reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

żuzaczku, ja też doświadczona, za nim wyszłam za mojego męża,
mialam dwoch narzeczonych. Z pierwszym bylam w związku kohabitacyjnym :) przez 7 lat,
z drugim wytrwałam 2 lata i na 3 m-ce przed slubem rozstalismy się. Trafialam na jakiś niedojrzalych
emocjonalnie, mój obecny mąż choć mlodszy ode mnie o 3 lata ma bardzo dojrzale i przede wszystkim
odpowiedzialne podejście do zycia. jestem z nim szczęsliwa, chociaz i tak jestem cieta na facetów.
 
reklama
ja dzis dopiero na bb
strasznie mi przykro !! Igorek, malutki aniołek jest teraz ozdobą nieba !!! [*]
 
hehe a ja zawsze miałam rówieśników :) i też jeden dał mi w dupę i to nieźle, a byłam zakochana w nim do szaleństwa, jak się dowiedziałam że mnie puścił z jakąś belgijką, to mnie odratowywali, ehhh jak pomyślę ile mogłam stracić !!!!!
no ale Krzysiek jest super kochany :) (choć czasem wiadomo mam ochotę go utopić) wiecie co ja mam wrażenie że facetów nie trzeba zmieniać, jak kochają to sami sie będą starać, widze to po moim mężu, im tylko trzeba powiedzieć wyraźnie o co chodzi, bo sami się nie domyślą
właśnie Monia odzywaj się
 
CÓZ.... JA NIESTETY MIALAM GOZEJ.....musialam przez rozwod przejsć... i to z małym Bogusiem. ALE BYŁO WARTO
 
Witam :laugh:
Doczytałam dzisiejszą produkcję!

Marta mój mail agataharbaty@yahoo.co.uk

Słowiczku - gratulacje dla Łukaszka

Gaga ma rację, że facetom trzeba dokładnie i bardzo precyzyjnie określić o co nam chodzi. My jesteśmy z gatunku tych bardziej domyślnych a oni nie. A ja często o tym zapominam.

Kupujemy kojec. Chciałam poczekać aż Marysia zacznie siedzieć ale już nie mogę wyjść na chwilę z pokoju, żeby Marysia nie była już przy jakimś kontakcie albo kabelkach czy komputerze. Jak nie ma potrzeby niech pełza ale ja juz w toalecie siedzę przy drzwiach otwartych i zaczasami zagaduje małą, żeby sobie palców pod drzwi nie wkładała ::).


 
Mam kolegę, doskonały kandydat na męża. Sam gotuje, pierze, prasuje, uwielbia porządek, jest oszczędny. Do tego zawsze liczy się ze zdaniem drugiej połówki ale nie jest pantoflarzem. Jego była żona tego nie doceniała to on prowadził dom i jakoś specjalnie na to nie narzekał. Fakt że jest strasznie poukładany,planuje prawie wszystko co mnie czasami aż przeraża. Teraz ma bardzo fajną dziewczynę i mam nadzieję, że w końcu ułoży mu się życie tak jak tego chce.
 
agata my juz kojec kupilismy ale na razie stoi zlozony a Witon na macie dokazuje. Jeszcze jest stacjonarny i nie pelza, wiec kojec czeka
 
no a ja ryczę z bezsilności, Majka ma 38,7 podałam jej nurofen, zasnęła bidulka, do tego jakas wysypka czerwona za uchem, jutro pewnie czeka nas lekarz, dziewczyny ja już nie mam siły
 
reklama
Do góry