reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowa mama

reklama
agata, justyna ale wam te tygodnie ciążowe lecą:szok:

agata oj ten mój starszy aniołek potrafi różki pokazać:tak: jak mu się zły humor przypałęta to daje popalić:szok: ale na szczęście nie dzieje się to często..

co do jedzenia to u mojego Bartka króluje kaszka mleczna, ale ogólnie nie mogę narzekać, bo własciwie zjada wszystko co mu dam - nie zawsze tylko o tej porze, o której ja bym chciała, tzn. zupkę najchętniej około 13tej, ale drugie danie wtedy tylko podziubie i dostaje powtórkę o 18tej.. niestety, jemu zawsze było szkoda czasu na jedzenie, ale ja twardo pilnowałam, żeby jadl przy stole, a moi rodzice biegają za nim po całym domu i placu z talerzem i podtykają pod buźkę... owszem wtedy zjada więcej niż siedząc przy stole, ale teraz mu się w głowie przewraca i próbuje tej metody ze mną.. no i walczę z tym:wściekła/y:
 
Będąc w sushi barze Maria dostała pałeczki dla dzieci - takie zwykłe tyle, że związane gumką i papierkiem i tym je się bardzo wygodnie :tak::tak: Teraz zawsze o nie prosimy i zabieramy je domu :cool2:

Marta - wkleję przepisy na wątku kulinarnym :tak::tak:
 
wracając do tematu nie jedzenia moje dziecko nie je zup ale np lubi rybę zwłaszcza pangę kaszankę smażoną albo bigos, kupuje też w jednym sklepie bagietki z masłem ziołowym takie do pieczenia w piekarniku i je tomek zjada z keczupem. Kotleciki warzywne też lubi ale jak sam mówi chrupiące, kurczak z rożna, pizza, kotlety z piersi kurczaka zjada tez zwykła kaszę z masełkiem, czasem wypija actimelka lubi oczywiście lody i słodycze, z owoców arbuz....ale sporadycznie lubi tez niestety chipsy kupiłam też w akcie desperacji kulki ziemniaczane... cóż zawsze rodzice by chcieli aby dzieci więcej jadły....
Co do tego przedszkola to łudzę się że między dziećmi zacznie jeść oby....
 
Witam wciągam się jak obiecałam
padam ale jeszcze zaglądam i podczytuje
Justyś chciałabym cię zobaczyć z tym bzusiem
Moja amel to też niejadek ale sie przyzwyczaiłam nieraz zje ze nie wiem gdzie to mieści i tak jakby zapas na miesiac robiła bo póżnije miesiac nic
chociaż powiem wam ze jak jest ten jej kuzyn u nas ( dzis pojechał ) to je lepiej ten sobie lubi podjesc i tak próbuje jak on a małyy ma 6.5 lat i wazy 42kg jest strasznie ubity ale nie taki cielaczek choć waga:confused:
oki uciekam spac dobrej nocki
 
hej hej !!!

a mi dzis brzuch zaczyna sie stawiać :sorry2: tzn twardy mi sie robi i niby czasami moze ale dzis coś za często i jutro dla pewności zadzwonie do gina bo nie chce mieć tak jak przy Liwii potem .......

Własnie też obawiam się przedszkola i tego jak to będzie tym jedzeniem. Mam nadzieję, że będzie tak jak napisała Jo-anna-on, że jak zobaczy że inne dzieci jedzą to i ona będzie jeść.

Liwia tez dziubie ze czasami płakac sie chce jak widze to jej " jedzenie " ale łudze sie że w przedszkolu między dziećmi będzie wcinała !! Hehehe i tak jak Tomuś lubi ryby to jedyna rzecz którą na obiad wcina i mam zonka bo mój męzowy nie cierpi ryb :dry: Zresztą co sie dziwie że Liwia taki dziwak z jedzeniem jak tauś nie lepszy w końcu nie daleko pada jabłko od ....



Justyś chciałabym cię zobaczyć z tym bzusiem

to zamykaj kiosk i Amel pakuj i przyjedź ! :-D
 
joanna na stronie tego pensjonatu jest dokladny cennik
faktycznie, dopatrzyłam się :tak:

wracając do tematu nie jedzenia ... cóż zawsze rodzice by chcieli aby dzieci więcej jadły....
Co do tego przedszkola to łudzę się że między dziećmi zacznie jeść oby....
to Twoje dziecko to wcale tak źle nie je a rodzicom zawsze się wydaje, że mało je, taki nasz urok...:sorry:
 
reklama
Fajny macie wybór jedzenia dla dzieci. Marek jadłby chetnie więcej niż może - tzn. ma ochote na rzeczy, których jeść mu nie wolno. Przez ostatnie tygodnie dałam mu luz i pozwalałam na paluszki, kawałek bułki od czasu do czasu itp. No i mam - od trzech dni ślady krwi w kupie :-( Czyli od dzis znowu ostra dieta stuprocentowo bezglutenowa...
 
Do góry