reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowa mama

ano witam w piatkowy wieczor

Hanka ma katar, 4 dni w przedszkolu i juz:dry:

ale i tak ja we wtorek posle a co:-p:-p

faktycznie zuzaczek optimistiko fantastiko:-D

u Hanki jest jakies dziwne uwstecznienie z sikaniem, tzn nie robi w majty, ale popuszcza regualrnie:dry:

tak dlugo czeka, szczegolnie jak sie zabawi, albo ja cos mega zinteresuje, ze mowi ze chce siku jak juz popusci

nie mam pojecia jak ja tego oduczyc:baffled:

gaga fajny prezencik:happy:, ja dostalam zegarek na imieniny

szykuje mi sie spotkanie grudniowek w Istebnej w pazdzierniku, mam nadzieje ze dziewczyny nie beda chore i uda nam sie dotrzec

pozdr
 
reklama
jejciu własnie zdałam sobie sprawę jak dawno do was nie zaglądałam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: wstyd mi strasznie, ale poprawy nie obiecuję, bo ostatnio z czasem krucho :no: wsysnęła mnie budowa.. pociezajce może być tylko to, że robimy przerwę na czas zimy, więc może będzie trochę luźniej..

buziaczki i serdeczne życzenia dla wszystkich 3-latków i dla mamuś obchodzących w sierpniu swoje kolejne 18te urodziny :-):-)
 
no prezencik dotarł, kawka wypita, bosssska, mleczko się super spienia, oj chyba dziń bez kawy będzie dniem straconym

no torcik Majkowy zrobiony, w kształcie rybki, troche sie ogon rozjezdża ale co tam :-)
 
GAga - i na jaki sprzęt się zdecydowałaś :confused:

Skaba - mnie też budowa wciagneła, mimo mojej woli :baffled:

Atol - Maria też z katarem :baffled:

Robie listę miminum - sprawy do załatwienia przed porodem, reszta - zobaczymy. A że sprawy związane z kolorami i szafkami to wolę ich nie zostawiać D., zwłaszcza po tym jak uznał, że do jasnej elewacji i jasnej podbitki będą pasowały........grafitowe wywietrzniki w podbitce. D. tłumaczył, że przecież taki mamy dach, no ok ale dach to dach, a elewacja to elewacja.:laugh2: I jeszcze się koleś nie zapytał mnie tylko kazał fachmanom takowe zakupić ale na szczęcie zanim pojechali to ja byłam na budowie i to odwołałam :-p
 
agata ja to nawet chętnie dałam się wciągnąć:-) ale teraz już nie mam wyjścia, bo zacżeły się temat estetyczno-dekoracyjne, a mojemu mężowi to delikatnie mówiąc -wszystko jedno:wściekła/y:jejciu jak napisałaś "lista spraw przed porodem" to az mnie przytkało.. ale to zleciało.. i już na dniach.. no to kciuki już zaciskam:-)

gaga STO LAT! a jaki sprzecik zakupiłaś?
 
Gaga - naciągij męża w ramach prezentu na kawę Illy, jest boska :sorry2:
LuxLux – Kawa illy w puszce z limitowanej edycji

O takową, tylko nie w tej limitowanej serii - cena ze sklepu ok 34 pln za puszkę ale to poezja nie kawa :-p
Może być ziarnista albo już zmielona i trzymaj ją w lodówce :tak::tak:

D. wyjeżdża w poniedziałek, wraca we wtorek - no niby to tylko jedna noc ale cholerka zawsze :sorry2:

Rany siedzę w necie zamiast iść spać, ale w nocy z kolei spać nie mogę, dzisiaj D. zadzwonił budzik o 3 i do 4.30 przewalałam się w łóżku, po czym o 7.30 mój małżonek obudził mnie żebym zawiozła Marię do przedszkola bo on nie skończył pracy i nie zdąży zawieść Marii. Nie muszę pisać o swoim nastroju od samego rana :no:
 
hej hej !!!!

dzis byłam na zebraniu przed poniedziałkowym wielkim dniam :szok: dobrze że Liwcia nakręcona i bardzo chce isć, pewnie ja bede sraczke miała cały dzień a ona będzie sie tam dobrze bawić !!!


Żużaczku - w różnych dziedzinach były uwstecznienia, na tym polu wielkich sukcesów nie mamy więc trudno mi coś pisać ale to chyba normalne takie sytuacje.

Justyna - remontuj, remontuj tylko teraz żebyś nie bała sie tak jak ja że nie zdążę ze wszystkim :baffled:
A jak samopoczucie :confused:

jeszcze musze sypialnie pomalować a nie cche mi sie bo najgorszy ten syf po wszystkim !!!! a ogólnie czuję sie rewelacyjnie i ciesze sie ciązą i jakoś nie spieszy mi sie do rozwiązania :baffled: a dzis lekarz mówi oby tak dalej ! - jakos sie trzymam !!
 
To jeszcze wam napiszę że jestem po tygodniu adaptacyjnym Marii w przedszkolu i z pełną odpowiedzialnością napiszę, że niektórzy rodzice są popier!@#$% na maxa. Przykład jednej mamy, która nie zostawiła swojego dziecka bez opieki w trakcie tych dni (a to były tylko niespełna 2 godzinne zajęcia), co więcej na godzinnym spotkaniu z psychologiem jako jedyna sprawdzała co sie dzieje z jej dzieckiem to na dodatek zastanawia sie nad zmianą opiekunek bo 2 które będą prowadzić grupę wypadają gorzej niż pani, która kieruje zajęciami adaptacyjnymi bo przecież lepiej zmienić panią niż przedszkole :szok::szok:
Kobieta nie rozumie, że zupełnie inaczej prowadzi sie zajęcia, które trwają 1,5 godziny niż 9 godzin opiekowania się dziećmi, że nie da sie 3 latkom fundować tak intesywnych zajęć przez tyle czasu i że do takich zajęć potrzebne są osoby, które mają inną osobowość niż do całodniowej opieki nad dzieckiem, i że nawet nie wie jak te panie się sprawdzą bo przecież w trakcie zajęć są rodzice, którzy non stop "pomagają" swoim dzieciom :baffled:
Ja sie stresowałam tym jak to będzie, wiadomo człowiek trochę łez uronił ale po prostu odbierałam Marię na początku po obiedzie i staram się słuchać jak Maria mówi w czasie zabawy w przedszkole, kiedy "trenuje" wirtualne dzieci. Wszyscy opiekunowie mówią zgodnie że jest ok, że Marysia to prawdziwy przedszkolak, to chyba jest ok :sorry2:

Bleeee skórcze mnie męczą :sorry2:
 
hej hej !!!!

dzis byłam na zebraniu przed poniedziałkowym wielkim dniam :szok: dobrze że Liwcia nakręcona i bardzo chce isć, pewnie ja bede sraczke miała cały dzień a ona będzie sie tam dobrze bawić !!!




jeszcze musze sypialnie pomalować a nie cche mi sie bo najgorszy ten syf po wszystkim !!!! a ogólnie czuję sie rewelacyjnie i ciesze sie ciązą i jakoś nie spieszy mi sie do rozwiązania :baffled: a dzis lekarz mówi oby tak dalej ! - jakos sie trzymam !!

To tak jak ja :-D

Rany idę sie walnąć bo plecy mnie bolą :no:, stara jest czy co :confused::-p
 
reklama
hej
my też po dniach adaptacyjnych w przedszkolu....i póki co Olkowi bardzo się podoba, dla niego "na razie" karą jest nie iść do przedszkola;-)ale wszystko jest OK dopóki ma mnie w zasięgu wzroku, kontrola jest co jakiś czas, czasem jak sie zabawi to dluzej jest OK i nie szuka mnie wzrokiem, ale ogólnie daleko mu do prawdziwego przedszkolaka (Agata zazdroszczę :tak::-)) ma swoje jazdy, jak np jest zabawa w kółeczku to on nie poda dziecku ręki tp...mały dzikus!!!!:dry: ale mam nadzieję ze się rozkręci...póki co z pełną świadomością mowi ze w poniedzialek mama idzie do pracy, a Olus to przedszkola i ze po pracy mama przyjdzie po niego z nagroda bo bedzie dzielny ale ja jestem pełna obaw i przedszkole śni mi sie od paru dni, tym bardziej ze nie moge sie spoznic w poniedzialek do pracy...a nie wiem jak "sprawnie" uwiniemy sie z pozegnaniem;-) mam nadzieje ze moje obawy sa na wyrost:baffled::tak:
trzymajcie kciuki, a ja trzymam kciuki za reszte przedszkolaków;-):-)
 
Do góry