pakuje bąbla w wózek i do ogrodu.....
 
gratulacje dla słowiczków życze wszystkiego dobrego
dziewczyny współczuje wam ja mam jeszcze dwa tygodnie do terminu i juz bym tez chciala , a co dopiero wy i to zamartwianie sie czy wszystko jest w porządku tez jest przekichane. Zazdroszcze dziewczyna co juz mają swoje skarbeczki sliczniutkie  :)
dziewczynki rozdwajajcie sie szybciutko życze wam tego  :)
Justyna super ze masz ten monitor bedziesz spokojniejsza dobrego dziadka ma twój bąbelek :)
pozdrowionka kasia
 
jesli chodzi o wychodzenie z dzidziulka na spacer to ja wychodzilam co dzien po 3 godzinki w zimie i jak padało, a w cieple dni to prawie caly dzien spedzalam na dworze i mala jest super zachartowana to wszystko dzieki meza babci wolalam chodzić po dworze z dzieckiem niz siedziec w domu i znosic tą kobiete no i malej wyszlo to na dobre :) a co do rad to mnie tak namącili w glowie kazdy co innego gadał ze juz pozniej nie wiedzialam co robić, ale znalazlam swietnego pediatre i tylko jego sie słucham no i ostatnio was ;D
kasia
 
reklama
Heja... a ja dzis jak skowroneczek.wczoraj dostałam takich skurczy od kręgosłupa, ze wystarszyłam sie, ze urodze 13-go ale powoli sie wyciszyłam, polezałam i poszły sobie :laugh: a juz było extremalnie ;D. Tak mam nadzieję, ze moze od nich sie choc troche szyjka ruszyła, bo jak będzie bez zman to we wtorek na stół idę.... moze to i lepiej?
W sumie pocieszajace jest to czego sie wczoraj dowiedzialam - , ze można cewnik załozyc po znieczuleniu, a tego cewnikowania tego najbardziej sie obawiałam, mam uraz po rodzeniu kamyczka. Moze po cc nie będzie tak źle, bo bardzo malo brałam srodkow p. bólowych i dobrze na nie reaguję.

Tez zastanawiam sie nad monitorem oddechu, ale nasza kołyseczka stoi przy samym łózku i dosłownie "nad glową" męża. Myslicie, że momo to kupić? Z Bogucha nie miałam, po prostu nie było mnie na to stac, bo to wielka nowosc wtedy jeszcze była.
 
Do góry