reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

hej kobitki!!!!
Anecik lekarz dał mi nospe i furagin ale ja nie moge brać tych leków bo jestem uczulona a jak był było mało wczoraj zaczeły łapać mnie skurcze nóg i zaczeły puchnąć mi nogi i nie wiem co mam robić ale chyba w poniedziałek pójde do gina a potem do mojej dokturki ona mi powie dokładnie co moge brać i co robić.cukier małam badany po glukozie nadczo miałam 84 a po obciążeniu 137.Pozdrawiam
 
reklama
hej!!
Domi kurcze w nogach ja mam prawie co noc i dobry jest na to magnez (zalecił mi go mój gin), a na puchnące nogi paradoksalnie trzeba więcej pić najlepiej mineralną niegazowaną!!! Niestety z tygodnia na tydzień opuchlizna ( nie tylko nóg) będzie coraz bardziej nam dokuczać!!!!
Staraj się nie denerwować, a jak by coś to gnaj do lekarza!!
Czy któraś z Was ma żylaki?? Mnie niestety ostatnio pojawiły się na nogach!!!! Co dobrego na to polecacie???
Pozdrawiam!!
 
Cześć dziewczyny! Anecik co do żylaków to wczoraj przeżyłam prawdziwy horror. Ponieważ mam morfologie poniżej normy lekarz przepisal mi preparat z żelazem. No i w związku z tym mam straszliwe zaparcia. Efekt byl taki że wyszły mi takie hemoroidy (żylaki odbytu), że Arek zaniemówił i chciał jechać na pogotowie. Dziewczyny naprawde straszne i obrzydliwe ja nie miałam pojęcia co to jest i nigdy nie widziałam czegoś takiego. Pojechałam do ciotki pielęgniarki ona troche mnie uspokoiła dała maść i jest już nieżle. W ciąży to podobno standard. No cóż czekają nas chyba jeszcze lepsze atrakcje. Pozdrawiam Monika!
 
MOBUGAJto trzymaj sie po porodzie... wtedy dopiero wyjdą :-[. Ja przez poltora miesiąca nie moglam usiaść na pupie i to nie przez gojenie się krocza (w tydzień mialam wygojone) ale własnie przez hemoroidy. W toalecie robilam "kupkę" zaciskając w zebach ręcznik zeby nie wyc z bólu. Mowię Ci, poród to była fraszka.
 
Ja też dużo słyszałam o żylakach i hemoroidah ale na razie na szczęście nic nie zauważyłam. Chociaż na nogach pękają mi naczynka krwionośne i nie wiem co będzie dalej.

Na skurcze trzeba brać magnez  - mój gin mówił żeby kupić MagvitB6 bo inne zamienniki podobno są gorzej przyswajane ale ja nawet po tym dostaję biegunkę dlatego go odstawiłam.

Ja ostatnio mam takie bóle brzucha że płaczę z bólu - biorę do 6 Nosp dziennie ale i tak nie pomaga :mad: No i nie mogę przez to spać w nocy i jestem wykończona. W dodatku jak mi mój dzieciaczek jeszcze wtedy przykopie to trzymam brzuch żeby mniej bolało.Czy wy też tak macie?
Konsultowałam z ginem i prawdopodobnie tak mi się macica rozciąga a zawsze byłam bardzo chudziutka. Na razie mam mały brzuch ale teraz troszkę zaczyna rosnąć. Widzę różnice bo mi pępek zaczyna 'wyłazić'.  :)
Kłucie, ciągnięcie z jednej strony, napięcie to wszystko są oznaki rozciągania macicy i wiązadeł. Skurcze są wtedy gdy twardnieje cały brzuch na kilkadziesiąt sekund i tak trzyma. Tak mi tłumaczył mój gin. Ja też mam skróconą szyjkę i muszę dużo leżeć, ewentualnie siedzieć i jak najmniej chodzić. I dalej nici ze szkoły rodzenia... :(

moja dzidzia

 
Aniakwi ,

co do szyjki to moja szyjka w 22 tygodniu miala 29mm potem w 25 26mm , i nic .....mieszkam w anglii i nikt mi tu nie bedzie mierzyc, te pomiary to jeden z polski a drugi tutaj-wyblagany rpzeze mnie.
podobno najwazniejsze zeby szyjka sie nie skracala , jesli masz czeste skurcze to one sie przyczyniaja do skracania szyjki .

co do wagi to tez przytylam prawie 10kg i mam wielki brzuch , inne dziewczyny nie tyja wcale i maja maly brzuszek, ale nie ma reguly , byleby dzidzia sie dobrze rozwijala.

Kamusia
napisz cos wiecej o skurczach prosze, bo ostatnio odczuwam dosc silne skurcze macicy -wrazenie jakby ktos mi wlozyl reke do pochwy i sciskal mocno od srodka .... i brzuch mi twardnieje czesto.
happy

to straszne co piszesz o tych bolesnych skurczach , ja tez mam ostatnio skurcze ktore bola ale nie tak zeby budzic mnie w nocy , jaka masz dluga szyjke??
trzymaj sie!
 
Dziewczyny z tymi kłuciemi to uwarzajcie, niby mój gin. tez mi zawsze powtarza, że ból który przechodzi po położeniu się, nospie itp. to nic groźnego, jak nie ustępuje po 10-15 min położenia się to trzeba się skonsultować z lekarzem, ale z drugiej strony jak chyba w 16 tyg. powiedziałam ze mam kłucia, wmiare rytmiczne, ale lekkie takie jak od szpilki, zbadał mnie i okazało się że mam twardą macicę i brałam zastrzyki na podtrzymanie, "aby odciązyć trochę macicę" i od tamtej pory biorę nospę 4x1, a zaczęło się to wszystko jak zaczą mi brzuszek wychodzic, wcześniej byłam płaska.
Co do zaparć i hemoroidów - jedyna na to rada to owoce, codziennie robię sobie sałatkę owocową: banan, kiwi, jabłko, pomarańcza lub graphefruit czasem z jogurtem czasem bez i koniecznie wieczorem jabłuszko i pomarańczka, i nie mam z zaparciami żadnych problemów, przerwę tylko na 2-3 dni i już jest znacznie gorzej, a i suszone śliwki, morele. to naprawdę pomaga
pozdrawiam /ale sie prozpisałam/
 
A też mam kiepską morfologię i biorę Tardeferon - żelazo i falvit do tego.
Różnica jest tylko taka że teraz robię czarne kupki, hihihi
 
Ten Tardeferon to ja też biorę. Ale nie regularnie, jakoś mi się o tym żelazie zapomina. Ale resztę regularnie tzn. witaminki. A jak mam kłócia to no-spę a jak skurcze to fenoterol.
Co do hemoroidów, to jest istne cholerstwo. Miałam przy pierwszej ciąży ale później się wchłonęły a teraz chyba ze zdwojoną siłą wróciły. I tu mam pytanko. Co stosujecie na te hemoroidy?? Za pierwszym razem obeszło się bez rzadnych maści a teraz czuję, że nie wyrabiam...Muszę sobie ulżyć...
Trzymajcie się cieplutko brzuchatki, byle do sierpnia...
 
reklama
Na hemoroidy przetestowałam chyba wszystko i 100% najlepsza super szybko dzialająca i 100% bezpieczna jest masć Quercus Salbe z firmy Wala tylko w aptekach ale nie pamiętam czy na receptę. Mi pomaga prawie natychmiast. Jest to niemiecka masć homeopatyczna, trochę droga (20 - 30zł) ale naprawde warto. Tylko nie wszystkie apteki ją maja niestety
 
Do góry