Hej dziewczyny!!!!
Ja tez wreszcie nadrobiłam zaległości ale ni było łatwo bo sporo tego no i w dodatku te jakże interesujące historię miłosne
gaga ja też jestem wyrodną matka i musiałam dziś walnąć kawkę bo nie nadawałam się do życia,łeb mi pękał, a teraz juz lepiej
W piątek byliśmy z Olkiem na szczepionce (3 ostatniej z tych płatnych) następna za 1,5 roku, z tym, że za 4 tygodnie kontynuacja żółtaczki.Olek waży 7360g i lekarka powiedziała że jest grubaskiem, a ja wcale tak nie sądze, owszem ma drugi podbrudek, ale to bardziej genetyka niż z przejedzenia ;D
W weekend byliśmy w Wawie bo miałam wpis do indeksu i korzystając z okazji spędziliśmy z mężusiem miłe popołudnie w kinie bylismy na tej polkiej komedii romantycznej z Zakościelnym..."Tylko mnie kochaj", dla mnie filmik SUPER!!!! ;D
agata w którym szpitalu rodziłaś, w Warszawie?
Przyznam szczerze że ja z biegiem czasu też lubie wspominać swój poród i wcale nie wspominam go najgorzej ;D jednak miał racje ten kto mówił że szybko się to zapomina
Olka też miałam na brzuszku zaraz po wyjęciu potem na ok.10 min zabrali mi go do badania i wtedy był w nim mąż który obserował i robił zdjęcia a potem już cały czas byliśmy razem w dzień w nocy ;D i myślałam że pierwsza noc mały będzie zmęczony i sobie pośpi i da też mi odpocząć a on w najlepsze harcował (nie wiem jak to się pisze
) byłam na sali z dwiema kobietami i ich dzieciaczkami i raz....az wstyd przyznać mały płakał a ja myślałam ze to nie moje dziecko i spałam sobie w najlepsze słyszac że ktoś płacze, ale byłam przekonana że to inne dziecko, az wreszcie coś mnie tknęło i spojrzałam na Olka a on biedaczek płacze...jak mi głupio było...bo co te babki musiały sobie o mnie pomyśleć...wyrodna matka z niej!!! ;D