reklama
słowiczek
mama pisklaczków
Oj Gaga, ja czasami mam już dość tego, ze dam radę.
Mam ochotę porprostu nie dawać sobie rady. Każdy mówi, bądz dzielna a ja nie chcę już być dzielna. Mam ochotę usiąśc i ryczeć.
Mam doła. Brakuje mi cierpliwości. jetsem zmęczona.
Aale mam zrąbany nastrój. Może jutro będzie lepiej...
Mam ochotę porprostu nie dawać sobie rady. Każdy mówi, bądz dzielna a ja nie chcę już być dzielna. Mam ochotę usiąśc i ryczeć.
Mam doła. Brakuje mi cierpliwości. jetsem zmęczona.
Aale mam zrąbany nastrój. Może jutro będzie lepiej...
słowiczek
mama pisklaczków
No u nas też jako takich kolek nie ma.
Ale ma problemy z oddaniem gazów. Wierci się, kręci, i prawie na nosie staje ( jak śpi na brzuchu) żeby sobie ulżyć. Jest to poprostu bardzo męczące i dla niego i dla mnie.
Zaczęłam znowu dawać lacidofil i to może pomoże...
Ale ma problemy z oddaniem gazów. Wierci się, kręci, i prawie na nosie staje ( jak śpi na brzuchu) żeby sobie ulżyć. Jest to poprostu bardzo męczące i dla niego i dla mnie.
Zaczęłam znowu dawać lacidofil i to może pomoże...
słowiczek
mama pisklaczków
No i jeszcze te cholerne ulewanie. Ulewanie to delikatnie mówiąc.
Dość.
Ale co ja mogę !!!!!!!!!!!!
Dość.
Ale co ja mogę !!!!!!!!!!!!
gaga
uzależniona
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2005
- Postów
- 9 623
słowiczku ja tez tak czasem mam i wtedy ide do łazienki biorę gorącą kąpiel i sobie rycze jak na raie pomaga
na pewno jutro będzie lepiej, wiem jak to jest jak juz się ma dość, oj wiem
idę spać do małej, bo pewnie znowu będziemy w nocy walczyć z karmienie, nie mam zamiaru ustąpić, o 23 a potem najwcześniej o 4, niech ten mały żołądeczek też coś odpocznie
buziaczki mamulki i nie dajcie się tym małym potworkom ;D
na pewno jutro będzie lepiej, wiem jak to jest jak juz się ma dość, oj wiem
idę spać do małej, bo pewnie znowu będziemy w nocy walczyć z karmienie, nie mam zamiaru ustąpić, o 23 a potem najwcześniej o 4, niech ten mały żołądeczek też coś odpocznie
buziaczki mamulki i nie dajcie się tym małym potworkom ;D
justyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2005
- Postów
- 4 348
Anda u nas szczepienie kolejne dopiero po 5 lutym wiec juz bedzie ok. A my cały czas siedziałyśmy w domu i szlag mnie trafiał bo tak to codziennie spacerek. Ja należe do tych co nie lubią kisić sie w domu ;D Teraz jedynie tyle co na zastrzyk jedziemy to troche łapnie powietrza czasem chwile z nią pochodzą po podwórku, i dziś troche wiało i miałam stracha ją ciągac jeszcze na spacery bo piździ, wiec tak wpadłam na pomysł tej groty. Oglądałam program ze u dzieci z chorobami dróg oddechowych i alergiami jest to bardzo wskazane wiec jak znalazł!!!
A zastrzyki bierze do środy !!!
A Oliwia ile wzieła zastrzyków ??
A zastrzyki bierze do środy !!!
A Oliwia ile wzieła zastrzyków ??
justyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2005
- Postów
- 4 348
co do tej groty jeszcze to przynajmniej na takim "spacerze" nikt mi nie kopci z kominów, bo u nas czasem nie idzie wyjsć bo tak smrodzą !!!
Trzymajcie sie dziewczynki z tymi dietkami !!!
Kurcze a Liwcior tylko kciuk i rzaden smoczek absolutnie nie wchodzi w gre a kiedyś lubiła, szczególnie zależało mi na spacerach zeby nie łykała zimnego powietrza ale ona basta smoczka nie ! Tez tak Wasze maluszki lubią kciuki ???
Trzymajcie sie dziewczynki z tymi dietkami !!!
Kurcze a Liwcior tylko kciuk i rzaden smoczek absolutnie nie wchodzi w gre a kiedyś lubiła, szczególnie zależało mi na spacerach zeby nie łykała zimnego powietrza ale ona basta smoczka nie ! Tez tak Wasze maluszki lubią kciuki ???
reklama
agata806
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 7 259
Gaga Słowiczku trzymajcie się z tą dietą. Ja też mam ograniczone rzeczy, które mogę jeść ale to zapobiegawczo bo w mojej rodzinie i męża są jakieś alergie (ale nie jakieś silne) więc nie jem kakao, czekolady, cytrusów, owoców drobnopestkowych (winogrona już dawno wyeliminowałam), bakali (wszystkich orzechów, migdałów), potraw zawierających dużo jajek, konserw i koncentratów. Wiem, że niektóre mamy nie mogą jeść ryb no i oczywiście mleka. Tak przy okazji objawem alergii może być długo utrzymujący się katar.
A my chyba mamy alergię na proszek jelp. Wyprałam w nim rzeczy na samym początku i w szpitalu powiedzieli żeby spróbować płatków mydlanych. Kilka razy tak prałam a potem przeszłam na płyn firmy która robi płatki mydlane. Teraz jeszcze raz spróbowałam jelp i pokazała się niewielka wysypka a dzisiaj zauważyłam że jest troszkę gorzej. Jutro muszę znowu kupić ten płyn.
Słowiczku dobrze że chociaż mąż troszkę mobilizuje, mój jak mam problemy z mlekiem i męczę się ściągając to mówi: "karm sztucznym, ja tak byłem karmiony i nic mi nie jest" Na co się zdecydujesz będzie to na pewno dobra decyzja. A gaga dobrze radzi kąpiel i płacz dobrze działają. Ja tylko płacze bo jak chciałabym się wykąpać w dzień to i tak pewinie musiałabym zabrać małą do łazienki a to chyba nie o to chodzi a wieczorami zasypiam w wannie i budzę się w zimnej wodzie .
Monika gratulujemy ząbka!!!!!!!!
Justyna u nas smoczek jest ok ale palce również. Nie chcę straszyć ale z własnego doświadczenia wiem, że oduczenie od kciuka jest bardzo trudne
Żużaczku uszy do góry. Mąż wyzdrowieje i wróci. Jak rozumiem to dla dobra dzieciaków. Mój m. przyszły weekend spędza w zakopcu integrując się ze znajomymi w pracy . Od czasu narodzin Marysi szkolił i integrował się już chyba 2 razy po 3 dni (oczywiście to są weekendy bo przecież w tyodniu trzeba pracować do 21 albo i dłużej ) a ja siedzę wtedy u rodziców całe 15 km od mojego domku. Bardzo lubię być u rodziców bo czuję się tam nie jak gośc tyko jak domownik ale też chętnie bym gdzieś wyjechała. U nas zawsze coś wypada a to egzamin a to praca w weekend
A my chyba mamy alergię na proszek jelp. Wyprałam w nim rzeczy na samym początku i w szpitalu powiedzieli żeby spróbować płatków mydlanych. Kilka razy tak prałam a potem przeszłam na płyn firmy która robi płatki mydlane. Teraz jeszcze raz spróbowałam jelp i pokazała się niewielka wysypka a dzisiaj zauważyłam że jest troszkę gorzej. Jutro muszę znowu kupić ten płyn.
Słowiczku dobrze że chociaż mąż troszkę mobilizuje, mój jak mam problemy z mlekiem i męczę się ściągając to mówi: "karm sztucznym, ja tak byłem karmiony i nic mi nie jest" Na co się zdecydujesz będzie to na pewno dobra decyzja. A gaga dobrze radzi kąpiel i płacz dobrze działają. Ja tylko płacze bo jak chciałabym się wykąpać w dzień to i tak pewinie musiałabym zabrać małą do łazienki a to chyba nie o to chodzi a wieczorami zasypiam w wannie i budzę się w zimnej wodzie .
Monika gratulujemy ząbka!!!!!!!!
Justyna u nas smoczek jest ok ale palce również. Nie chcę straszyć ale z własnego doświadczenia wiem, że oduczenie od kciuka jest bardzo trudne
Żużaczku uszy do góry. Mąż wyzdrowieje i wróci. Jak rozumiem to dla dobra dzieciaków. Mój m. przyszły weekend spędza w zakopcu integrując się ze znajomymi w pracy . Od czasu narodzin Marysi szkolił i integrował się już chyba 2 razy po 3 dni (oczywiście to są weekendy bo przecież w tyodniu trzeba pracować do 21 albo i dłużej ) a ja siedzę wtedy u rodziców całe 15 km od mojego domku. Bardzo lubię być u rodziców bo czuję się tam nie jak gośc tyko jak domownik ale też chętnie bym gdzieś wyjechała. U nas zawsze coś wypada a to egzamin a to praca w weekend
Podobne tematy
Podziel się: