reklama
agata806
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 7 259
A ja też bym zjadła pączka ale u nas nie ma takiej dobrej cukierni. Jest jedna ale nie wszystko jest tam dobre. Pycha pączki są w centrum ale przecież jechać nie będę.
Pogoda piekna więc ściągnę mleczko wstawie pranko i na spacerek. Może mała pośpi dłużej niż 40 min.
Pogoda piekna więc ściągnę mleczko wstawie pranko i na spacerek. Może mała pośpi dłużej niż 40 min.
Agata ale Ty dlaczego ściągasz mleko bo mała nie chce Ci ssać? i chyba nie ręcznie ? ja ściągałam ręcznie przez 3 dni to byłam wykończona no ale to było kiedy miałam co 3 godziny pokarm do ściągnięcia full tank , i myślałam, że mi ręka odpadnie w nadgarstku od pompowania. ale później wypożyczyłam elektryczny.... i to już było fajne opróżnić takie nabrzmiałe bomby, szczególnie w nocy ledwo widzisz a tu kap , kap no i mus
agata806
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 7 259
Domicela - długa historia. Jak mała miała 5-6 tygodni zaczęły się płacze przy jedzeniu, czasami to był brak pokarmu, czasami nie wiadomo co. Płakała strasznie, chwytała pierś i puszczała. Jak dawałam butelkę to jadła ale też nie zawsze. Później były akcje, że Marysia jadała bardzo nieregularnie tzn. bardzo mało rano wieczorami duużo i na bank brakowało pokarmu. Nie mogłam słuchać jej płaczu i błagać żeby jadła z piersi. Do tego jadła krótko. Zaczęłam ściągać mleko. Na początkek tylko jeden posiłek był z butli, teraz prawie wszystkie. Na początku jeszcze próbowałam z zestawem wspomagającym karmienie medeli ale też Marysia płakała. Pani w poradni laktacyjnej nie pomogła a ja nie chciałam dawać mleka modyfikowanego. A laktator mam elekryczny z innym pewnie nie dałabym rady.
To ja się zbieram piękne słońće świeci więc się trochę przewietrzymy :laugh:
To ja się zbieram piękne słońće świeci więc się trochę przewietrzymy :laugh:
Ż
żużaczek
Gość
haha.... jeździlam i jeździłam wózkiem na balkonie a mały tylko oczy wybałuszał. potem zostawiłam go na chwilke, żeby Wam cos napisać , wracam a on spi slodziutko. Skubany przyzwyczaił sie do samotnego zasypiania w łóżeczku i w wózku durna matka tym bujaniem tylko mu przeszkadzała ;D ;D
Ż
żużaczek
Gość
ŻYJ TYMONKU 100 LAT
reklama
Ż
żużaczek
Gość
ZJadłam dzis juz 5 paczków....ufffff. I jeszcze miałam sama gniazda robic, ale jeszcze bym kataralnie do oleju nakapała.... Powstrzymam sie więc...
Podobne tematy
Podziel się: