reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowa mama

MOje dziecko strzeliło wczoraj taką awanturę, jakiej chyba do tej pory nie zrobiła, cóż można powiedzieć że robi postępy :baffled:

A z pieluchą zostanie pewnie jako ostatnie - wczoraj 3 pary majtek do prania, nie mówiąc o nocy :baffled:
 
reklama
no to super kochana że odpoczęłaś, należało ci się, rozumiem że teraz masz nowe pomysły, twórz twórz :tak:

ja miałam wczoraj 10-lecie matury, wróciłam o 4,30 , zasnęłam po 5 a wstałam o 8 :szok: do tego piknik lotniczy:baffled: zgadnijcie jak wyglądam:nerd::confused::happy2:
ale super było, spotkanie po latach, wspomnienia, ehhh
 
hej hej hej
przede wszystkim zdrówka dla wszystkich chorowitków!!!! u nas tfu tfu jesteśmy zdrowi, za to remont trwa wiec mamy straszny bałagan aż mi się nie chce w domu siedzieć, więc w sumie tylko w nim śpimy:baffled: ale już mam nadzieje niedługo będzie ładnie;-)
zazdroszczę wszystkim wypoczywającym, ja moze się załapie na pare dni w drugiej połowie sierpnia, ale nie mamy jeszcze żadnych planów i rezerwacji.
buziaki dla Was, pozdrawiam gorąco:-)
 
hej
Agata co do pampka to się nie martw nic na siłę i cierpliwości..,
Żużaczku super że wypoczęłaś wchodziłam na linka który kiedyś podałaś i widać było że tam jest super... a jak wychodzi cenowo? jedzonko dobre?
 
witam się z ranka
zaraz zbieramy się na piknik lotniczy, mamy w planach cały dzień, ciekawe jak to Majulka wytrzyma, no i my :-)
jutro jedziemy do Krspinowa pomoczyc sie w jeziorku, no wakacje się zaczęły :-D
 
hej hej !!!

a ja wczoraj zgoniłam sie jak ....... sama w pracy a jak na złość wszystkim chyba przypomniało sie że fajnie byłoby zdj zrobić :baffled: potem biegiem do domu i przygotować z teściową ur teścia :baffled: na szczęście siostra przyjechał z wsparciem i Liwie miałam z głowy ....


aha justys super zdjęcia w galerii, niezła z ciebie laska ciężarna ;-)

no i wiesz jak ciężarówie humor poprawić :-D


oj Liwia złośnik że strach sie bać :baffled: wprowadziliśmy dwa słoiki z minką :crazy: i z minką :-) z kupiłam takie szklane małe kulki i Liwia zbiera i nawet przejęta jes tym, oczywiście zawsze nie pomaga bo jak wpadnie w furie to strach sie bać ! No ale jak narazie walczy o plusy i na koniec tyg jak ma wiecej to jest niespodzianka a jak wiecej minusów to np bajki nie ma albo czytania na dobrano itd to co wiem że sie przejmie bo jej zalezy !
 
ejo

a u nas koniec wakacji, jutro jedziemy do domu buuuu, ale i tak nie moge narzekac 3 tygodnie to dlugo

poza tym mam nadzieje ze w sierpniu mi sie uda na kolejne 3 tygodnie tu skoczyc

domicela moze tez bym niekoniecznie do Gdyni smigala:-p, ale mamy tu dom, wiec kasy na noclegi sie nie wydaje:blink:

agata coz za piekne imie dla corki wybraliscie, super po prostu:happy2:

ja musze przyznac ze jesli chodzi o Hanke to powoli akcje histerie jej mijaja, natomiast Helena robi sie nieznosna

matko jak ona sie drze i rzuca na ziemie:baffled::baffled::baffled:

ostatnio jaks baba(notabene glupia, ale coz)zwsrocila uwage T zeby sie zajal dzieckiem bo strasznie placze:crazy:

a to byl atak histerii, bo nie pozwolilismy jej grzebac w doniczkach z kwiatami w centrum handlowym:nerd:

jak wroce do domu to wkleje troche zdjec z naszych wakacji

pozdr
 
reklama
Heeja.

Ania śpi jeszcze, dzisiaj bez pieluszki :-) (zaraz spadnie z łóżka, bo jej już noga zwisa). Wczoraj przyjechał do nas kolega męża z synkiem rówieśnikiem Ani (z czerwca). Chłopak o głowę większy. Ania chodziła za nim i mu rozkazywała, chłopak czuł się chyba jak w pułapce :-). Wczorajszy bilans dnia - stłuczone kolana i obdarta broda. Trzeba było zastosować magiczny plasterek i magiczne spodnie, które w nocy goją rany.
Ania przeżywała te swoje obdarte nóżki i jak jej się o tych kolanach przypomniało to zaczynała kuleć :baffled:. W nocy była pobudka z placzem, że ją nóżki bolą.
Poza tym szaleje dziecko, taki "mały" żywiołek.

Żużaczku czekam na fotki z wakacji.

Atol ja na takie komentarze obcych ludzi odnośnie dziecka rzucam z oczu piorunami. To pewno jakiś beret był. Czekam na zdjęcia znad morza.

Justyna fajny pomysł z tymi minkami. Ciekawe, czy się sprawdzi.

gaga jak po pikniku lotniczym? Majka leciała samolotem ;-)?
 
Do góry