sierpniowa mama

[marta15]

Anda, my też się dołączamy, bo same wybrałyśmy kiedyś po 14 zastrzyków więc wiem co to znaczy
U nas też okropna pogoda. Coś pada ale to raczej nie śnieg,tylko jakiś zamarzający deszcz i też siedzimy w domku
Dzięki, za pocieszenie dziewczyny, że to nie tylko moja Ala taka płochliwa, bo już się bałam że coś jest nie tak.

 

[marta15]

A teraz mam pytanie z innej beczki. Dziadkowie chcą kupić dziewczynom huśtawkę, a ponieważ to teściowie, chcę ich trochę naciągnąć, powiedzcie którą wybrać:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=78161816

czy taką:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79255225

 

[Mailen]

Marta kurcze.....obydwie takie bajeranckie że trudna decyzja ale jak szaleć to szaleć więc może tą drugą

 

[gaga]

marta sprawdź sobie do ilu kilogramów sa te hustawki, żeby jak njdł€żej służyły, ale obie są super

 

[gaga]

jak znajdziecie chwilke czasu to wypełnijcie ankiete
http://www.rodzicpoludzku.pl/akcja/index.html

 

[marta15]

Gaga, obie sa do 11 kg, wiec takie same

 

[żużaczek]

Marta my mamy ta tansza i baaaardzo sobie ja chwalimy, ale jak możesz zaszalec , to kupuj tą bardziej wypasiona... co masz sobie załowac.
Ta nasza jest niezawodna! Witus bardzo lubi w niej siedziec.

 

[arabella]

Witajcie wszystkie sierpnióweczki!
Ja też jestem sierpnióweczka, ale dopiero teraz się ujawniam, bo nie miałam stałego dostępu do Internetu. Czytam Was od roku i czuję się jakbym was wszystkie i wasze dzieci bardzo dobrze znała. Mam córeczkę - Michalinkę (już śpi od prawie dwóch godzin). Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona.
Pozdrawiam wszystkie gorąco

 

[słowiczek]

Witam nową sierpnióweczkę. No, ładnie, ciekawe ile nas jeszcze czyta i siedzi cicho???

Wiecie co, jak pisałyście o słodyczach to myślałam, że padnę. U mnie też niestety to nałóg. Efekt poświątecznych szaleństw-kilo więcej. Masakra.
Marta jak ja bym miała naciągać to też zaszalałabym i wzięła tą drugą... A te odruchy u małej to jeszcze utrzymuje się odruch MORO, z czasem jej to minie, zaniknie. Moja Gaba też tak rączki wywalała na bok. Po Łukaszu tego nie mogę stwierdzić bo ten mały wyjek śpi dalej tylko na brzuchu...
Anda całuski od Łukaszka dla Oliwci.
A u nas już po wysypce śladu nie ma. Ale za to teraz ja się wyłożyłam tak, że antybiotyk biorę. Eh, kiedy te choróbska się skończą. Mężowego mojego też coś łapie. A z Gabą jako tako, tylko czekam, aż zacznie gorączkować bo trzydniówka to wirusowe paskudztwo i mogła się zarazić...

 

[słowiczek]

Arabella, napisz coś więcej o sobie i o małej Michalince. Też chcemy Cię poznać...