sierpniowa mama

[Goga]

Anecik, nie wiem, czy butelka w szpitalu Ci się przyda... W szpitalu, w który rodziłam i teraz będę rodzić, propaguje się karmienie piersią i położne mają zakaz karmienia dziecka butelką nawet wtedy, gdy mama ma problemy z laktacją. Jeżeli jest taka sytuacja, wtedy podają niemowlaczkom mleko, ale ze strzykawki (!) żeby w dziecku nie hamować naturalnego odruchu ssania (bo jak na początku spróbuje z butelki, to nie będzia chciało z piersi). Nie wiem, jak jest w innych szpitalach, ale słyszałam o takich sytacjach, że dzieciom pierwszego dnia podawano butelkę i mamy nie miały już szans na normalne karmienie. Ja też miałam takie problemy i gdybym miała wtedy butelkę, albo gdyby było inne nastawienie personelu, pewnie Michał byłby karmiony sztucznościami. Ale tam dużo osób mi pomogło (pokarm pojawił mi się dopiero na trzeci dzień) i dzięki temu do ósmego miesiąca życia mój synek nie znał smaku innego jedzenia niż mleko mamusi.

 

[mobugaj]

Hej! Dziewczyny napiszcie mi czy wasi panowie też przejawiają takie "zainteresowanie" szykowaniem wyprawki jak moje kochanie. No rozumie, że w wyborze śpioszków nie będzie mi doradzał ale materacyk czy fotelik to już co innego. Wszystko mam wybrać sama. No a na dodatek to się ze mnie podsmiewa, że cały czas tylko czytam i wertuje net (fakt teraz na topie mam wanienki). Faceci są okropni! Choć może przesadzam - pewnie jak by mi się wtracał to też bym narzekała ;D. Monika

 

[justyna]

Witajcie!!!! Długo mnie nie było bo Gin powiedział - lezeć i odpoczywać bo głowka jest tak nisko że w każdej chwili moiże sie zacząć!! Obijam sie cały dzień i to dopiero mnie wykańcza! Ale jeszcze 2 tyg i może wychodzic, bo juz bedzie całkiem bezpiecznie!! Ja prawie codziennie budze sie z mokrą koszulką tak mi leci z piersi, a ze spaniem to tak jak u Was.
Mi lekarz też dał taką kartę do oblicznia ruchów dzidziora, ale poki co na brak ruchów nie narzekam, rusza sie mam wrazenie że nawet wtedy kiedy śpi. Czasami z boku brzucha wystaje mi taka kulka - chyba rączkaale najgorzej jak przywali w jajnik albo w pecherz to paść idzie!!

 

[gaga]

Witam
Justyna ja tak leżałam od 6 miesiąca ale dzis gin mi powiedziała że jeszcze jakieś 7 - 10 dni o już moge rodzić nie moge się doczekać tych spacerów nawet najkrótszych
Mobugaj powiem ci że mój mąż owszem chodził ze mną na zakupy, wyprawkę dość wcześnie szykowaliśmy ale też bierz co chesz było pomógł mi przy wózku i łóżeczku bo to takie konrety, do ciuchów sie nie wtracał za bardzo, tym bardziej że sporo dostaliśmy i tak na prawdę niewiele było do kupienia, ale tak naprwdę fotelik wózek i łóżeczko ja wybierałam, a on tylko zobaczył cos tam pogadał i powiedział że ok Takie te chłopy

 

[justyna]

Ja odpoczywam ale ilez mozna lezeć ?! przynajmnie raz dziennie staram sie na chwilke wyjsc gdzieś, moj mężuś sie lituje i zabiera żonke na spacerek króciutki!! Jutro jade na chwilke do koleżanki co ma dwójkę dzieci, zaciągnąć troche rad Wertuje wszystkie gazety, neta, porady na bb, pytam znajomych ale cały czas mam wrażenie że i tak nic nie wiem i oczymś zapomne Chciałam ostatnio zakupic laktator ale było ich w aptece tyle że sama nie wiem Avent polecają ale jest drogi w porównaniu z innymi, a słyszałyście moze cos o Lakta - czy jakos tak to było. Sama nie wiem co robić kupić czy nie kupic ajak kupić to który??

 

[słowiczek]

Cześć dziewczynki.
Udało mi się wywinąć od szpitala ale mam oczywiście leżeć i brać fenoterol. Z szyjką macicy jako tako. Gin idzie na urlop ale dał mi namiary na lekarza, który będzie prowadził jego brzuchatki pod jego nieobecność. Tak wrazie W-u.
Także jeszcze pomarudzę nie raz.
Ale się cieszę. Choć psychicznie już byłam przygotowana na szpital. I nawet ksiązki zamówione dziś dostałam i miałabym lekturę w szpitalu...
Udało mi się w końcu troszkę przytyć. W ciądu 3 tygodni 2 i pól kilo czyli 8 i pół na +. Pewnie jeszcze pociągnę. Bo mam jeszcze dużo czsu. A Wy już coraz bliżej...
Muszę przyznać, że w pierwszą wyprawkę mój mężuś bardzo się angażował. Łóżeczko, wózek, fotelik musiał dokładnie obejrzeć, sprawdzić.
Kosmetyki i ciuszki też pomagał wybierać, choć bez większego zaangażowania. Ale mi we wszystkim towarzyszył. I teraz też. Choć już nie ma takiego zapału, ale zawsze coś.
Jak coś trzeba pojedzie, kupi. Nawet w nocy do apteki ganiał... Zobaczymy jak to teraz będzie...
Pozdrawiam

 

[mama weronki]

czesc kobitki
super słowiczku ze bedziesz w domku a nie w szpitalu pewnie bys sie zamartwiala o corcie i mezulka a po za tym w szpitalu mozna oszalec z nudow ja z werką przeleżałam prawie całą ciąze koszmar , mi tez jeszcze nie leci z cycow ale sie tym nie martwie bo przy werce tez mi nie lecialo dopiero jak mi ją połozyli na brzuch zaraz poporodzie to cała byłam w mleku wygląda na to ze ja ostatnia z was rodze 31 sierp przedemną jeszcze 2 miechy a ja juz ledwo chodze maly sie tak rozpycha ze mam wrazenie ze brzuch mi peknie w szwach i cały czas bolą mnie zebra , a moj mezus to tak mnie traktuje jak bym w ciązy nie była az czasami wyc mi sie chce przy malej mi nie pomaga a jesli chodzi o wyprawke to mam go nie zanudzac mam sobie robic co chce i jescze nie moge sie doprosic by mnie gdzies zawiozł na zakupy a na dodatek tesciowa ostatnio mi zycie uprzykrza chyba cholery dostane
anecik butelka ci sie nie przyda jesli nie bedziesz mogla karmic cycem to w szpitalu mają jednorazowe mleczko juz w butelce jak na karmisz to wyrzucasz buteleczke tak przynajmniej u mnie w szpitalu bylo dziewczyny tak dokarmiały swoje malenstwa jak nie najadały sie cycem dziewczynki zycze wam zebyscie nie miały problemow z karmieniem ja podchodze do tego tak ze bede karmic cycem i juz i tak ma byc
pozdrowionka kasia

 

[gaga]

Justyna ja tez zastanawiałam sie nad laktatorem i moja koleżanka, która rodziła rok temu poleciła mi Medele albo Avent, ona miała ten pierwszy. Najlepiej jest kupić zwykły ręczny jak chcesz karmić normalnie piersią, podobno te elektryczne sa dobre wale wtedy gdy dzidzia jest np. w szpitalu A NASZE NA PEWNO BEDĄ ZDROWE I WYJDĄ Z NAMI DO DOMKU, więc nie ma co przepłacać, ja jak leżałam w szpitalu to położna też mi doradzała Medele . Pozdrowionka

 

[anecik]

hej!!
Słowiczku cieszę się że nam jeszcze pomarudzisz!!!!
Dzięki za rady w sprawie butelek.
Co do laktatora to położna w szkole rodzenia mówiła żeby nie kupować przed porodem, ale ja kupiłam canpola na allegro za 50 zł, bo w sklepach ceny są zabójcze np: podgrzewacz z canpola na allegro jest za 80 zł, a w sklepie identyczny 110 zł. Podobno dobrze jest mieć butelki, podgrzewacz i laktator z jednej firmy?
Mój mężuś aktywnie uczestniczył w gromadzeniu wyprawki!!

Mam pytanko co do fenoterolu: czy to prawda że po jego odstawieniu szybko można trafić na porodówkę? W piątek mam bowiem odstawić leki i zastanawiam się czy się nie rozkraczę!!

Mnie tez strasznie bolą żebra i coraz mocniej stawia mi sę macica i podbrzusze boli coraz bardziej!!!
Czy Wasze maleństwa mają czkawkę? Moje ma po kilka razy dziennie i nie wiem czy tak ma być?
Nie wiem jak Wy, ale ja od tego polegiwania zupełnie nie mam kondycji!!!
Pozdrawiam

 

[mobugaj]

Cześć dziewczyny! Widze, że już wstałyście - ja się od 4 pałętam po domu. Przynajmniej będe miała wprawe jak dzidziolek będzie ;D. Zastanawiam się co się dzieje z Marticą od jakiegoś czasu jej nie ma no chyba że coś przegapiłam?
Ja laktator mam od przyjaciółki - elektryczny -"darowanemu koniowi w zęby się nie patrzy". Nie będe kupować nowego szkoda mi pieniążków. Podgrzewacz kupie Canpola a wiesz Anecik u nas w sklepie kosztuje 85 zł. W większych miastach jest dużo drożej.U nas takie żeczy jak ubranka, jakieś pieluchy, ceratki, laktatory, rożki itp. są tansze niż nowe na Allegro. Tylko pościel jest na necie w konkurencyjnej cenie i większy wybór. A butelke i smoczek kupie z Aventu. Tak więc wszystko od sasa do lasa. Monika