agata806
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 7 259
Witam wieczorem :laugh:
Mój men na obcej ziemi, wróci jutro ok 23-24 :. A żeby się dobić jutro przyjdzie teściowa i będzie piszczeć do małej. Im więcej ją widuję tym gorzej znoszę te spotkania. Ale sobotę chcę mieć dla brata, który przylatuje na chrzest małej.
Przygotowania nawet nie zaczęte (oprócz uprania sukienki). Stołu niet, krzeseł niet, naczynia trzeba powyciągać sztućce też, zakupy i do tego targi budowlane. Kiedy ja się pytam to wszystko zrobić. Jutro tych talerzy i sztućcy nie wyciągnę bo to prezent od teściowej, który leży w pokoju gospodarczym przykryty grubą warstwą kurzu : .
Mój men na obcej ziemi, wróci jutro ok 23-24 :. A żeby się dobić jutro przyjdzie teściowa i będzie piszczeć do małej. Im więcej ją widuję tym gorzej znoszę te spotkania. Ale sobotę chcę mieć dla brata, który przylatuje na chrzest małej.
Przygotowania nawet nie zaczęte (oprócz uprania sukienki). Stołu niet, krzeseł niet, naczynia trzeba powyciągać sztućce też, zakupy i do tego targi budowlane. Kiedy ja się pytam to wszystko zrobić. Jutro tych talerzy i sztućcy nie wyciągnę bo to prezent od teściowej, który leży w pokoju gospodarczym przykryty grubą warstwą kurzu : .