reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

reklama
Ja wagą małej też przestałam się zamartwiać, ale jak mała nie je to nie pije a nie pije to się odwadnia, a ja się tego bardzo boję. U nas pewnie nie uda się podwoić wagi urodzeniowej do końca 6 miesiąca  :p. Będzie mała modelka jak Majka gagi ;D (tata szykuje raczej karierę w zakonie ::))
A co do tego, że dziecko się samo nie zagłodzi to niestety nie zawsze tak jest. Moja jak się urodziła to non stop spała, na jedzenie się nie budziła, tylko sporadycznie. Lekarze ze szpitala stwierdzili, że ten typ tak ma (są dzieci które lubią głodować) i kazali budzić. I ja tak robiłam, co bardzo źle wspominam :p.
 
Co do tej wagi, to moje też w tych centylach wypadają kiepsko. Ale cóż poradzić. My wagę urodzeniową podwoiliśmy w połowie 5 miesiąca. Ale my i tak jesteśmy malutkie, Ania myślę, że w tej chwili może będzie ważyła jakieś 5300, a Ala 5700. Ale w następnym tygodniu idziemy na szczepienie to powiem wam dokładnie.
Agata, ja też w szpitalu też musiałam je wybudzać na jedzenie, i też nie miło to wspominam. A zazwczaj kończyło się tak, że mimo że je wybudziła, to i tak przy cycusiu usypiały i nici były z jedzenia.
 
zjadło mi posta  :mad:  :mad:  :mad:
co ja to chciałam ???
no właśnie moja Liwcia do takiego 9 kg klocka należy!! ale jakaś gruba to ona raczej nie jest, wydaje mi sie ze w sam raz  :) poza tym dosc duza jest bo ubieramy sie juz 74/80cm ! Ja tez szczupła raczej jestem a wage mam, to chyba te kości takie ciezkie mamy  :p

Agata mój mąż to juz mysli gdzie zakopac pierwszego adoratora który do Liwci sie zbliży  ;)
 
Czesc nowe mamusie :)
widzę, że dziś tu dyskusje jedzeniowe... Ja mam problem w drugą stronę. Marek tak je, że bankrutujemy na mleko. Zanim zaczęłam mu podawać coś oprócz mleka, szło mi na nie blisko 350 zł miesięcznie. Teraz wieczorem jak je kaszkę, to nie nadążam mu podawać łyżeczki (zawsze mam dwie, jedna w buzi, druga z kaszą tuż za nią). Mleko w butelce na jeden raz to co najmniej 180-210 ml. Ale dzieciątko ma chyba ponad 9 kg, choć na grubego nie wygląda. Po prostu jest duży.
 
Klinke, zajrzałam na te strony z nianiami... Rany Julek - 10 zł za godzinę??? Nie zarobiłabym na taką nianię. U nas 5 zł jak okazjonalnie, jak częściej, to może i uda się za 4 zł. A ile u Was niania na etacie za miesiąc? Bo w Szczecinie ok. 550-600 zł (8-9 godz. dziennie, w normalnych godzinach, do jednego dziecka).
 
Marta Marysia jak się obudziła to jadła, a że jadła bardzo efektywnie to i 5 minut jej starczało. Ale często jak nie była do końca wybudzona to też przysypiała i karmiłam ją i 1 godz raz nawet chyba 3 :p. Rekord budzenia - 1 godzina :o. Już myślałam że będziemy jechać do szpitala. A jak się obudziła to jeść nie chciała, nawet z butelki.

Justyna - my planujemy otwory strzelnicze w naszym domu i strome schody jako dodatkowe zabezpieczenie ;D

Miałam szukać firm budowlanych i co tu sobie siedzę  ;D a jak mąż wróci to mnie odpyta :p
 
reklama
Goga - 1 tys za 10 -11 godzin do jednego dziecka to chyba w wawie normalna cena, słyszałam, że za prawdziwą nianię (cokolwiek to znaczy) to 1,8 tyś.
 
Do góry