reklama
gaga
uzależniona
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2005
- Postów
- 9 623
witam z raka, widzę że pierwsza jestem
Muszę się pochwalić bo Majcie jak nakarmiałam o 23 tak potem o 5 rano sama skubana zbudziła sie o 2 (po trzech a nie jak wcześniej po 1 godzinie) ale ja twardo smok no i zasnęła szybciuchno, potem koło 3 to już miałąm karmic bo to minęły 4 godziny, ale stwierdziłam, nie miałą być 4 to 4 no i też szybko ze smokiem zasnęła i zbudziłą się o 5, potem o 7 no i teraz będzie kacha, a potem marchewa coby ją zatwardzić, ale cieszę się że już 5 godzinek przespałą i to w sumie bez wielkich trudności
a ja na dietce, bułeczka z filecikiem z indyczka
słowiczku jak po nocce ??
a zuzaczek dalej smutasek ???
Muszę się pochwalić bo Majcie jak nakarmiałam o 23 tak potem o 5 rano sama skubana zbudziła sie o 2 (po trzech a nie jak wcześniej po 1 godzinie) ale ja twardo smok no i zasnęła szybciuchno, potem koło 3 to już miałąm karmic bo to minęły 4 godziny, ale stwierdziłam, nie miałą być 4 to 4 no i też szybko ze smokiem zasnęła i zbudziłą się o 5, potem o 7 no i teraz będzie kacha, a potem marchewa coby ją zatwardzić, ale cieszę się że już 5 godzinek przespałą i to w sumie bez wielkich trudności
a ja na dietce, bułeczka z filecikiem z indyczka
słowiczku jak po nocce ??
a zuzaczek dalej smutasek ???
Cześć Dziewczyny.
Ja wróciłam wczoraj od Mamy, ale już chcę z powrotem Jeszcze wczoraj dobrzez drzwi nie przekroczyłam z dziećmi, a ta ch.... ( moja teciowa) była już na górze u nas. Ale miała gości i trochę mój mąż ją wczoraj opierdolił to nie przychodziła więcej. Ale za to dzisiaj jak mąż wyszedł do pracy już przyleciała, ale dziewczyny spały. Nic nie daje rozmowa, już tyle razy jej tłumaczyłam, tak jak wy mi mówiłyście też z nią rozmawiałam i wszystko jak grochem o ścianę Normalnie płakać mi się chce. Ale jeszcze tylko dwa tygodnie i potem jadę do mojej Mamy na cały tydzień. Już nie mogę się doczekać.
A mnie co do spania moje dziewczyny dzisiaj zaskoczyły. wczoraj usnęły po kąpaniu około 21 i dzisiaj wstały o 8 rano. A zawsze budziły się o 6 na jedzonko i spały dalej.
Monika, gratulujemy ząbka
Gaga, trzymaj się z tą dietką, będzie dobrze.
Słowiczku, za Ciebie też trzymam kciuki, żeby było wszytsko oki.
Żużaczek, głowa do góry, mąż wróci dzisiaj i będzie super
Ja wróciłam wczoraj od Mamy, ale już chcę z powrotem Jeszcze wczoraj dobrzez drzwi nie przekroczyłam z dziećmi, a ta ch.... ( moja teciowa) była już na górze u nas. Ale miała gości i trochę mój mąż ją wczoraj opierdolił to nie przychodziła więcej. Ale za to dzisiaj jak mąż wyszedł do pracy już przyleciała, ale dziewczyny spały. Nic nie daje rozmowa, już tyle razy jej tłumaczyłam, tak jak wy mi mówiłyście też z nią rozmawiałam i wszystko jak grochem o ścianę Normalnie płakać mi się chce. Ale jeszcze tylko dwa tygodnie i potem jadę do mojej Mamy na cały tydzień. Już nie mogę się doczekać.
A mnie co do spania moje dziewczyny dzisiaj zaskoczyły. wczoraj usnęły po kąpaniu około 21 i dzisiaj wstały o 8 rano. A zawsze budziły się o 6 na jedzonko i spały dalej.
Monika, gratulujemy ząbka
Gaga, trzymaj się z tą dietką, będzie dobrze.
Słowiczku, za Ciebie też trzymam kciuki, żeby było wszytsko oki.
Żużaczek, głowa do góry, mąż wróci dzisiaj i będzie super
ankas
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2006
- Postów
- 85
Witam mamusie.
Jak widze to problemy z tesciami to standard.Dobrze ze moja tesciowa mieszka 300 km od nas ,odwiedza nas co 2,3 miesiace i jest super.Tesciu juz nie zyje.
Moja mama mieszka 200m odemnie ale nigd nie wtrynia sie nam na chate bez zapowiedzi.Moja mama jeszcze pracuje wiec nie pomaga mi zbyt przy dzieciach.
GAGA powodzenia na diecie-tez to przezyłam bo karmiłam bianke 4 miesiace cycem a ona ma skaze białkowa i tez musiałam sie mocno ograniczac z jedzeniem,ale jak widac nie dałam rady jej dłuzej karmic.u nas doszły jeszcze moje wyjazdy zwiazane z moja nauką-3 razy w miesiacu po 3 dni,musiałam sciagac pokarm no i nie dałam rady dłyzej karmic,co było dla mnie bardzo przykre.
MONIKA gratuluje zabka-my jeszcze nie mamy żadnego,ale biana tak ładuje piesci do dziobkaze moze juz za chwile cos sie pojawi.
SŁOWICZKU karm ile sie da .
Jak widze to problemy z tesciami to standard.Dobrze ze moja tesciowa mieszka 300 km od nas ,odwiedza nas co 2,3 miesiace i jest super.Tesciu juz nie zyje.
Moja mama mieszka 200m odemnie ale nigd nie wtrynia sie nam na chate bez zapowiedzi.Moja mama jeszcze pracuje wiec nie pomaga mi zbyt przy dzieciach.
GAGA powodzenia na diecie-tez to przezyłam bo karmiłam bianke 4 miesiace cycem a ona ma skaze białkowa i tez musiałam sie mocno ograniczac z jedzeniem,ale jak widac nie dałam rady jej dłuzej karmic.u nas doszły jeszcze moje wyjazdy zwiazane z moja nauką-3 razy w miesiacu po 3 dni,musiałam sciagac pokarm no i nie dałam rady dłyzej karmic,co było dla mnie bardzo przykre.
MONIKA gratuluje zabka-my jeszcze nie mamy żadnego,ale biana tak ładuje piesci do dziobkaze moze juz za chwile cos sie pojawi.
SŁOWICZKU karm ile sie da .
anecik
Majowe mamy'09
hej!
Gaga dasz rade ja byłam na diecie przez 4 miesiące ... bułki masełko i filecki, schabik delikatny na bułeczke i do tego rosołek z makaronem, lanymi kluseczkami, ryżem, grysikiem .... czasem krupniczek idzie się przyzwyczaić... ja do tej pory bardzo się pilnuję.... nie zjadłam jeszcze nic smażonego a na kostkę czekolady pozwoliłam sobie dopiero jak Tomek 5 mies skończył.....
Dla Majci wytrwasz!!
Słowiczku nie musisz dawać Sobie rady ze wszystkim........... ale z karmieniem dasz!! Powodzenia!!!
Kazdy z nas ma chwile słabości!!! Jesteśmy przeciez tylko ludźmi.........
My ze spanie w nocy tez mamy problemy ale wczoraj Tomuś pierwszy raz zasnął w łózku a nie na rękach czy przy cycu...mąz opowiadał mu bajkę.........
Pozdrawiam........
Gaga dasz rade ja byłam na diecie przez 4 miesiące ... bułki masełko i filecki, schabik delikatny na bułeczke i do tego rosołek z makaronem, lanymi kluseczkami, ryżem, grysikiem .... czasem krupniczek idzie się przyzwyczaić... ja do tej pory bardzo się pilnuję.... nie zjadłam jeszcze nic smażonego a na kostkę czekolady pozwoliłam sobie dopiero jak Tomek 5 mies skończył.....
Dla Majci wytrwasz!!
Słowiczku nie musisz dawać Sobie rady ze wszystkim........... ale z karmieniem dasz!! Powodzenia!!!
Kazdy z nas ma chwile słabości!!! Jesteśmy przeciez tylko ludźmi.........
My ze spanie w nocy tez mamy problemy ale wczoraj Tomuś pierwszy raz zasnął w łózku a nie na rękach czy przy cycu...mąz opowiadał mu bajkę.........
Pozdrawiam........
Ż
żużaczek
Gość
uf... ale dzis miałam noc. Witek budził się co godzine, z placzem i cyca tak doil, ze myslałm, ze mi z piet wyciagnie... No ciekawa jestem jak by był jakbym tak zaczęła jak Gaga....zezarł by mnie chyba.
gratulujemi Bibi'owi ząbka!
gaga możesz jesc tez masełko - nie uczula. wieprzowinę, nawet smarzoną bo Majka ma juz więcej enzymów trawinnych niz noworodek i dieta powinna byc inaczej modyfikowana. Chdzi tu o wyeliminowanie alergenów a nie rzeczy cięzkostrawnych
słowiczku co do zmiany karmienia - po pierwsze nie masz gwarancji, ze na sztucznym mleczku Łukaszek nie będzie mial problemów, może np. mieć jeszcze wieksze. po drugie majac dwoje dzieci zawsze najlepiej karmic cycem jak najdłuzej, bo maluszek jest bardziej odporny na choroby.
gratulujemi Bibi'owi ząbka!
gaga możesz jesc tez masełko - nie uczula. wieprzowinę, nawet smarzoną bo Majka ma juz więcej enzymów trawinnych niz noworodek i dieta powinna byc inaczej modyfikowana. Chdzi tu o wyeliminowanie alergenów a nie rzeczy cięzkostrawnych
słowiczku co do zmiany karmienia - po pierwsze nie masz gwarancji, ze na sztucznym mleczku Łukaszek nie będzie mial problemów, może np. mieć jeszcze wieksze. po drugie majac dwoje dzieci zawsze najlepiej karmic cycem jak najdłuzej, bo maluszek jest bardziej odporny na choroby.
Helouuu
Biedne jesteście z tymi tesciowymi ja mam super tesciową chociaż mieszka w Szwecji ale jak przyjeżdża to spoko, najlepiej jest mieszkać samemu wtedy wiadomo nikt Ci się nie wp...dala
Słowiczku i Gaga trzymam za Was kciuki ja też się tak motałam z tą dietą jak Julce coś było
Monia gratuluję ząąąąąąąąąąąba ;D ;D ;D ;D
A moja Julciusia dzisiaj pierwszy raz się zaczęła sama przewracać z brzucha na plecy i nie przypadkiem tylko kilka razy a jak się śmiała przy tym a nienawidzi leżec na brzuchu a musi dlatego ja nie kupiłam maty bo i tak by była niewykorzystana
Biedne jesteście z tymi tesciowymi ja mam super tesciową chociaż mieszka w Szwecji ale jak przyjeżdża to spoko, najlepiej jest mieszkać samemu wtedy wiadomo nikt Ci się nie wp...dala
Słowiczku i Gaga trzymam za Was kciuki ja też się tak motałam z tą dietą jak Julce coś było
Monia gratuluję ząąąąąąąąąąąba ;D ;D ;D ;D
A moja Julciusia dzisiaj pierwszy raz się zaczęła sama przewracać z brzucha na plecy i nie przypadkiem tylko kilka razy a jak się śmiała przy tym a nienawidzi leżec na brzuchu a musi dlatego ja nie kupiłam maty bo i tak by była niewykorzystana
słowiczek
mama pisklaczków
Siedziałam wczoraj przytulona do męża i popłakałam sobie troszkę. Czy jest lepiej? Wcale nie, jest jeszcze gorzej. Nocka nie przespana, mały ciągnąl cyca co chwilę a po karmieniu jazdy. I co mam robić??
Dzisiaj dietka. Rosołek, chlebek razowy, wędlinka, i sama już niew iem co jeszcze.
Mały znowu od rana ciągle ryk.
A do tego wszystkiego zbuntowana Gabrycha. Małpa jedna nic się nie słucha. Możesz powtarzać jej 10 razy to samo a ona dalej swoje i do tego jeszcze pyskuje i dyskutuje. Dziś nie wytrzymalam i wydarłam się na nią i dostała w dupę. A ona na to : Mama nie ksikaj i nie bij Gabusi w dupkę. Ręce opadają...
A do tego mąż ciągle w pracy. W tym tygodniu delegacja do Niemiec a w przyszłym Francja. I znowu sama z tym wszystkim.
I jescze na dodatek szuka nowej i nie wiadomo gdzie nas wywieje. Jeździ na rozmowy, szuka non stop w necie. Jak coś znajdzie to też przez parę pierwszych miesięcy będę siedzieć sama, dopóki nie dostanie umowy na stałe... Pól biedy jak będzie w kraju a jak za granicą?? Bo takie opcje też wchodzą w grę...
Ribi, gratulacje. Pierwsza perełeczka. To ile już jest sierpniowych ząbków???
Żużaczku, wiem, ze z cycem najlepiej i przekonałam się nie raz. Jak Gaba chorowała, ostatnio ja poważnie się rozłożyłam a młodemu odpukać nic nie było. Chciałabym cycem karmić chociaż do wiosny/lata. Na samym początku jak dokarmiałam sztucznym faktycznie były większe jazdy i na cycu trochę się uspokoiło. Ale troszkę.
Dzisiaj dietka. Rosołek, chlebek razowy, wędlinka, i sama już niew iem co jeszcze.
Mały znowu od rana ciągle ryk.
A do tego wszystkiego zbuntowana Gabrycha. Małpa jedna nic się nie słucha. Możesz powtarzać jej 10 razy to samo a ona dalej swoje i do tego jeszcze pyskuje i dyskutuje. Dziś nie wytrzymalam i wydarłam się na nią i dostała w dupę. A ona na to : Mama nie ksikaj i nie bij Gabusi w dupkę. Ręce opadają...
A do tego mąż ciągle w pracy. W tym tygodniu delegacja do Niemiec a w przyszłym Francja. I znowu sama z tym wszystkim.
I jescze na dodatek szuka nowej i nie wiadomo gdzie nas wywieje. Jeździ na rozmowy, szuka non stop w necie. Jak coś znajdzie to też przez parę pierwszych miesięcy będę siedzieć sama, dopóki nie dostanie umowy na stałe... Pól biedy jak będzie w kraju a jak za granicą?? Bo takie opcje też wchodzą w grę...
Ribi, gratulacje. Pierwsza perełeczka. To ile już jest sierpniowych ząbków???
Żużaczku, wiem, ze z cycem najlepiej i przekonałam się nie raz. Jak Gaba chorowała, ostatnio ja poważnie się rozłożyłam a młodemu odpukać nic nie było. Chciałabym cycem karmić chociaż do wiosny/lata. Na samym początku jak dokarmiałam sztucznym faktycznie były większe jazdy i na cycu trochę się uspokoiło. Ale troszkę.
Ż
żużaczek
Gość
słowiczku Witek mega bąki puszcza własnie po razowcu i brzuszek go bolał.
reklama
słowiczek
mama pisklaczków
A co lepiej pszenny czy żytni. Czy z ziarnami też można? Przyznam, że lubie, ze słonecznikiem.
Podobne tematy
Podziel się: