reklama
Ż
żużaczek
Gość
ja przed wczoraj piekłam muzinka (maz patrzył na mnie jak na pogieta, że po swietach ciacho robie) a dzis zrobilam sernik na zimno.
mobugaj
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 428
Cześć dziewczyny! Dziś już mi lepiej :. Właśnie dostałam @ tak więc wiadomo od czego taki mega dół. Ja pracuje w PKO BP SA. Przed ciążą było tak samo tylko wtedy godzina w tą czy w tą mi nie robiła różnicy. Teraz cały świat wygląda inaczej.
Pisałyście coś o różnicy wieku między bebikami. Ja uważam, że 5-6 lat to najgorszy wariant. Nie znam przypadku, żeby dziecko starsze nie czuło się odrzucone. A do tego kontakt najczęściej łapie się w takim układzie w wieku 25-30 lat. Dlatego my planujemy rozpocząć pierwsze dzidziulowe próby pod koniec roku. Tak, żeby było 2-3 lata różnicy. Mamy dziewczynek napiszcie jak się robi małą księżniczke ;D ;D ;D ;D.
Pisałyście coś o różnicy wieku między bebikami. Ja uważam, że 5-6 lat to najgorszy wariant. Nie znam przypadku, żeby dziecko starsze nie czuło się odrzucone. A do tego kontakt najczęściej łapie się w takim układzie w wieku 25-30 lat. Dlatego my planujemy rozpocząć pierwsze dzidziulowe próby pod koniec roku. Tak, żeby było 2-3 lata różnicy. Mamy dziewczynek napiszcie jak się robi małą księżniczke ;D ;D ;D ;D.
anda55
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2005
- Postów
- 812
droga mobugaj pewnie ile dzieci, tyle prawdopodobieństw trafionego dnia poczęcia. My chłopca trafiliśmyw 9 dc, a dziewojkę w 12, dokładnie 1 dzień przed owulacją. ;D
Gdybym wiedziała, że uda mi się trafić jeszcze raz córunię to bym może próbowała , ale wolę nie ryzykować. ;D ;D
A co do wieku to absolutnie się nie zgadzam :, gdyż moja ukochana soiostra jest młodsza ode mnie o 6 lat i zawsze miałyśmy świetny kontakt. Dużo się przy mnie nauczyła , np. w wieku 6 lat pisała już opowiadania.
Zawsze bawiłyśmy się razem lalkami barbie i innych takich, że dużo , dużo by tu opowiadać. Teraz czekamy na jej dzidziusia i nigdy żadna przyjaciółka by mi siostry nie zastąpiła. Uważam , że podstawą jest tu wychowanie. Jakby to określić - panuje u nas typowa, ciepła rodzinna atmosfera i to zapewne miało wpływ na nasze dobre relacje. Brat jest młodszy ode mnie o 9 lat i tu zdecydowanie ma innych wiekowo znajomych, ale jesteśmy bardzo za sobą i teraz jest moim superprzyjacielem i świetnie się rozumiemy.
Gdybym wiedziała, że uda mi się trafić jeszcze raz córunię to bym może próbowała , ale wolę nie ryzykować. ;D ;D
A co do wieku to absolutnie się nie zgadzam :, gdyż moja ukochana soiostra jest młodsza ode mnie o 6 lat i zawsze miałyśmy świetny kontakt. Dużo się przy mnie nauczyła , np. w wieku 6 lat pisała już opowiadania.
Zawsze bawiłyśmy się razem lalkami barbie i innych takich, że dużo , dużo by tu opowiadać. Teraz czekamy na jej dzidziusia i nigdy żadna przyjaciółka by mi siostry nie zastąpiła. Uważam , że podstawą jest tu wychowanie. Jakby to określić - panuje u nas typowa, ciepła rodzinna atmosfera i to zapewne miało wpływ na nasze dobre relacje. Brat jest młodszy ode mnie o 9 lat i tu zdecydowanie ma innych wiekowo znajomych, ale jesteśmy bardzo za sobą i teraz jest moim superprzyjacielem i świetnie się rozumiemy.
anda55
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2005
- Postów
- 812
A co do różnicy wieku między moimi dzieciaczkami to po prostu nie mogło być inaczej, gdyż zawsze marzyłam o różnicy ok.10 lat. Jest to może egoistyczne z mojej strony, ale naprawdę nie czuję, że mam dwójkę dzieci. Artur jest na tyle duży , że wszystko robi sam. Nawet przy lekcjach nie muszę z nim siedzieć itp. Cały czass poświęcam malutkiej, co nie znaczy oczywiście, że syn czuje się odepchnięty. On ma po prostu swoje zainteresowania, swoje obowaiązki. Zresztą jak zaszłam z nim w ciążę to miałam 19 lat, więc później musiałam skończyć szkołę, musieliśmy pomyśleć o mieszkanku, pracy itd i dzieciątko nie było nam wtedy w głowie. Wszystkie mamay z małą różnicą wieku podziwaim, życzę wszystkiego najlepszego a Tobie Moniczko życzę trafionego strzału w córunię.
Ale się dziewczyny rozpisałyście. Czytam i czytam i czytam - ale to miło Was poczytać
Monia trzymam za Ciebie kciuki. Ja też w banku pracuję - w BGŻ w centrali i od 1 lutego do pracy........
Wczoraj była u nas pierwszy raz wybrana przeze mnie opiekunka - będzie na razie przychodziła na kilka godzin a w drugiej połowie stycznie pomału na dłużej. Tymek ją zaakceptował i wogóle nie marudził. Uśmiechał się i ładnie bawił. Mam nadzieję że tak samo będzie jak mnie w domu nie będzie.
Dziewczyny mam pytanie -kiedy obniżacie materacyk w łóżeczku ??
Mój Tymek takie wygibasy robi, że chyba mu jutro obniżę. Łapie się za szczebelki i chce siadać...... :
Monia trzymam za Ciebie kciuki. Ja też w banku pracuję - w BGŻ w centrali i od 1 lutego do pracy........
Wczoraj była u nas pierwszy raz wybrana przeze mnie opiekunka - będzie na razie przychodziła na kilka godzin a w drugiej połowie stycznie pomału na dłużej. Tymek ją zaakceptował i wogóle nie marudził. Uśmiechał się i ładnie bawił. Mam nadzieję że tak samo będzie jak mnie w domu nie będzie.
Dziewczyny mam pytanie -kiedy obniżacie materacyk w łóżeczku ??
Mój Tymek takie wygibasy robi, że chyba mu jutro obniżę. Łapie się za szczebelki i chce siadać...... :
reklama
Podobne tematy
Podziel się: