Ż
żużaczek
Gość
domicela fakt... ale zaraz wrócisz :laugh: Mnie juz tyle razy kroili i dłubali, że z czystym sumieniem moge Ci powiedziec - nie obejzysz sie a będziesz juz w domku!
reklama
Witam z rana 
My dzisiaj na szczepionko ale Zuzia jest dzielna i sobie poradzi
żużaczek nie bądź zła bo zaraz ja też bede zła wczoraj uczyłam Zuzie raczkować a ona jak na złość nieubłagalnie nadal chodzi do tyłu ale sama zrobiła tylko dwa małe kroczki a tak to jak raczek do TYŁU i chyba jeszcze długo bedzie tak chodzić
ŻYCZONKA DLA SOLENIZANTÓW
My dzisiaj na szczepionko ale Zuzia jest dzielna i sobie poradzi
żużaczek nie bądź zła bo zaraz ja też bede zła
wczoraj uczyłam Zuzie raczkować a ona jak na złość nieubłagalnie nadal chodzi do tyłu ale sama zrobiła tylko dwa małe kroczki a tak to jak raczek do TYŁU i chyba jeszcze długo bedzie tak chodzić ŻYCZONKA DLA SOLENIZANTÓW
Generalnie na pewno do roku musisz dawać modyfikowane. Jak dziecko ma alergię na krowie, to czasami nawet do 3. roku życia może być na modyfikowanym. Mój Michu zaczął pić krowie mleko pół roku temu, do drugiego roku życia był na cycu, a potem nie pił mleka i pediatra mówiła, żeby go nie zmuszać do modyfikowanego, za to dawać jogurty i dużo mięska.gaga pisze:
Ile razy dziennie? Może wystarczy dwa, trzy?
Halcia, Marasowi puszka starczała na 2 dni, a kosztowała 24 zł (bebilon HA). Szło nam na mleko ok. 350 zł miesięcznie. Teraz puszka starcza na ok. 4 dni, a ponieważ Maras pije nutramigen (15 zł na receptę), wychodzi dużo mniej.
100lat,100 lat 100lat dla 7 miesiecznych dziewczynek od Bartusia :-* :-* :-*
Dziewczyny u nas znowu sypie, kiedy sie skonczy ta zima !!!!
Nawet dzis z domu mi sie nie chce wyjsc brryy...
Chyba mam dosc wszystkiego jak żuzaczek.
Czyzby ta handra zarazliwa była??a w dodatku sie nie wyspałam Bartuń koncertował.
Czy ktos jeszcze kawke pije czy musze sama??
Dziewczyny u nas znowu sypie, kiedy sie skonczy ta zima !!!!
Nawet dzis z domu mi sie nie chce wyjsc brryy...
Chyba mam dosc wszystkiego jak żuzaczek.
Czyzby ta handra zarazliwa była??a w dodatku sie nie wyspałam Bartuń koncertował.
Czy ktos jeszcze kawke pije czy musze sama??
Mailen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 2 441
bibi ja poprosze ;D
justyna teraz jestes spokojna....a czy to nie Ty kiedys mowilas ze robilas test ciążowy żeby sie uspokoić????? bo ktos u nas o tym pisal...poiwem szczerze ze mi tez takie mysli chodza po głowie,bo czasami tak samo jak Agata czuje jak sie cos nawet w brzuchu rusza....ja pierdziele jakas zeschizowana jestm kompletnie :
a co do cycka to czuje ze Olka bedzie trudno odzwyczaic, a przeciez kiedys trzeba bedzie, bo jakby mi sie udalo cos znalezc to od wrzesnia bym chciala isc do pracy....ale on mnie za bluzke juz ciaga i cyckow szuka, chyba tak jest z tymi chłopakiami ze z nich sa straszne cycochy i nawet jak juz nie ciagna cyca to maja sie potrzebe przytulic albo poglaskac ehhh :laugh:
justyna teraz jestes spokojna....a czy to nie Ty kiedys mowilas ze robilas test ciążowy żeby sie uspokoić????? bo ktos u nas o tym pisal...poiwem szczerze ze mi tez takie mysli chodza po głowie,bo czasami tak samo jak Agata czuje jak sie cos nawet w brzuchu rusza....ja pierdziele jakas zeschizowana jestm kompletnie :
a co do cycka to czuje ze Olka bedzie trudno odzwyczaic, a przeciez kiedys trzeba bedzie, bo jakby mi sie udalo cos znalezc to od wrzesnia bym chciala isc do pracy....ale on mnie za bluzke juz ciaga i cyckow szuka, chyba tak jest z tymi chłopakiami ze z nich sa straszne cycochy i nawet jak juz nie ciagna cyca to maja sie potrzebe przytulic albo poglaskac ehhh :laugh:
jo-anna-on
Pindory i godody
Witam po weekendzie.
Żużaczku - wow, jestem pod wrażeniem, ciacho pewno pychota była.
A my nadal bez ząbków. Ania nadal nie siedzi ale zaczęła się mocno w łóżeczku gimnastykować - ćwiczy podnoszenie do siadu. A wczoraj jej się spodobało kopanie w przewijak (leżący na łóżeczku), że aż podskakiwał -ta to ma pomysły ;D. I od piątku trzeba uszy zatykkać jak dzidzia jest w dobrym humorku - tak piszczy, że łomatko. To tyle z naszych osiągnięć.
Ania ma tyle energii, potrafi siedzieć na krzesełku do karmienia i długo machać nogami, co mi przypomina ruch wycieraczek samochodowych. Jak wypadnie z rytmu to na chwilę przestaje i znowu rytmicznie zaczyna to "czyszczenie szyb" (mnie nogi by już odpadły).
Czytam dalej...
Żużaczku - wow, jestem pod wrażeniem, ciacho pewno pychota była.
A my nadal bez ząbków. Ania nadal nie siedzi ale zaczęła się mocno w łóżeczku gimnastykować - ćwiczy podnoszenie do siadu. A wczoraj jej się spodobało kopanie w przewijak (leżący na łóżeczku), że aż podskakiwał -ta to ma pomysły ;D. I od piątku trzeba uszy zatykkać jak dzidzia jest w dobrym humorku - tak piszczy, że łomatko. To tyle z naszych osiągnięć.
Ania ma tyle energii, potrafi siedzieć na krzesełku do karmienia i długo machać nogami, co mi przypomina ruch wycieraczek samochodowych. Jak wypadnie z rytmu to na chwilę przestaje i znowu rytmicznie zaczyna to "czyszczenie szyb" (mnie nogi by już odpadły).
Czytam dalej...
reklama
Mailen to prawda ze chlopy by tylko cycami żadzili :laugh:
mam kuzynke ktora karmila swojego synka jak mial 4 lata ale to juz niesmacznie wygladalo i taka sytuacja(siedzimy a on podchodzi i nagle bluzka ciach w gore i cyca sie domaga)
miala problem z odstawieniem.
A ja tez widze roznice miedzy dziewczynkami a chlopcami:Bartus nie moze strawis jak ja np.siedze a jego kto inny bieze na raczki(mamin cycus)a z Julisia to bylo spoko
jo-anna-on ty sobie czytaj a ja ide kupiszona przebrac
mam kuzynke ktora karmila swojego synka jak mial 4 lata ale to juz niesmacznie wygladalo i taka sytuacja(siedzimy a on podchodzi i nagle bluzka ciach w gore i cyca sie domaga)
miala problem z odstawieniem.
A ja tez widze roznice miedzy dziewczynkami a chlopcami:Bartus nie moze strawis jak ja np.siedze a jego kto inny bieze na raczki(mamin cycus)a z Julisia to bylo spoko
jo-anna-on ty sobie czytaj a ja ide kupiszona przebrac
