reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

helo
lekarz stwierdził rozwarcie na 1 cm i kazał mi sie położyć do szpitala ale w szpitalu na dzień dobry przeżyłam szok bo podobno rodziłam i strasznie mnie bolało tak stwierdził lekarz ciekawe rzeczy tyllko nic mi nie było podali straszną kroplówkę z fenetrolu straszna była no i lerzałama sobie do poniedziałku czyli miesiąc czasu dzisiaj byłam na dopplerze no i mam iść w piątek , mówiła mi że oki jest ale kontrole muszą być co 3 dni nie wiem co to za bardzo znaczy dolna granica w piatek znowu a dziś odszedł mi po trochu taki śluz czyli już nie długo
 
reklama
Dziwczyny strasznie wam współczuję tych pobytów w szpitalu, jeszcze przed ciążą to właśnie szpital był moją największą zmorą, szczególnie ze lekarze nastawiali mnie ze prawdopodobnie będę musiała leżeć całą ciąże a pewnie i szpital też bedzie grany ze względu na małopłytkowość, ładnie mnie zachęcali od prokreacji, nie???
Jutro idę na KTG i wypytam gina o te problemy w IMiD, bo zaczyna mnie to troche denerwować.
Ja rosnę jak na drożdzach mam nadzieje że dzidzia też, od początku mam już 17 do przodu i co lepsze wcale togo nie widac bo wszystko mam w brzuchu. Mała w 33 tyg. ważyła 2260 kg więc patrząc na wasze pociechy to do gigantów nie należy /całe szczęście/ bo jakoś nie pociąga mnie rodzenie 4 kg szczęścia ;D
trzymajcie się i poczekajcie jeszcze chociaz ze 2 tyg.
 
Dziekuję Wam za wyjaśnienia!

Martica chyba faktycznie twoj organizm sie ostro przygotowuje do porodu. Moze to ten czop śluzowy?

A powiedzcie mi jeszcze - jak to jest z dojazdem do szpitala. No bo z tego co wiem to jest troszkę czasu na przygotowanie się po tym jak się zaczynają skurcze i wtedy można jechać samochodem. A co zrobić gdy akurat męża nie ma? Albo gdy odchodzą wody płodowe? Wzywać taksówkę czy karetkę? Do mnie troszkę taksówka jedzie zwłaszcza gdy są korki... Mam nadzieję że zacznę rodzić jak mój mężuś będzie w domku:)

U mnie w pasie 103 a na wadze +12. Wieczorem swędzi mnie skóra na brzuchu ale cały czas smaruję Fissanem lub nacieram oliwką.

Wczoraj moja koleżanka przysłał mi prześliczne ciuszki dla maluszka i od razu poprawił mi się humor. No i mój mężulek kupił w końcu materacyk. Pościel mam już wypraną więc może jak starczy mi sił to przygotuję dzisiaj łóżeczko ;D

Pozdrawiam serdecznie ;D

moja dzidzia
 
happy ja mam zamiar jechać taksówką jak wszystko będzie ok, ewentualnie jak mężus będzie w pracy to ojciec mnie zawiezie, myślę że karetki nie będę wzywac chyba nie będzie takiej potrzeby
Ja sie juz przestałąm ważyć wiem że ostatnio było + 17,5 i dalej nie chcę wiedzieć ;D a kiedys ważyłam 46kg .................
 
w piątek przywiozą mi łóżeczko i cały osprzęt do niego a jutro po ktg jedziemy odebrać wózek.
czy wy już wszystko macie przygotowane?
a moze już jesteście spakowane do szpitala? czy to dopiero w planach?
 
z karetka to jest tak, ze pogotowie wiezie do szpitala który ma dyzur, a nie do tego do którego chcemy. Tak ze lepiej brac taxówkę.
 
nie biorę pod uwagę żadnej taksówki czy tym bardziej karetki, mężusia już postawiłam w stan podwyższonej gotowości hihihihihi
 
reklama
jeśli chodzi o wyprawkę to my już jesteśmy gotowi w sobotę jeszcze tylko łóżeczko odbieramy, potem zostały pieluchy chysteczki nawilżające i sudokrem i tyle, ja dla siebie też mam wszystko, no a za tydzień zaczynam wielkie sprzatanie i mam nadzieję że przyspieszy to przyjście Majeczki na świat ;D
 
Do góry