Cześć Dziewczyny.
Witam nową Mamusię.
Trochę mnie nie było. Ale robimy dziewczynkom pokoik i w piątek przyszły nam meble i mąż zaczął składać, więc ja w sobotę układałam wszystko w szafkach, a w między czasie zajmowałam się tymi moimi stworkami, które ostatnio nie dają mi chwili czasu. Mąż studiuje w weekendy ( wieczny student) więc ja z nimi sama. W niedziele troche odpoczęłam, bo przyjechało troche gości i bawiło maluchy. A dzisiaj byłyśmy u lekarza, bo Ania brzydko kaszle, ale wszystko w porządku. Mamy robić inhalacje w nawilżaczu y dawać syropki i wapno.
Gaga, jeżeli chodzi o spanie, to do tej pory moje małe robiły sobie w ciągu dnia kilka takich krótkich drzemek po 20-40 minut. A od dwóch dni, jak wstaną tak koło 8 rano, to jedzą o 9 kaszkę i idą spać tak na godzinkę czasami krócej, a potem około 13 obiadek ( zupka popita soczkiem, albo i nie) i potem spią około 2-3 godzin i potem 30 minutowa drzemka, albo do kąpania o 20 już nie śpią.
Witam nową Mamusię.
Trochę mnie nie było. Ale robimy dziewczynkom pokoik i w piątek przyszły nam meble i mąż zaczął składać, więc ja w sobotę układałam wszystko w szafkach, a w między czasie zajmowałam się tymi moimi stworkami, które ostatnio nie dają mi chwili czasu. Mąż studiuje w weekendy ( wieczny student) więc ja z nimi sama. W niedziele troche odpoczęłam, bo przyjechało troche gości i bawiło maluchy. A dzisiaj byłyśmy u lekarza, bo Ania brzydko kaszle, ale wszystko w porządku. Mamy robić inhalacje w nawilżaczu y dawać syropki i wapno.
Gaga, jeżeli chodzi o spanie, to do tej pory moje małe robiły sobie w ciągu dnia kilka takich krótkich drzemek po 20-40 minut. A od dwóch dni, jak wstaną tak koło 8 rano, to jedzą o 9 kaszkę i idą spać tak na godzinkę czasami krócej, a potem około 13 obiadek ( zupka popita soczkiem, albo i nie) i potem spią około 2-3 godzin i potem 30 minutowa drzemka, albo do kąpania o 20 już nie śpią.