no doczytałam
Majka miała 3-dniówkę ale gorączka to była 39,5 no i potem wysypka, a normalnie to ona ma temperaturę 37 (mierzone w tyłeczku więc chyba ok)
marta ta końcówka ma dużą dziurę, dziś dałąm Majce i piła nawet, powolutku jej to dawałam, zakrztusiłą się, ale jej się spodobało i miała radochę że pije z tego ;D no to jej daję, niech się uczy, tylko trzeba uważać, żeby się nie zakrztusiła, a co do aventu, to Majka sie wypina na wszystkie produkty ;D
zuzaczku ząbka drugiego gratulujemy również, ja aż się boje jak Majce zaczną wychodzić, żeby tylko to dzielnie zniosła
Goga ucałuj choróska, mam nadzieje że szybko się pozbęcie tego diabelstwa
Po chorobie Majka się zrobiłą baaaaaaardzo żerna, je tatę, mamę, aparat, wanienkę, psa, kota, myjkę swoją......... wszystko
domicela my mamy psa i kota i Majka chyba pierwsze co powie to kiti ;D strasznie lubi obie, głaska je cały czas, a co do persów i innych włochatych to nigdy w życiu, psa mamy z długą sierścią i koszmar jak sie leni, nie nadążamy z odkurzaniem, czasami jest tak że nie da się odkurzyc codziennie no i już jest full sierściucha, następne zwierzaki będą z bardzo krótką sierścią (choć mam nadzieję że te będe wiecznie żyły)
ja właśnie kawkuję, bo położyłąm się z małą i spała dwie godzinki prawie, a ja znowu jej smoka podawałam i du... ze spania, coś chyba jeszcze te zastrzyki przezywa, a ta dupinka taka skuta........