słowiczek
mama pisklaczków
Żużaczku baw się dobrze i odpoczywaj.
Evelinka u mnie też z laktacją kiepsko. Wiem, że wydzielina z piersi może się pojawić już w szóstym miesiącu, u mnie za pierwszym razem około 7 m, a teraz nic. Myślę, że jeszcze jest czas. Choć piersi mam duże i wydają mi się bardziej ciepłe od reszty ciała...
No i wszystko już mi zgrzyta. Chodzi o miednicę. Małuch już wstawiony główką, nóg łączyć nie mogę, chodzę jak kaczuszka ( tutaj radość ze mnie ma mój mężuś) a śpię z poduszką między nogami. Mała to ulga ale zawsze jakaś.
Czy też tak macie??
Evelinka u mnie też z laktacją kiepsko. Wiem, że wydzielina z piersi może się pojawić już w szóstym miesiącu, u mnie za pierwszym razem około 7 m, a teraz nic. Myślę, że jeszcze jest czas. Choć piersi mam duże i wydają mi się bardziej ciepłe od reszty ciała...
No i wszystko już mi zgrzyta. Chodzi o miednicę. Małuch już wstawiony główką, nóg łączyć nie mogę, chodzę jak kaczuszka ( tutaj radość ze mnie ma mój mężuś) a śpię z poduszką między nogami. Mała to ulga ale zawsze jakaś.
Czy też tak macie??