sierpniowa mama

[żużaczek]

Witek uwielbia kaszkę ryzowo-jablkowa z Humany. Robie ją dokładnie jak w przepisie dla 4 miesięcznych maluszków i wychodzi taka połplynna. Nawet u mojego wrazliwca ta kaszka jest super tolerowana.

 

[żużaczek]

Dzis jade podpisac umowę na wymiane okien w swoim dawnym mieszkaniu a w styczniu wykupuje mieszkanie od spółdzielni. Dotychczas jewynajmowałam ale teraz namówilam rodziców zeby sprzedali swoje mieszkanie (wielka płyta) a mamie zaproponowałam, żeby przeniosła się do mojego mieszkania (w bloku z cegły), ojciec i tak mieszka oddzielnie, wiec z nim nie ma kłopotu. No i sprzedali te mieszkanie, nawet mi cos skapneło to za ta kase wymienie okna i wykupie swoje. bardzo się ciesze. Mama nareszcie bedzie miała fajne lokum bo te moje jest odpicowane - o wiele ladniejsze od tego w którym teraz mieszkamy tylko dla nas bylo by za male - tylko 2 pokoje.

 

[agata806]

Słowiczku u nas do zajęcia Marysi doskonale sprawdza się...dmuchany teletubiś.  U nas w zasadzie nie ma problemu i mała bawi się sama ale to jest jedyna zabawka do której się uśmiecha tak jak do nas i gada. A odkryliśmy przez przypadek bo siostra ma takiego dużego (ok. 1 m. wysokości). Teraz też kupiliśmy ale małego (ok.60 cm) a koszt to 9 pln .

 

[gaga]

Monia ja też huśtawke tako kupię, mam wózek tej firmy i sobie bardzo chwalę
zuzaczku ty zastąpiłaś jedno karmienie kaszką??? Majka coś zastrajkowała z kaszką, coś nie chce jej jeść, tylko się bawi
Mailen ja też tak wymiękłam ja ty z tym spaniem, ale odkąd Maja śpi z nami to i ja się wysypiam i ona jest spokojniejsza w dzień
słowiczku duuuuuuuużo cierpliwości ci życzę z twoimi pociechami, ty to jednak jesteś silna kobita, ja bym chyba nie dałą rady
a Majka woli własnie gęstą kaszkę, żadką pluje ;D

 

[klinke]

Witam nową sięrpnióweczkę i jej maleństwo

Jakoś ten rok na smutno żegnam dlatego też siedzę cicho i tylko czytam co u Was słychać
Za miesiąc powrót do pracy i zupełnie nie wiem jak to będzie. Mój Tymek ma jakiś rytm dnia ale cysia ssie kiedy mu się zachce, w dzień śpi ze mną, po stałych pokarmach ma okropne gazy i nocki zarywamy i jak tu do pracy wracać..... ???
Dzisiaj dzwoniłam do kadr - kazali mi napisać podanie o skrócenie dnia pracy o 1 godzinę ze względu na karmienie piersią i przesłać z zaświadczeniem od pediatry, że karmię piersią. Na piękne oczy nikt nie uwierzy .

Przeczytałam prawie całą 'zaklinaczkę dzieci'. Ta kobieta naprawdę zna się na dzieciach. Niektóre jej metody zaczęłam ćwiczyć z Tymkiem -np. zasypianie wieczorem i muszę powiedzieć, że widzę pozytwne rezultaty.
Ja często 5 minut dla siebie nie mam bo Tymek krzyczy jak tylko próbuję położyć go na matę lub posadzić w bujaczku . Postanowiłam i w tym temacie spróbować metod 'zaklinaczki'. Póki co efekty są marne - zobaczymy jak będzie dalej.

Z moją obecnością na forum może być różnie więc już dzisiaj chciałam złożyć Wam najlepsze życzenia noworoczne
'Wiary co góry przenosi,
nadziei, która nie gaśnie,
miłości w każdej ilośc ii...
lepszego Nowego Roku 2006'
uściski i buziaczki dla wszystkich mamuś i dzieciaczków :-*

 

[anda55]

Rano pielęgniarka przyszła i powiedziała, że dupka pięknie rozmasowana i zasinień już nie ma po zastrzykach. To oczywiście dziewuszki dzięki Waszym całuskom.Dzięki wielkie .
A tak poważnie to wczoraj rozmasowywałam spirytusikiem te miejsca nakłuć i było to niełatwe, gdyż mała takie zabiegi kojarzy już z zastrzykiem i płacze bidulka. Ogólnie wydaje nam się zupełnie zdrowa .Najgorsze jest oklepywanie po pleckach, gdy głowa małej jest w dole a potem prowokowanie kaszlu poprzez wsadzenie jej palca( mojego oczywiście) niemalże do gardła. To zalecenie lekarki. Musimy to robić.

 

[marta15]

Anda, rzeczywiście niezazdroszczę. Ja też zawsze mam w domu do wykonywania najgorsze zabiegi przy dzieciach, a patrzeć nie mogę jak im jest źle Ale jeżeli trzeba to trzeba. Bliźniaczki i ich Mama pozdrawiają i całuję gorąco Oliwcię :-*

 

[żużaczek]

gaga tak, kaszke maluch dostaje zamisat cyca a ja moge sobie wyjsć spokojnie. Z tym ze Witek jak się nabomboli w nocy to potem cyca chce dopiero około 13-stej. Cholera jasna!! A w nocy co godzine zasuwa Przestawily mi sie pory

 

[anda55]

A moja córcia już tylko w nocy ssie z cycolka a w dzień staram się choć troszkę odciągać, żeby produkcja trwała nadal, ale widzę , że to nasze karmienie ma się ku końcowi. Cycochy jakby ciągle puste. Trochę mi szkoda, ale z drugiej strony jak widzę, jak ona z zacięciem wciąga mleko z kleikiem ,to wiem ,że w pracy nie będę zmartwiona z tego powodu. Przedwczoraj dałam jej w nocy butlę, tak z ciekawości i wiecie co? wypiła 150 nie otrwieając oczu i spała do 10 rano. Bogu dzięki, że w tej chorobie ma apetyt.Ostatnio ważyła 8 kg, więc to chyba sporo. Spojrzałam w pamiętnik synka i on w tym mc-u ważył 6300.

 

[anda55]

A tak w ogóle to jakie macie plany sylwestrowe, bo chyba nie był ten temat tu poruszany, a to przecież już pojutrze.
No dalej, piszcie jakie macie kreacje. Bo ja mam akurat ten strój w planach , w którym teraz siedzę, a mianowicie spodnie dresiczkowe i koszulka. ;D No czekam na Wasze opisy... ;D ;D ;D