reklama
anecik
Majowe mamy'09
hej!!!
Mój Tomuś jest na cycu ale pediatra kazał zacząć podawać soczki i starte jabłuszko itp.... teraz wygląda to jak zabawa ale z dnia na dzień zjada coraz więcej i coraz bardziej jesteśmu umazani bo Tomuś je całym sobą.... poza tym ma mało żelaza i muszę z jego i moją dietką pokombinować aby je zwiększyć.......
Kupki Tomcio robi od 1 do 4 dziennie
Anika słono płacisz za godzinę z rehabilitantem ale to stolica....... u nas na prowincji jest taniej..
Monika mój Tomuś ma podobną dewizę!!!! a mi kręgosłup wysiada!!
Chodzicie na spacerki?? Bo my w zasypani śniegiem ale wychodzimy...
Pozdrawiamy
Mój Tomuś jest na cycu ale pediatra kazał zacząć podawać soczki i starte jabłuszko itp.... teraz wygląda to jak zabawa ale z dnia na dzień zjada coraz więcej i coraz bardziej jesteśmu umazani bo Tomuś je całym sobą.... poza tym ma mało żelaza i muszę z jego i moją dietką pokombinować aby je zwiększyć.......
Kupki Tomcio robi od 1 do 4 dziennie
Anika słono płacisz za godzinę z rehabilitantem ale to stolica....... u nas na prowincji jest taniej..
Monika mój Tomuś ma podobną dewizę!!!! a mi kręgosłup wysiada!!
Chodzicie na spacerki?? Bo my w zasypani śniegiem ale wychodzimy...
Pozdrawiamy
Mailen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 2 441
Hej dziewczyny!!!!
anecik mój Olek też sie nie wyróznia i ma podobną dewizę......ach te nasze chłopaki....wczoraj to juz normalnie traciłam cierpliwosc i miałam wyrzuty do samej siebie ze jestem złą matka....ale juz poprostu nie wyrabialam było poźno a ja byłam padnięta, ja tu go usypiam a on w najlepsze się śmieje i chce gadać no i oczywiscie nie ma to jak ta rekach i to na chodzącą, bo broń boże z nim usiąść grrrrr...........
A co do spacerow to u nas tez snieżek ale wychodzimy, pani doktor powiedziala ze poki mały nie ma gorączki to trzeba korzystać, a na ten jego zapchany nosek to nawet wskazana taka mroźna inchalacja
gaga sto lat dla Majeczki i buziaczek od Olka
anecik mój Olek też sie nie wyróznia i ma podobną dewizę......ach te nasze chłopaki....wczoraj to juz normalnie traciłam cierpliwosc i miałam wyrzuty do samej siebie ze jestem złą matka....ale juz poprostu nie wyrabialam było poźno a ja byłam padnięta, ja tu go usypiam a on w najlepsze się śmieje i chce gadać no i oczywiscie nie ma to jak ta rekach i to na chodzącą, bo broń boże z nim usiąść grrrrr...........
A co do spacerow to u nas tez snieżek ale wychodzimy, pani doktor powiedziala ze poki mały nie ma gorączki to trzeba korzystać, a na ten jego zapchany nosek to nawet wskazana taka mroźna inchalacja
gaga sto lat dla Majeczki i buziaczek od Olka
gaga
uzależniona
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2005
- Postów
- 9 623
dziekuję w imieniu Majeczki za buziaczki
Maja już coraz chętniej soczek i jabłuszko, nie wiem czy to nie za wcześnie, ale ona się chyba cieszy z czegos nowego w buziuchnie......
Majcia ostatnio 2 kupki dziennie rano i wieczorem, nie narzeka na brzusio, zero kolek - cud dziewczyna
Monia moja też opa i opa, a matka jęczy juz czasem, ale co zrobić
a wczoraj nauczyła się piszczeć, łoj daje po uszach, tak się cieszy że hoho
a jeśli chodzi o spacery, to my chodzimy co dwa dni, bo małą tak się nauczyła że jak nie ma spaceru to za cholerę nie zasnie w domu, a przeciez nie może tak być, więc dziś w domku zostajemy i uczmu się spać
Maja już coraz chętniej soczek i jabłuszko, nie wiem czy to nie za wcześnie, ale ona się chyba cieszy z czegos nowego w buziuchnie......
Majcia ostatnio 2 kupki dziennie rano i wieczorem, nie narzeka na brzusio, zero kolek - cud dziewczyna
Monia moja też opa i opa, a matka jęczy juz czasem, ale co zrobić
a wczoraj nauczyła się piszczeć, łoj daje po uszach, tak się cieszy że hoho
a jeśli chodzi o spacery, to my chodzimy co dwa dni, bo małą tak się nauczyła że jak nie ma spaceru to za cholerę nie zasnie w domu, a przeciez nie może tak być, więc dziś w domku zostajemy i uczmu się spać
słowiczek
mama pisklaczków
Cześć!
U nas od kilku dni pochmurno i raz pada deszcz a raz tylko delikatnie pruszy.
Na spacerki to teraz nie wychodzimy. Jeszcze chorzy jesteśmy, choć szkoda mi Łukaszka, bo "gnije" w domku a nie mam nikogo, kto mógły znim wyjść...
Gaba szaleje a ja już padam z nóg...
Uciekam, Łukaszek się budzi. Ostatnio sypia mi po pół godziny i dalej rządzi. A jest bardzo towarzyski i nawet na chwilkę nie mogę zostawić Go samego...
Uwielbia brykać z gołymi girkami. Jest wtedy najszczęśliwszy. Ale w domku nie jest za ciepło. Jak wymienimy okna to będzie miał pole do popisu...
Pozdrawiam
U nas od kilku dni pochmurno i raz pada deszcz a raz tylko delikatnie pruszy.
Na spacerki to teraz nie wychodzimy. Jeszcze chorzy jesteśmy, choć szkoda mi Łukaszka, bo "gnije" w domku a nie mam nikogo, kto mógły znim wyjść...
Gaba szaleje a ja już padam z nóg...
Uciekam, Łukaszek się budzi. Ostatnio sypia mi po pół godziny i dalej rządzi. A jest bardzo towarzyski i nawet na chwilkę nie mogę zostawić Go samego...
Uwielbia brykać z gołymi girkami. Jest wtedy najszczęśliwszy. Ale w domku nie jest za ciepło. Jak wymienimy okna to będzie miał pole do popisu...
Pozdrawiam
słowiczek
mama pisklaczków
A, mam jeszcze pytanie.
Czy wasze dzieciaczki jak śmieją się w głos, chichrają czy piszczą dostają zaraz czkawki???
Bo Łukasz to za każdym razem. Czasem mi go nawet szkoda rozśmieszać bo zaraz będzie "przerywać"...
Czy wasze dzieciaczki jak śmieją się w głos, chichrają czy piszczą dostają zaraz czkawki???
Bo Łukasz to za każdym razem. Czasem mi go nawet szkoda rozśmieszać bo zaraz będzie "przerywać"...
gaga
uzależniona
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2005
- Postów
- 9 623
słwoiczku nasza nie dostaje czkawki ;D jak się chichra
właśnie sie wkurzyłam, bo wygrałam licytację maty takiej co Goga ma, a koles nic nie odpisał choc minęły trzy dni, więc mam go w dupie i aczęłam licytowac taka matę http://www.allegro.pl/show_item.php?item=73503289 choć podejrzewam że przebiją mnie na pewno chyba w końcu kupie jakąs zwykłą, tańszą....
właśnie sie wkurzyłam, bo wygrałam licytację maty takiej co Goga ma, a koles nic nie odpisał choc minęły trzy dni, więc mam go w dupie i aczęłam licytowac taka matę http://www.allegro.pl/show_item.php?item=73503289 choć podejrzewam że przebiją mnie na pewno chyba w końcu kupie jakąs zwykłą, tańszą....
Ż
żużaczek
Gość
słowiczkuBogucha miał tak z czkawka i ma do dzis. Jak tylko większy smiech - natychmiast czkawka. Po 8 latach nic się nie zmieniło ;D
Zaczęlam podawć soczek Witkowi ale wydaje mi się, ze boli go po nim brzuszek... je bardzo chętnie i warczy, że tak malo ale potem wariacji dostaje
Zaczęlam podawć soczek Witkowi ale wydaje mi się, ze boli go po nim brzuszek... je bardzo chętnie i warczy, że tak malo ale potem wariacji dostaje
reklama
A tak wogóle,to przepraszam Was, że się nie odzywałam ostatnio, ale dopadł mnie jakiś straszny dół. Przez ostatnie dwa dni, miałam dosyć wszystkiego, dziewczyny jeszcze dobrze dawały mi w kość, do tego moja wszech wiedząca teściowa. Która zawsze patrzy mi na ręce co i jak robię przy dziewczynkach i komentuje wszystko, że to źle, tamto nie tak. Poprostu miałam dość. Mąż cały dzień w pracy, ja w domu z dziewczynakmi i teściami Wczoraj w końcu, po kąpaniu małych siadłam sobie sama w łazience, porządnie się wypłakałam i trochę mi przeszło, ale nie wiem czy na długo
Podobne tematy
Podziel się: