reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

ale się obśmiałam ;) jak kąpaliśmy Majkę to ona ochlapała kota i ten zaczął się lizać, jak Majulka to zobaczyła to w śmiech, słuchajcie śmiałą się chyba z dobre 5 minut ;D ale tak w głos, normalnie jazda, udało mi się nagrać filmik ;) ale dała czadu,

kurcze a tak z innej beczki, to my tez już od jutra spacerówka, n=bo Majka na wcisk do gondoli dziś weszła, dałąm na spód gruby koc i mam nadzieję że małą nie zmarznie
 
reklama
a tak przy okazji mamy uczulenie chyba na szpinak, i dobrze bo wygląda gównianie !!!!! spróbujemy go za jakiś czas może wtedy będzie ok

a czemu tu nikogo nie ma ???
 
Ja jestem, ale co chwilę Misiucha się budzi i muszę do niej iść i wystawić cyca, to zasypia.
My chyba ze spacerówką poczekamy do wiosny. Mała słabo siedzi i nie chcę jej męczyć. Zresztą często na spacer wychodzimy, żeby Misiula zasnęła.
 
arabella u nas spacerówka jest całkiem na płasko więc małą leży, nie będę jej jeszcze sadzać, ale w gondoli to już się nie mieściła, ona strasznie długaśna jest
majka zasnęła ale pewnie tak do 30min sie obudzi i będzie gadolić do 23, ale mówię wam jak ona się chichrałą ;D
 
Gaga, rozumiem jak Wam się podobało chichranie, bo nasza w zeszłym tygodniu tak się śmiała kiedy Krzysiu darł koperty. Niestety, tylko raz się śmieje z dowcipu.
Chyba tylko my jesteśmy.
 
no chyba tak :) a ja musze sie położyc z mała bo już nie śpi a sama nie poleży, no i trzeba cyca dac i leżeć póki nie uśnie czyli do 23 gdzieś, wkurza mnie to już
 
Ale tu cisza a przecież jest jeszcze przed 23 ;). Dzisiaj chyba jest jakiś śpiący dzień.

Wiecie ja kawkę taką z kofeiną to od czasu do czasu popijam. Ja uwielbiam kawę i przez prawie całą ciążę nie piłam i bardzo mi tego brakowało. Jeszcze na samym początku wypiłam i później byliśmy na USG i Marysia tak strasznie szalała, że sobie darowałam. Teraz zazwyczaj piję bezkofeinową a czasami zwykłą.
 
Czesc dziewczynki. Chyba wszystkie poszły spać, a ja dopiero dorwałam się do kompa po dłuuuugiej przerwie.
W czwartek była jakaś awaria sieci wodociągowej i nie było wody. Wykąpaliśmy jeszcze wieczorem dzieciaczki, a potem... Mineralna do mycia nas, do gotowania. Koszmar mycia butelek dla Marunka w mineralce polewanej z garnka. Stosy piętrzących się naczyń. W piątek naprawili rury, poleciała zimna woda i wtedy okazało się, że przez awarię i mróz padł piec, który dla całego budynku grzeje wodę. Więc ciepłej dalej nie było. I tak do niedzieli. W ogóle nie mieliśmy na nic czasu, tylko w kółko grzaliśmy tę wodę, cudowaliśmy z myciem i gotowaniem. Pół biedy my, gorzej z dzieciaczkami. Jak mam wytłumaczyć Marasowi, żeby nie robił trzeciej kupy, bo nie ma go jak umyć i jak wyprać ciuchów? Ale już jest OK. Ech, jak się łatwo przyzwyczaić do takich rzeczy i jak trudno bez wody, prądu itp.
Ha, a ja poznałam mojego męża na pieszej pielgrzymce do Częstochowy. Siadły mi nogi i nie mogłam iść i koleżanka poprosiła swoich kumpli, żeby mnie poholowali. I jednym z nich był Tomek. W lipcu minie 12 lat odkąd się znamy i 6 od naszego ślubu.
 
A ja popijam nawet trzy kawki dziennie ;) Pamiętam, że jak karmiłam Michała, to kawę zaczęłam pić słabiutką jak mały miał chyba z pół roku. Wcześniej dwa razy próbowałam, ale mały mnie oprotestował, tzn. rzucał się na pierś, spróbował mleka, wypluwał i wył. Mam takie niskie ciśnienie, że bez kawy bym padła w taką pogodę.
Widzę też, że na topie sprawa wózków. My gondolę wyjęliśmy chyba z półtora miesiąca temu. Maras się nie mieścił nawet na wcisk, a poza tym protestował, bo nie lubi na siedząco. Podnoszę mu oparcie troszkę wyżej (to jeszcze nie jest pozycja siedząca, raczej taka półleżąca), on się rozgląda i jest zadowolony.
 
reklama
hej maminki !!!
Ja sie melduje
Agata !!! ale Ci zazdroszcze tego domku a z drugiej strony pamiętając remont w naszym domu to życze duzo sił i wytrwałości !!

Liwcia nie mama nie tata a kotek powiedziała  ;D a co do chichrania to ona to straszny śmieszek wystarczy sie popatrzec a ostatnio pusciłam muzyke i sobie tanczyłysmy i mężuś udawał ze ją łapie i tak piszczała ze az na dole u teściów było słychać  :laugh: rozkoszna jest przy tym. generalnie jak lezy na pleckach a ja nad nią to uwielbia ciągnąc za włosy i piszczy ze śmiechu jak gilam ja po brzusiu !!  

My tez w spacerówce wozimy całkiem na płasko, czasem jak sie zbuntuje to ją podnodsze i jest lekko podniesiona (tak jak w lezaczku np) i wtedy spokojnie ogląda sobie co sie dzieje do okoła ! My dzis w domku siedziałyśmy bo pogoda do bani a poza tym mówili zeby lepiej zostać z dziećmi w domu bo u nas ciśnie wszystko na dół a nie do góry i smog straszny a tu kopalnia i domy kopcące, auta itp

Ja rano zawsze  szczelam kawke i małej nic nie jest ! jakos tak sie przyzwyczaiłam teraz i rano do śniadanka musi być !!
 
Do góry