reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Agata a jestesie w pensjonacie czy w ośrodku wypoczynkowym ???

Jestem tutaj:
Rabka Zdrój noclegi Ośrodek Wypoczynkowy KRASNAL, uzdrowisko Rabka noclegi, kwatery, pokoje w Rabce Zdrój
A czy ty gdzies niedaleko mieszkasz??????
Bo samego osrodka nie polacam, jedzenie takie sobie i jest tu jeszcze jedna kolonia i właśnie teraz dzieciaki ganiają po korytarzu i się drą :baffled:

Ja wcześniej słyszałam, że ciąża mi służy i D. uważał, ze ładnie wyglądam, teraz nie słysze już takich komplementów no ale jak się wygląda i chodzi jak pingwin to trudno się dziwić :-D
 
reklama
A moje dzieci zajmują się generalnie same. Oczywiście jedzenie, kąpanie, i sprawy bezpieczeństwa to ja z mężem a tak to bawią się i wymyślają razem. Wypuszczam na podwórko rano a wieczorem zaganiam. Ale i tak muszę ich pilnować, coby durnego nic im do łba nie strzeliło. Gorzej jak w domu siedzą...jak się znuszą swoją zabawą to im wymyślam, albo bawię się z nimi. Na prawdę duży plus dla małej różnicy wieku. Czasem mogę sobie odsapnąć, książkę poczytać...
 
Agata no wygląda nieźle ale jak zawsze w necie cacy !!!
a pytałam sie bo z moim chłopem nigdzie nie pojade bo przeciez pracocholik musi w pracy siedzieć bo sie świat zawali i chyba tez sama z Liwią pojade na kilka dni ale sama nie chce i myślałam zeby do Ciebie dołaczyć tylko że ja mam tam 3,5 autem i druga rzecz musiało by to być w przyszłym tygodniu a nie wiem czy wyrobie no i musze do gina w przyszłym tyg a wolałabym zeby mnie pierwsze zobaczył i pozwolił jechać !! Wiec chyba bede musiaął sie zadowolić jakąs Wisłą albo coś

piwa mi sie zachciało :zawstydzona/y: no i skusiłam sie na bezalkoholowego lecha
 
Ostatnia edycja:
A moje dzieci zajmują się generalnie same. Oczywiście jedzenie, kąpanie, i sprawy bezpieczeństwa to ja z mężem a tak to bawią się i wymyślają razem. Wypuszczam na podwórko rano a wieczorem zaganiam. Ale i tak muszę ich pilnować, coby durnego nic im do łba nie strzeliło. Gorzej jak w domu siedzą...jak się znuszą swoją zabawą to im wymyślam, albo bawię się z nimi. Na prawdę duży plus dla małej różnicy wieku. Czasem mogę sobie odsapnąć, książkę poczytać...

to mnie napawa optymizem ze mam szanse za dwa lata na takiego posta :-D
 
Justyna - teraz na zakopiance jest sporo remontow i zwężeń i na obwodnicy Krakowa też więc droga pewnie jeszcze dłuższa - bo i pewnie inne okliczne drogi są mocno oblężone. D. wracał do domu w niedzielę, wyjechał po 20 a i tak 50 km do krakowa jechał 1,5 godziny. Tyle, że później nadrobił bo szybko jeździ :no:

A pensjonat może nie najgorszy tylko ja taka wybredna po ostatnich naszych wyjazdach :zawstydzona/y:, ale jedzenie średnie, zdania tu nie zmienię :no:. Chociaż mojemu dziecku bardzo smakuje takie stołówkowe jedzenie :-D, a w domu jak chciałam sobie ułatwić życie i zrobiłam sos do spaghetii taki gotowy to nie zjadła bo był niedobry :baffled:

Tutaj w tym pensjonacie nie ma wolnych pokoi ale przecież Rabka to same pensjonaty więc chyba nie powinno być problemu z miejscem :tak::tak::tak:
Dla dzieci jest trochę atracji - jest wesołe miasteczko, kino, teatr dla dzieci, park z placem zabaw.

Idę spać bo siedzę w necie a rano zwlec z łożka się nie mogę.

Myslalam, że Gaga wpadnie tu przed wyjazdem i powie, gdzie tu można dobrze zjeść. Jutro przyjeżdża D. bo wziął dzien wolny :szok: no i nie zamierzam jeść obiadków albo kolacji tutaj tylko właśnie wykorzystac samochód.:-p
 
no właśnie Agata ta droga :baffled:
chyba jednak pozostaje mi gdzieś tutaj bo tak męzowy podrzuci auto mi zabierze i nie bedzie jęczał ze mu wezme :sorry2::-)
 
Agata jak D przyjedzie to radzę i polecam obiad w Zakopanym :-)
a w Rabce są, przynajmniej były fajne knajpki, ale nie mam pojęcia jaka to ulica, ja po Rabce zawsze na czuja się poruszam
no chyba że do Krakowa wpadniecie na obiad tez niedaleko, a tu moja droga ci polecę Rynek i Tako, Sphinks, no i Hawełkę a w Hawełce zupę serową pyyyyyyyyyycha i polędwiczki cielęce z kurkami, zajebiozaaaaaaa:-) tylko tam drogawo, ale warto
no a do Krakowa macie w sumie niedaleko :-D
 
A moje dzieci zajmują się generalnie same. Oczywiście jedzenie, kąpanie, i sprawy bezpieczeństwa to ja z mężem a tak to bawią się i wymyślają razem. Wypuszczam na podwórko rano a wieczorem zaganiam. Ale i tak muszę ich pilnować, coby durnego nic im do łba nie strzeliło. Gorzej jak w domu siedzą...jak się znuszą swoją zabawą to im wymyślam, albo bawię się z nimi. Na prawdę duży plus dla małej różnicy wieku. Czasem mogę sobie odsapnąć, książkę poczytać...

słowiczku zazdroszcze .... mój mały piernik nie chce sie bawic sam.........

u nas dzisiaj pogdac sie tbajeczna zaraz ide nad jezioro pomoczyc sie troche .....po tem spacer i ma przyjechac kuzynka z małym
w niedziel Sław ma 32 urodziny wiec znowu zamieszanie...uzgodnilismy ze prezentów sobie nie robimy bo ważniejsze jest zbieranie kasy na budowę...:-):-)
 
reklama
U nas deszcz i słońce na przemian, odwołane zostały bryczki, bedą jutro oby już nie padało bo to trochę taka loteria.

Gaga - do Krakowa czy Zakopca nie ma znaczenia ale korki sa okropne - w jedną stronę to i pewnie ze 2 godzinki trzeba będzie liczyć. Darek na trasie katowickiej nie mógł jechać dzisiaj o 15 szybciej niż 110 a to onazacza, że nawet tam jest tragedia :no:. To już bym wolała pojechac do Murzalichle (czy jak to się pisze) tam jest najlepsza knajpa wloska w Polsce, szynka parmeńska po prostu niebo w gębie :cool2:

Zostawiłam dziecko na zajęciach, jakoś dała się przekonać. Kurcze dobrze, że nie zapisałam sie na egzamin bo bym oblała (Maria miala się bawić a ja uczyć) - Maria nie chce zostawac z dziećmi i paniami :baffled: i w efekcie cały dzień z nią jestem - no ale dzisiaj piątek więc mialam już przesyt :sorry2: a do tego pierun jest jakiś strasznie nakręcony i nie chciał spać.
Słyszę ją gania gdzieś na dworze :sorry2:

Żaneta - my na rocznicę slubu kupiliśmy sobie meble do domu, tj. daliśmy zaliczkę na nie, najdroższy prezent jaki kiedykolwiek zrobilismy sobie :-D

Taaaaaa dzieciaki są na dworze bo lecą krasnoludkowe piosenki a dzisiaj dzień o krasnoludkach :tak::tak:
 
Do góry