reklama
agata806
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 7 259
A ja właśnie zasiadłam do kompa.
Męża nie ma wzięłam sobie gorącą kąpiel obejżałam panoramę w samotności i ciszy ogranełam mieszkanko i mam dalej czas dla siebie :laugh:. Jutro będę nieprzytomna przez te moje przyjemności
.
Ja dzisiaj zjadłam 2 pączki i mogłabym jeszcze zjeść ale się powstrzymałam. Nie mieszczę się w swoje spódnice i chyba tłuszczyk nie pójdzie sam sobie precz.
Męża nie ma wzięłam sobie gorącą kąpiel obejżałam panoramę w samotności i ciszy ogranełam mieszkanko i mam dalej czas dla siebie :laugh:. Jutro będę nieprzytomna przez te moje przyjemności
.Ja dzisiaj zjadłam 2 pączki i mogłabym jeszcze zjeść ale się powstrzymałam. Nie mieszczę się w swoje spódnice i chyba tłuszczyk nie pójdzie sam sobie precz
.
agata806
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 7 259
Halcia tylko ta dieta to pewnie wiąże się ze strasznymi ograniczeniami ???. Ja może dwa dni tak wytrzymam ale dłużej nie ma mowy. Staram się więcej pić i jeść jablka jak jestem głodna a niedawno jadłam. No i troszkę mniej słodyczy ale i tak nie mogę się powstrzymać. Ja uwielbiam jeść :.
.
Witam wszystkie nocne marki :-)
Ja też obżarta pączkami aż do mdłości, popijam sobie białą herbatkę i podczytuję... Ja też przytyłam, ale nie zamierzam się głodzić, tylko zacząć więcej ruszać. Dziś byłam z Maraskiem na spacerku, jutro mam zamiar zabrać Michałka i Marka do biblioteki. Michałka po książki, Marka towarzysko.
Nenar, dobra ta Twoja Martusia jest!! Liczyć też umie?? Chylę czoła!! A ja właśnie z powodu szybkiego nudzenia się nadal posyłam Michała do przedszkola. Dziś Tomek jechal na 7 do pracy, a jego miała zabrać sąsiadka po 8. On o 7 wstał i ekspresowo się ubierał, tak bardzo chciał do przedszkola.
Ja też obżarta pączkami aż do mdłości, popijam sobie białą herbatkę i podczytuję... Ja też przytyłam, ale nie zamierzam się głodzić, tylko zacząć więcej ruszać. Dziś byłam z Maraskiem na spacerku, jutro mam zamiar zabrać Michałka i Marka do biblioteki. Michałka po książki, Marka towarzysko.
Nenar, dobra ta Twoja Martusia jest!! Liczyć też umie?? Chylę czoła!! A ja właśnie z powodu szybkiego nudzenia się nadal posyłam Michała do przedszkola. Dziś Tomek jechal na 7 do pracy, a jego miała zabrać sąsiadka po 8. On o 7 wstał i ekspresowo się ubierał, tak bardzo chciał do przedszkola.
reklama
