sierpniowa mama

[Kamusia]

Anikawi
Ta lekarka jest niezłą idiotką.Gorzej byłoby , gdybyś miała za mały brzuszek .Ja w pierwszej ciąży miałam ogromne brzucho , w drugiej też nie jest malutki.Przynajmniej nasze dzieci maja duży plac zabaw :laugh:
Dziewczyny wracając do problemów ze skurczami, wcześniej już pisałam o tym , ze w pierwszej ciąży leżałam przez nie , w drugiej też sie zaczęły problemy, troche skróciła mi sie przez nie szyjka, ale nie jest najgorzej , nawet mogę trochę chodzic.
Kolezanka dowiedziala sie o leku homeopatycznym polecanym na skurcze
Nazywa się SPASCUPREEL.I stał się cud, po jednym dniu brania skurcze prawie ustapiły.Mam tylko kilka dziennie.
Homeopatia nie na wszystkich dziala , ale nie szkodzi , wiec można spróbować.Nie wolno tylko łączyc jej z chemią , czyli innymi lekami.
Powodzenia dziewczyny.Oby nasze dolegliwosci dzybko poznikały

 

[anikawi]

Dzięki za odpowiedz, też mi się tak wydaje, ale zawsze jakieś ziarenko wątpliwości się zasieje.
Czy skurcze, które masz to tylko twardnienie macicy czy np. tak jak by cię ktoś igłą ukuł, to też jest skurcz? bo takie coś to mam kilka czasem kilkanaście na godzinę od wczoraj i to tylko po prawej stronie brzuszka.
pozdrawiam

 

[słowiczek]

Cześć.
Anikawi tą krótką szyjką macicy nie masz się co przejmować, najważniejsze, że jest zwarta. Ja miałam robiony pomiar szyjki i w tej chwili mam około 33-34 mm długości. Czyli coś około Twojej długości.
Co do skurczy to właśnie ja też mam takie kłócia. Wezmę no-spę i przechodzi. A inny rodzaj skurczy to takie twardnięcie brzucha, robi się taki stożek i jest twardy brzuch. To chyba te skurcze przepowiadające. Też czasami je już mam.
Ja w pierwszej i drugiej ciąży miałam i mam malutki brzuszek. Widać taka moja uroda. A Ty może będziesz mieć brzusio i to też Twoja taka uroda. Nic się nie przejmuj. Najważniejsze dobre Twoje samopoczucie i zdrowie dzidzi. Jak z dzidzią wszystko ok , to dobrze i już !!!!
Pozdrawiam

 

[domi23]

hej dziewczyny!!!!!!!!
dawnomnie tu nie było ale nie najlepiej się czuje a do tego byłam ostatnio u gina i mam nie najlepsze wyniki czyli w moczu mam bakterie i liczne krwinki białe i białko cukier skoczył mi z 76mg do 137mg no i początek anemi nie wiem może już co robić lekarz dał mi tabletki ale ja nie moge nic brać bo jestem uczulona na różne składniki leków powiedzcie co mam robić
z góry dzięki

 

[anikawi]

Byłam dzisiaj u innej lekarki bo skończyło mi się zwolnienie a dostawałam je zawsze z przychodni opłaconej przez firmę, stwierdizła że jest wszystko ok, mogę ćwiczyć, kłucia mają być i koniec i do tego nie widzi żadnych wskazań do zwolnienia, a ja wiem doskonale że nie jestem wstanie wytrzymać 8 godzin na siedząco, wiem ze to mogłoby się dla mnie i dla malutkiej źle skończyć. Co lekarz to inna diagnoza, załamka. Dobrze że mam tego swojego gina, któremu wierze w 100%, i widze że cała ta reszta to o kant d..., ale za badania nie zamierzam płacić co miesiąc więc jestem skazana na kontakty z innymi ginami, ale to juz tylko 3 miesiące.
Ale nie będę narzekać, domi23 trzymaj się,
pozdrawiam

 

[anecik]

hej!!
Domi ja na dużą ilość bakterii w moczu biorę od kilku miesięcy urosept. Cukier miałaś badany po glukozie?? Jak nazwyają się leki które przepisał Ci gin?? Masz zapewne mało żelaza?? Czy bierzesz jakieś witaminki dla ciężarnych???
Najważniejsze to nie denerwować się bo to może najbardziej zaszkodzić!!!
Będzie dobrze!!
Anika moja koleżanka rodzi tydzień po mnie a ma większy brzych niż ja!! Więc nie ma się co przejmować!!
Pozdrawiam!!!

 

[justyna]

Cześć Mamusie !! Długo sie nie cieszyłam ze nic mi nie dolega, wynki krzywej cukrowej wyszły do bani i musze isc na kilka dni do szpitala na szczegółowe badania, czy to juz nie jest cukrzyca !! Poza tym lekarza zaniepokoiło to że brzuch mi sie co jakis czas twardy robi!! Kurcze mam juz stracha na te wszystkie badania i na sam ten pobyt w szpitalu bo to na mnie strasznie dołująco dziła !! Mam nadzieje że Wy sie zdrowo do sierpnia trzymać bedziecie !! Ja tez mam anemie na dodatek i biore sobie żelazo ale bardziej mnie przeraza ta cukrzyca !!

 

[anikawi]

Dziewczyny, od swojej hematolożki dowiedziałam się, że ok 24tyg. jest czas na spadki morfologii, że to normalne. Ja też od jakiś 2 tygodni łykam żelazo i oczywiście falvit i kwas foliowy 15mg/ na 2 dni, i już mi się trochę wyniki poprawiły. Bądzcie dobrej myśli i dobrze się odżywiajcie, polecam chłodnik i botwinkę - baaaaaardzo zdrowa a jaka pyszna!

 

[żużaczek]

Anikawi u mnie jak na razie morfologia jak przy pierwszej ciazy (mimo rowamecyny) - jak u konia pociagowego ;D Moze własnie dla tego , ze pasjami uwielbiam barszczyk i salatę. Nie biore zadnych witamin ( kwas foliowy 3 miechy przed ciazą i w pierwszym trymestrze) bo po wsiech sztucznych witaminkach wymiotuję. Widocznie moja osobista przetwórnia sama sobie na razie radzi. Zobaczymy jak potem, bo stara juz jestem i moze jakies trybiki w końcu sie zatną.

 

[anikawi]

Żużaczku, tylko Ci pozazdrościć, trzymaj tak dalej.
Ja niestety ogólnie jestem "małokrwista" i do tego "małopłytkowa".
Ogólnie jakaś felerna , hihih ;D