arabella
Mamy październikowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2005
- Postów
- 3 258
Anecik, wielkie gratulacje. Oswoiłaś się już z nową dzidzią?
Ja w tej sprawie nadal negocjuję z mężem. Misiunia ostatnio mówiła, że chce mieć braciszka. Powiedziałam K., a on na to, że będzie braciszek jak będzie miał na imię Accord. Czyli jest nieźle, bo już nie mówi, że nie będzie
agata, dobrze, że masz zajęcie. Gorsze jest chyba siedzenie w domu i czekanie na godzinę zero. Ja przenosiłam 11 dni.
Żaneta, leż grzecznie. Dbaj o siebie i dzidzie!
Moje babuliny trochę smarkające, ale duża chodzi do przedszkola. Codziennie rano pyta czy idzie do przedszkola. Nawet w weekend męczy ucho. A w przedszkolu dzień bez TV dniem straconym Ale z tego co się zdążyłam zorientować chyba tylko mnie tak to wkurza!
Ja w tej sprawie nadal negocjuję z mężem. Misiunia ostatnio mówiła, że chce mieć braciszka. Powiedziałam K., a on na to, że będzie braciszek jak będzie miał na imię Accord. Czyli jest nieźle, bo już nie mówi, że nie będzie
agata, dobrze, że masz zajęcie. Gorsze jest chyba siedzenie w domu i czekanie na godzinę zero. Ja przenosiłam 11 dni.
Żaneta, leż grzecznie. Dbaj o siebie i dzidzie!
Moje babuliny trochę smarkające, ale duża chodzi do przedszkola. Codziennie rano pyta czy idzie do przedszkola. Nawet w weekend męczy ucho. A w przedszkolu dzień bez TV dniem straconym Ale z tego co się zdążyłam zorientować chyba tylko mnie tak to wkurza!