reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowa mama

łoj ja dziś tez zdycham z upału, jakaś lipna burza była ale nic się nie ochłodziło
jeśli chodzi o apetyt to ja już mam dość cały czas coś jem a najgorsze jest to że NIE WIEM na co mam ochotę!!!!!!!!
no ale już niedługo i jak urodzę to zacznę dietkę ;D żeby pozbyc się tych czekoladek wtrąbionych w ciąży
ale moja dzidzia fyrta ;D aż mi się płakać czasem z bólu chce
 
reklama
witajcie :)
ja juz siły nie mam juz nie wiem czy przez te upały czy przez kilogramy co mi przybyły pewnie przez jedno i drugie cały czas bym cos jadła gozej z piciem nic mi nie wchodzi czasami mam nawet odruchy wymiotne , a nastroje to mam takie ze lepiej bez kija do mnie nie podchodzic :) krew z dziaseł to u mnie norma i tez mi nic nie pomaga ja juz tez nie moge sie doczekac dzidziulki ale cały czas sie boje co na to moja corcia jak ja niedługo znikne na pare dni urodzic malucha, ona jest zawsze ze mna ja niestety nie moge liczyc na męza o tesciowej nie wspomne ktora nie pracuje i jest u nas codziennie bo blisko mieszka i mogłaby sie zająć werką raz na jakis czas ale ona woli narzekac jaka jest zmeczona i ze ciągle ja głowa boli a weronia jak ona przychodzi to wcale nawet nie reaguje na babcie do dziecka trzeba podejscia pobawic sie przytulic a ta jej sie tylko czepia czemu ty jesz palcami, a czemu ty sie tak brudzisz , straszy ze jak bedzie nie grzeczna to jej nie bedzie kochac albo ja lekarz zabierze i takie tam ,chore babsko i mała nie chce chodzic z nia nawet na spacer a co dopiero zostac u niej na noc zostaje mi moja mama ktora weronia uwielbia ale niechce sie namowic na spanie u babci strasznie sie martwie o moją corcie czy jakiegos szoku nie dozna przez to nie moge spac, ale sie rozpisalam ale musiałam sie wygadac :) .
trzymajcie sie pozdrowionka kasia

 
Kasiu faktycznie nie masz wesoło, szczególnie z ta teściową.
Ja na swoją nie mogę narzekać ale też i mieszka 250 km dalej, za to teraz dzwoni i widać że się denerwuje i przejmuje, to jej pierwsze wnuczątko, a kocha dzieci. Mamy plan aby we wrześniu się do teściów wybrać na 1.5 - 2 tyg. na wewczasy, nie wiem tylko czy dla malutkiej to nie będzie za wcześnie?

 
aaaaa zapomniałabym napisać że wczoraj byłam na pierwszym ktg, oczywiście wszystko ok, tętno małej w granicach 140, i była strasznie aktywna co utrudniało pomiar, skurczów jakiś większych nie było. Za tydzień kolejne badani i do gina. Mała jest jeszcze wysoko, i położna stwierdziła że ma dość dużo miejsca, bo mam spory brzuszek a ona za wielka nie jest.chyba to nie jest źle ??? ??? coś mi się wydaje że tego sierpnia to jednak doczekam... chyba ze gin zdecyduje inaczej...
Odebraliśmy pierwszy dwuślad naszej córci! Zrobię zdjęcia to kleję.
A dzisiaj dojedzie łóżeczko z pełnym wyposażeniem i to już prawie koniec wyprawki!!!
trzymajcie sie chłodniutko w te upały!
 
Cześć dziewczyny. Witam w ten już upalny poranek. Masakra, kiedy te upały się skończą? Chyba prędzej nas wykończą...Coś dziś też jestem nabuzowana. Może to hormonki...

Kasia ja mam teściową, która mieszka 200 km od nas ale też daje mi się we znaki... A moją Gabrysią też nikt nie chce się zająć. Nawet nie mogę spokojnie odpocząć na weekend. Każdy ( a zwłaszcza moja mama) ma opory aby się zająć dzieckiem. Owszem na dwie godzinki a później to sobie ją zabieraj. Więc też nie wiem jak to będzie gdy pójdę rodzić... Smutne ale prawdziwe...

Anika jak z dzidzią będzie wszystko Ok to dlaczego nie można pojechać. Choć ja sama bałabym się.
No i przez pierwsze parę tygodni przychodzi położna do domu do Ciebie i dziecka. Ja sama ruszyłam się z wyjazdem dopiero jak Gabi skończyła 2 miesiące.

 
Na pewno poradzę się pediatry, ale myślę ze i mi i Adamowi przyda się trochę odpoczynku po 9 miesiącach ale przede wszystkim mała nie będzie siedziała w Wa-wie tylko nad jeziorem, niedaleko lasu a moze nawet zabiorę ją w Bory Tucholskie bo to bardzo blisko. I dziadkowie będą szczęśliwi. Decyzji nie podjęłam myślę ze uzależnie to od opinii lekarza, a juz sama nie wiem...
 
Dziewuszki... ja za to za drugim razem co prawda, ale trafilam na tesciową super! Moim synem z pierwszego małzeństwa zajmuje sie jak własnym wnukiem (nawet jego zdjęcie stoi w ramkach w salonie), chwali sie nim przed znajomymi, cała noc przesiedziala przy nim w szpitalu jak miał operację, teraz zabieraja go z tesciem na 2 tygodnie do Władysławowa, zebym odpoczęła. Wczesniej jak byłam u nich tez cały czas mogłam lezakowac a oni sie nim zajmowali. Jednego czego moge sie obawiac, to ze go rozpuszcza ;D

Odebrałam wyniki z labolatorium. Moge sie podzielic plytkami ;D. Nie dosc , ze nie spadły, to jeszcze poszły w górę. Krwista baba ze mnie ;D

A teraz cos na obnizenie meskiego nadentego EGO:

Czym się różni mucha od męża?
Mucha jest upierdliwa tylko latem
>
W księgarni klient pyta sprzedawczynię:
Czy jest książka "Mężczyzna, władca kobiet"?
Fantastyka na drugim stoisku.
>
Ona: - Kochanie, koledzy z biura powiedzieli, że mam bardzo zgrabne nogi.
On: - Naprawdę? A nie wspomnieli nic o wielkiej dupie?
Ona: - Nie, o Tobie nie rozmawialiśmy...
>
Co mówi kobieta po wyjściu z łazienki?
Ładnie wyglądam?
Co mówi mężczyzna po wyjściu z łazienki?
Na razie tam nie wchodź.

Dlaczego kobiety przecierają oczy, kiedy się budzą?
Bo nie mają jaj, żeby się po nich podrapać.
Dlaczego tyle kobiet udaje orgazm?
Bo tylu facetów udaje grę wstępną
>
Mąż: Może wypróbujemy dziś wieczorem inną> pozycję
Żona: Z przyjemnością... ty stań przy zlewie, a ja usiądę w fotelu i będę pierdzieć.
>
Słyszałam, że rozwiodłaś się z mężem.
Tak, mieliśmy ciągłe nieporozumienia na tle religijnym.
O co chodziło?
Uważał, że jest Bogiem.
>
Kiedy mężczyzna jest wart 2 zł.?
Gdy w supermarkecie pcha wózek na zakupy
 
Biedne jesteście z tymi dziadkami którzy nie chcą wnuków na dłużej :(
Moi wprawdzie nie mieszkają blisko (50 i 100 km) i na co dzień też nie mam z kim zostawić Michała, ale jak go zabiorą do siebie, to najczęściej w ogóle by nam go nie oddawali. Teraz właśnie od tygodnia jest jest u jednych dziadków, a drudzy się obrażają, że nie chcemy go teraz oddać na tydzień do nich. Zaczynam to doceniać...
 
;D dobre zuzaczek od razu mi się humor poprawił, wysłałam mojemu mężowi do pracy te kawały to od razu zadzwonił czy o coś konkretnego mi chodzi ;D
A taj apropos marudzenia na teściowe to moja mieszka niedaleko całkiem też w Krakowie, ale kurcze jakaś taka jest że się obraża o wszystko i trzeba mysleć co się do niej mówi więc czasem jej podpadam ;D za to teść mnie uwielbia, nie mam pojęcia czy pomoga coś przy małej trudno wyczuć
Za to moja mama jest bliziutko i zawsze pomoże, już planuje gdzie będzie chodzić na spacery z małą ;D
No to trzymqjcie się w te upały ja zaraz chyba idę się prysznicować :)
 
reklama
Cześć dziewczyny! Dowcipy bardzo dobre - humor mi się od rana poprawił. Najleprze jest w nich to, że zawierają dużo prawdy.
Wczoraj bylam w kinie ledwo co wysiedziałam 2 godziny. Pozycje przyjmowałam cyrkowe i nie wspomne, że ludzie dziwnie patrzyli na koc pod pachą (zwijam go pod plecy - pomaga na ból pleców i kopnięcia po zebrach).
Moja teściowa nie żyje, byla położną to pewnie by mi w jakimś sensie pomogła. Teść większego zainteresowania nie przejawia. Nawet jak byłam w szpitalu to nawet raz nie zadzwonił jak się czuje i czy z dzidzą wszystko ok. Troche mi przykro :(, jak coś mówie o małym to zaraz zmienia temat i gada o wnuczce.
Na szczęście moja rodzina to inna historia, nawet mój ojciec z żoną zaczoł się interesować mną (czego nie robił przez 30 lat). Pozdrawiam Monika
 
Do góry