marta15 pisze:A i zapomniałam Wam napisać, co dzisiaj ciekawego wymyśliła moja teściowa. A więc oboje z teściem doszli do wniosku, że to napewno nie zęby bolą Alę, tylko uszy. Bo wczoraj wyszłam z nimi na dwór i Ala nie chciała leżeć w wózku, więc niosłam ją na rękach. A pogoda była śliczna, najmniejszego wiaterku, a poza tym Mała miała grubą czapkę wełnianą i kaptur od kombinezonu. Ale tak strasznie im się nie podoba to że chodze z nimi na dwór, że trzeba coś wymyślić.
Normalnie nie mogę. A najgorsze jest to, że w tej naszej pipiduwie nie moge znaleźć mieszkania do wynajęcia
Chyba się poryczę.
Naprawde Ci wspolczuje. Ja nie mam takich problemow. Tylko moj tata mowi ze jak Zuzia bedzie chora to mnie opierdzieli
Pozdrawiam