arabella
Mamy październikowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2005
- Postów
- 3 258
Oj te przedszkola! Michalinka tez kiedyś z limem wróciła. A ostatnio nie dość, że oglądają bajki, to jeszcze jedza słodycze (cukierki, lizaki) i na dodatek nie wpuszczają rodziców do szatni, żeby się nie nabrudziło. Panie woźne odbierają dzieci przy drzwiach i bye-bye.