reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Żużaczku baw się dobrze i odpoczywaj.

Evelinka u mnie też z laktacją kiepsko. Wiem, że wydzielina z piersi może się pojawić już w szóstym miesiącu, u mnie za pierwszym razem około 7 m, a teraz nic. Myślę, że jeszcze jest czas. Choć piersi mam duże i wydają mi się bardziej ciepłe od reszty ciała...

No i wszystko już mi zgrzyta. Chodzi o miednicę. Małuch już wstawiony główką, nóg łączyć nie mogę, chodzę jak kaczuszka ( tutaj radość ze mnie ma mój mężuś) a śpię z poduszką między nogami. Mała to ulga ale zawsze jakaś.
Czy też tak macie??
 
reklama
Bez poduszki to do łóżka nie podchodzę :laugh: , mi z piersi kapie jak przy dobrym katarze, ale tylko z jednej, druga jakaś taka od macochy, nawet jutro chcę gina o to zapytać.
Moja teściowa właśnie mnie uświadomiła, że podobno pierwsze ruchy to połowa ciąży, oczywiście przy pierwszym, bo przy drugim to już doświadczenie dochodzi. Ja małą poczułam w 17-18 tygodniu, czyli można powiedzieć że teraz to JUŻ a ja jeszcze nic nie poprałam a jutro mam wymianę okien i malowanie hihihihi, absolutnie to nie czas na rodzenie!
Żużaczku tylko ci pozazdrościć, wybycz się i za nas :D
pozdrawiam
 
Cześć dziewczyny! Właśnie wrócilam z banicji (byliśmy z psem u rodziców). W domu już nie śmierdzi, mama z Arkiem posprzątali - żyć nie umierac. W piątek przywożą łóżeczko i ide kupić materacyk. Posciel zamówie na Allegro tylko czekam na odpowiednią aukcje bo mają teraz przerwe. Czuje się dość dobrze tylko już czuje wszystko na dole i chodze tak jak Ty Slowiczku. A i z piersi nic mi nie leci nawet siara. Monika.
 
Dzień dobry!!!!
Jeszcze śpicie, ale Wam fajnie.
Ja mam codziennie pobudkę po 5. Gabiszonek jest takim rannym ptaszkiem…
Jak samopoczucie???
Ja się denerwuję. Dziś czeka mnie wyrok – szpital.
No, ale mam cichą nadzieję, że tak nie będzie…
Pozdrawiam
 
Słowiczku, cały czas trzymam kciuki!
Uspokoiłaś mnie tym wyciekiem z piersi /jednej ;) /
Miałam strasznie ciężką noc, nie mogę się wykurować znowu zaczęło mnie boleć gardło a do tego chyba złapałam korzonki i nie mogłam się ruszać, o 4 rano obudziłąm mężlulka zrobił mi picie ciepłe, kanpkę itp i wkońccu wzięłam paracetamol i dopiero usnęłam a on niestety pojechał do pracy, aż mi go szkoda.
Miłego dnia brzuchatki
 
hej!!
Słowiczku ja wstaję po 6 biorę lekarstwa i coś jem, a potem jeszcze poleguję!
Może to głupie pytanie, ale zastanawiam się czy nie zapakować do szpitala butelki dla maleństwa?? Co Wy na to?? Smoczek chcę zapakować (może być potrzebny).
Anika co do korzonków to może macica uciska na nerwy kulszowe, to boli podobnie.
Co do wycieków z piersi czytałam że moga wystąpić dopiero po porodzie, a to że nie cieknie wcale nie oznacza że będą problemy z karmieniem. Nie ma co martwić się na zapas. Położna w szkole rodzenia mówiła że często własnie obawy czy dam radę i stres powodują problemy z laktacją.
Od wczorajszego wieczora leje!
Pozdrawiam
 
Cześć! Trzymam kciuki za Ciebie Słowiczku, mam nadzieje, że jednak do szpitala nie pójdziesz. Ja myślałam, że się wykończe jak sama leżałam na początku ciąży. Anika mnie też tak bolą plecy ale to chyba mali rozbujnicy tak nas od środka dociskają. Ja mam wrażenie, że jak bym coś podniosła ciężkiego to urodze. Z pogody to się nawet ciesze, u nas jest tak jeden dzień upałów jeden dzień chłodniej. Pierwszy raz w życiu nie narzekam na chmury we wakacje. Tak w ogóle to nawet źle się nie czuje tylko w nocy spać nie moge. Jeszcze tylko miesiąc...
 
Witam,

W ostatnią niedzielę wybrałam się z mężem na grilla do babci bo była taka ładna pogoda i teraz cierpię. Niby niedaleko - bo tylko 30 min. samochodem i nie chodziłam tylko siedziałam a później leżałam ale mnie wytrzęsło na wertepach po drodze i teraz cały czas walczę ze skurczami. Muszę ciągle brać Nospę i leżeć :mad:

O Tantum Rosa słyszałam od kilku koleżanek i bardzo sobie to chwaliły. Podobno przynosi prawdziwą ulgę jak trzeba podmywać ranę po porodzie. Można to kupić w małej saszetce i rozrabia się z 1/2 litra wody. Ja już mam taką saszetkę ale nie pamiętam ile kosztowała - wydaje mi się że w granicach +/- 5 zł.

moja dzidzia

 
reklama
Cześć dziewczynki. U mnie tak dziś leje, że nawet nie szkoda, że nigdzie nie wychodzę.
Happy - dzięki za inf. o tantum rosa. To chyba jedna z nielicznych rzeczy, które jeszcze muszę kupić.
Tak mnie zmobilizowały Wasze opisy pakowania torby do szpitala, że dziś ją dopięłam na ostatni guzik. Niby mam jeszcze dużo czasu, ale kto wie... Wg USG mam termin na dzisiaj ;D
Evelinko, brakiem wydzieliny z piersi sie nie martw, bo często pokarm pojawia się dużo później, nie ma reguły. Mi po pierwszym porodzie pojawił się dopiero na drugi dzień, a teraz od miesiąca już coś mi leci.
Słowiczku, mam nadzieję, że nie zatrzymają Cię jednak w szpitalu. A jeżeli chodzi o poduszkę do spania między nogami, to mi już przestała wystarczać, bo jest za mała. Zamiast niej robię różne konfiguracje z kołdry (i tak w nocy jest gorąco i nie trzeba się przykrywać).
 
Do góry