sierpniowa mama

[nenar]

Szymon waży 7,400 i jest długi 75 cm. Straszny głodomor, jak wcina kaszkę łyżeczką to aż się trzęsie. Podobnie jak u Gogi wypija 180 ml mleka. Ale do podwojenia wagi w 6 miesiącu mu daleko... Jak się urodził ważył 4,880. Ale wydaje mi się,że jest ok.

 

[Goga]

Marta, Żużaczek ma rację z tą teściową... Moja też mi dawała "dobre rady" jak się Michał urodził, potem jak zobaczyła, że i tak robimy po swojemu, to dała sobie spokój. Moją mamę też musiałam kilku rzeczy nauczyć, bo chciała mi Michała koniecznie karmić herbatką z butelki. A Michu był cycuś totalny - do 8. m-ca nie pił nic innego i jak jej plunął tą herbatką i włączył syrenę alarmową, to dała sobie spokój
Szkoda tylko, że mieszkasz z teściową...
A z innej beczki - pytałaś, czy na pewno nie można pracować na wychowawczym w trakcie pobierania zasiłku...
tu mam informację ze strony internetowej http://www.stargard.pl/index.php?idg=sspol&id=strony&idstr=standard&ids=207

 

[nenar]

To u mnie jest taniocha. Za jedno dziecko, 8-9 godzin dziennie 400 zł to już dużo. Dziewczyny przeprowadzać się na Pomorze u nas najtaniej!!! :laugh:

 

[Goga]

Goga - 1 tys za 10 -11 godzin do jednego dziecka to chyba w wawie normalna cena, słyszałam, że za prawdziwą nianię (cokolwiek to znaczy) to 1,8 tyś.

Czarna rozpacz. To ja zarabiam mniej, więc na nianię nie byłoby mnie stać (zresztą wg szczecińskich cen też nie za bardzo...). Inna sprawa, że w Warszawie zarobki są wyższe. A u moich rodziców w miejscowości (2,5 tys. mieszkańców, spore bezrobocie, przedszkola już nie ma), to niania 250-300 zł miesięcznie.

 

[Goga]

Nenar, a skąd jesteś??

 

[justyna]

Goga brat mojego meza (marek  :laugh: ) tez taki spust przy jedzeniu miał ze tęściowa musiała go ze swoją mamą karmic bo nienadążała ladować na łyzke bo juz był ryk   widocznie Marki tak mają  

Matko tyle za opiekunke  : ja na szczescie siedze z małą do oporu, a poza tym  i tak mnie nie stać  ;D

Tak ten kaszel Liwcie męczy a do tego chyba ząbkować zaczeła, i tak daje czadu ze szok, cały dzien musze ją czyms zajmować bo inaczej ryk i wrzask   :-[ w koncu dzis na noc dałam jej czopek i dziąselka żelem posmarowałam - poki co spokojnie spi ! Mąż kupił dodatkowo oprocz tego co lekarka przepisała ( bo te syropki prawie zawsze zwróci ) ten syropek prawoślazowy Gaga jak go podajesz Majci ?? bo chyba Ty o nim tu pisałaś ??

 

[agata806]

Goga - 1 tys za 10 -11 godzin do jednego dziecka to chyba w wawie normalna cena, słyszałam, że za prawdziwą nianię (cokolwiek to znaczy) to 1,8 tyś.

Czarna rozpacz. To ja zarabiam mniej, więc na nianię nie byłoby mnie stać (zresztą wg szczecińskich cen też nie za bardzo...). Inna sprawa, że w Warszawie zarobki są wyższe. A u moich rodziców w miejscowości (2,5 tys. mieszkańców, spore bezrobocie, przedszkola już nie ma), to niania 250-300 zł miesięcznie.

Z tymi zarobkami to różnie, u nas mój powrót do pracy ma sens ale u niektórych znajomych nie. Jeżeli babcie się nie zaopiekują to iść do pracy żeby zarobić na nianię nie ma sensu .

 

[nenar]

Ja jestem z Czaplinka.

 

[justyna]

od paru dni mam taki wstręt rano do jedzenia a poza tym wściekła jak osa chodze, i w koncu dzis zrobiłam test, zwlekałam z tym jakby coś to miało zmienic   ale poki co kolejnego dzidziora nie widać !! Tak pisałyscie o tej roznicy, ja sama nie wiem z jednej strony chciałabym miec małą rożnice a z drugiej str chciałabym wrocic za 2/3 lata do pracy na jakis czas. Ale co ma być to bedzie  : podobno to dzieci decydują kiedy chcą przyjść na swiat !!

 

[nenar]

Zapomniałam przywitać nowe sierpniówki z maleństwami! Coraz nas więcej tutaj! Super!