reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Wiecie ja czasami nie jestem pewna czy klaps nie jest lepszy, dlatego, że daje jakiś punkt zwrotny w całej awanturze, rozładowuje atmosferę po obu stronach i działa szybciej :sorry2:, poza tym, to że nie daję klapsa nie oznacza, że nie krzyczę na nią a to przecież też nic dobrego. Jedyne co mnie powstrzymuje to to, że Maria potrafi uderzyć innych - mnie, nianię, dzieci to przecież nijak jej nie wytłumaczę - ja mogę bić ty nie. Ale efekty mojego działania chyba mizerne.
Ma tygodnie lepsze i gorsze, teraz znowu są jakieś gorsze bo bywało już znacznie lepiej.

Udało mi się połozyć Marię spać :cool2:
 
reklama
dziewczyny a moze Wy wiecie gdzie szukac jakiś inspiracji na kuchnie???podobaja mi sie te nowoczesne kuchnie, ale szukam jakis pomyslow jak dobrze rozplanowac szafki...glazure i terakote juz mamy, gorzej z majstrem ktory nam to położy:confused:
 
Kiedyś w ikei można bylo zrobić sobie projeky kuchni za darmo, ale czy nadal tak można to nie wiem :confused:

Żużaczek pewnie będzie wiedział.
Ja projektując swoją patrzyłam na to co mi się sprawdzało u rodziców oraz to co wydawało mi się słuszne. Nie mam zastrzeżeń co do swojej kuchni. Moim problemem jest za to chęć upchnięcia zbyt wielu szafek na małej powierzchni :sorry2:

Kupiłam sobie dzisiaj kurtę i polar, jutro ma być 10 stopni a ja mam same letnie ciuchy, nawet nie miałam czego z domu zabrać.:sorry2:
 
Widzę, że przygotowania przedszkolne na tapecie... Ja jeszcze nie myślę o tym, może dlatego, że Marek w przedszkolu to prawie jak u siebie - zna wszystkie zakamarki, zna przyszłe wychowawczynie...
Jakoś za to śmigają mi te wakacje niepostrzeżenie. Nawet urodziny dzieci minęły w biegu. Imprezę dzieciową wspólną Michałowo-Markową zrobiliśmy w połowie czerwca, bo teraz na Marka urodziny to już nikt by nie przyszedł, bo wszyscy się porozjeżdżali. Miałam upiec choć tort (kolejny) i nie było kiedy. W piątek (dzień przed urodzinami) zadzwoniła do mnie koleżanka, która mieszka 600 km stąd, że jej mamę wiozą do szpitala w Szczecinie i czy ona może do nas przyjechać. Dotarła w nocy i T. zawiózł ją do szpitala i siedzieli tam i czekali aż lekarze skończą mamę operować. W sobotę nie mieliśmy głowy do tortów tylko czekaliśmy na wieści ze szpitala. Póki co mama koleżanki dalej nieprzytomna, ale odłączyli ją od rurek i próbuje oddychać samodzielnie.
Słowiczku a gdzie na zachód się wybierasz? Będziesz gdzieś blisko mnie? I kiedy? Bo my póki co nadal wakacje w domowych pieleszach, choć mamy pomysły na wypady na wyspę Uznam albo na Rugię, ale myślimy też o Dolnym Śląsku (i czekamy na forsę :-) ).
 
Kurcze raz działa ten interrnet a raz nie, cholera wie dlaczego :confused:

Maria na zajeciach, ale dzieciaki coś dzisiaj marudne, pada deszcz, podobno na zewnątrz niewiele ponad 10 stopni. Ja przeleciałam się tylko do sklepu w swojej nowej kurtce, którą rozpinam od dołu bo mi brzuch się nie mieści :-p

Kurcze brakuje mi samochodu, pojechałabym z Marią do teatrzyku bo tu takowy jest tyle, że to kawałek a pogoda nie zachęca do spacerów, zwłaszcza z małą marudą :sorry2:
 
oj Agatko strasznie żałuję że was nie odwiedzę, ale pogoda okropna i u nas szał przed wyjazdem, nie wiem czy się wyrobię ze wszystkim :sorry2:
a tu trzeba domek zostawić jakos po ludzku bo mama do zwierzaków będzie przychodzić, na razie szał prania i pakowania a jeszcze dzis i jutro znajomi przychodzą :cool2:
 
witam kochani.....
ja dzisiaj po 1,5 godzinnym spacerze z Olem jestem tak dotleniona ze bym spała, a mały piernik o tym ani mysli.....
troche odsapne i pójde z nim nad jezioro pomoczyc nogi...:-):-):-)

a tak , to odpoczywam odpoczywam odpoczywam.... tak sie psychicznie zrelaksowałam ze szok....las jednak działa kojaco :-):-):-)
 
oj Agatko strasznie żałuję że was nie odwiedzę, ale pogoda okropna i u nas szał przed wyjazdem, nie wiem czy się wyrobię ze wszystkim :sorry2:
a tu trzeba domek zostawić jakos po ludzku bo mama do zwierzaków będzie przychodzić, na razie szał prania i pakowania a jeszcze dzis i jutro znajomi przychodzą :cool2:

Gaga - pogoda okropna, nie ma sensu bo knajp tu wiele nie ma a w pokoju siedzieć też średnio przyjemnie bo tu trochę zimno :baffled:

Dzisiaj pada cały dzień, ani na chwilę nie przestało a ja jem i jem już nie wiem co mam robić :sorry2:

Pakuj się spokojnie i ciesz sie wyjazdem :tak::tak:
 
reklama
Agatko w Rabce sa knajpy tylko trzeba wiedzieć gdzie chodzic :-)
no a pogoda traaaaaaaaaaagedia, leje, i pierońsko zimno, Majka dzis chodziła w sztruksach i swetrze z kurtką , normalnie poniżej 10 stopni, szok,
no ale Majkę spakowałam :-D teraz my zostaliśmy

jak mi tak będzie lac na wyjeździe a ja z Majka i dwójka innych dzieci w domku to chyba ze znajomymi się zastrzelimy ale zapijemy naśmierć z radości :sorry2: jednak trójka dzieci pod jednym nachem w czasie deszczu, nawet mysleć nie chcę, pewnie każde będzie jęczało o co innego:cool2:
 
Do góry