reklama
gaga
uzależniona
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2005
- Postów
- 9 623
Monia ja tak własnie mam, każda laska z taka waga i wzrostem wygląda dla mnie spoko, tylko ja na siebie patrzeć nie mogę, wiesz taki kompleks anoreksji, a z ciebie to niezła laska jest, zresztą jak patrze na wasze zdjęcie to wszystkie laski jesteście, a zuzaczek to chyba rozmiar 40 ma na uszach, bo po zdjęciach to nie widac raczej, laska jedna, po dwójce dzieci normalnie
Mailen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 2 441
Kurde dziewczyny ja tez mam jakąs obsesję na punkcie uszu Olka bo ktoś mi kiedys powiedział ze jak na takie małe dziecko to ma duże uszy grrrrr a ja to oczywiscie wzięłam sobie do serca bo jak to przeciez moj syneczek dla mnie taki idealny i najpiekniejszy oczywiscie na swiecie a tu ktos u niego jakąs wadę dostrzegł????
A jak mu sie tylko jakos ucho zawine to zaraz krzycze zeby mu odgiąć bo bedzie miał odstające
W wolnym czasie czytam nieraz tą "zaklinaczkę" i sobie myśle dlaczego u nas nie ma takiej Tracy
A jak mu sie tylko jakos ucho zawine to zaraz krzycze zeby mu odgiąć bo bedzie miał odstające
W wolnym czasie czytam nieraz tą "zaklinaczkę" i sobie myśle dlaczego u nas nie ma takiej Tracy
Gaga, nie dołuj mnie z tą wagą Ja i tak mam doła na punkcie swojego wyglądu.
Moja Alicja też ma odstające uszko Ciagle jej się zawija i skleja w taki rulonik, próbowałam juz wszystkiego - smarować kremem, oliwką. Opaski nie próbowałam, ale nie wiem czy to coś da. Ona ma takie mięciutkie małożowinki, a Ania ( bo tu mam porównanie) ma takie twarde i jej się uszka nie zawijają.
A co do kreacji sylwestrowej, to ja też wyciągnę z szafy jakąś ekstra pizamkę
Kolorowych snów.
Moja Alicja też ma odstające uszko Ciagle jej się zawija i skleja w taki rulonik, próbowałam juz wszystkiego - smarować kremem, oliwką. Opaski nie próbowałam, ale nie wiem czy to coś da. Ona ma takie mięciutkie małożowinki, a Ania ( bo tu mam porównanie) ma takie twarde i jej się uszka nie zawijają.
A co do kreacji sylwestrowej, to ja też wyciągnę z szafy jakąś ekstra pizamkę
Kolorowych snów.
justyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2005
- Postów
- 4 348
no to widze ze wszystkie sierpniówki spedzą sylwestra w extra kreacjach, ja tez pizamową planuje ;D
Co do uszków to Liwcior tez miała na początku takie mięciutkie ze co chwila gdzies sie podwineły a teraz ok chociaz tez mi sie wydaje ze troche jej oddstają ale tak mysle ze to moze przez to ze nie ma jeszcze włosków duzo i takie wrażenie ! Mam znajomego co synkowi uszy plastrami przykleił zeby nie odstawały ;D ale ja takich metod nie praktykuje az tak jej nie odstają ;D
Co do uszków to Liwcior tez miała na początku takie mięciutkie ze co chwila gdzies sie podwineły a teraz ok chociaz tez mi sie wydaje ze troche jej oddstają ale tak mysle ze to moze przez to ze nie ma jeszcze włosków duzo i takie wrażenie ! Mam znajomego co synkowi uszy plastrami przykleił zeby nie odstawały ;D ale ja takich metod nie praktykuje az tak jej nie odstają ;D
justyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2005
- Postów
- 4 348
ale spacer dzis wymysliłam ze do teraz ręce mnie bolą! Przed samym wyjsciem Liwcia padła w kimono wiec zal mi było ją budzić to czekałam az wstanie jak wstała to chciałam zaraz iść zeby jeszcze słonka coś było no i wymysliłam ze ją do nosidełka wsadze bo w wozku na leżąco bedzie wrzeszczeć a tak ma tak jak na rekach. Problem w tym ze te ramiączka mi objezdzały na kurtce i w efekcie czułam sie tak jakbym niosła ją na rekach. Na szczęście zrobiłyśmy sobie przystanek w sklepie, potem w kościele (swoją drogą zafasynowana była choinką - az piszczała ) a potem w zakładzie i spowrotem do domu ! Do teraz rece mnie bolą jak nie wiem !!! Nosidełko poczeka do wiosny !!!! ;D
reklama
anda55
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2005
- Postów
- 812
Właśnie tak myślałam, że moje nosidełko to raczej do wiosny nie przetrwa i siostra będzie miała uciechę, bo za miesiąc rodzi i na wiosnę będzie dla nich akurat. Jakoś dziś się wcześniej obudziłam i boli brzuch- od stresu przed pracą, już mnie bierze na ostro. W poniedziałak o tej porze już będę za biurkiem. Nie wiem, nie wiem jak ja sobie to wszystko rozplanuję. Ale zazdroszczę Wam siedzącym z dzieciaczkami. Szok.
W końcu jak mi będzie aż tak źle, to jest jeszcze wyjście- wychowawczy.
Za nami spokojna nocka - mała padła ok 23 po zjedzeniu 180 kleiku i w nocy była jakaś pobudka na karmionko chyba ok.3. Dobierała się do piersi i głowę odwracała, oj licho z tymi cyckami będzie. Myślę, że gdybym dała jej butlę to by całą wytrąbiła.
W końcu jak mi będzie aż tak źle, to jest jeszcze wyjście- wychowawczy.
Za nami spokojna nocka - mała padła ok 23 po zjedzeniu 180 kleiku i w nocy była jakaś pobudka na karmionko chyba ok.3. Dobierała się do piersi i głowę odwracała, oj licho z tymi cyckami będzie. Myślę, że gdybym dała jej butlę to by całą wytrąbiła.
Podobne tematy
Podziel się: