reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowa mama

Właśnie jestem po tym badaniu krwi na cukrzycę !! nie było tak źle, chociaż dla mnie (nie pijam nic z cukrem) taki lep wypic to było coś !! ale dałam radę !!
Ja w przyszłym tygodniu planuje zakupy, cos dla maluszka no i dla mamusi bo sie juz dzidzia wypchała tak ze wiekszosc rzeczy mam opiete!!
Faktycznie teraz to juz z górki mamy
 
reklama
Sporo rzeczy kupiłam dla Witka na allegro - posciel do wózka, wyprawkę, ceratki na przewijak. Sporo oszczedzilam i mam juz sprawdzonych sprzedawców. Jestem bardzo zadowolona, pewnie jeszcze sporo rzeczy tak kupię.
 
Żużaczku ja nie kupowałam nigdy nic przez internet i szczerze mówiąc nie wiem co i jak !! mogę poprosić Cię o pare rad jako doświadczonej klientki allegro ?! ;D
 
Hm. trudno to jakos zebrac. przede wszytskim trzeba zwracac uwage od kogo sie kupuje - najlepiej sprawdzic komentarze z wczesniejszych transakcji. No i sprawdzac ceny w sklepach - bo czasem moze ktos naciagac. Ja najeczesciej kupuje od producenta lub od hurtownika rzeczy nowe, teraz na dniach pewnie kupie kołyske dla Wikiego. jakbys chciała cos więcej sie dowiedziec, to w miare mozliwości postaram sie pomóc moje gg: 2832589 Sporo dziewczyn z forum kupuje na allegro.
 
hej!!
Ja też kupuję sporo na allegro!! To prawda że można dostać tanio fajne rzeczy dla siebie i maleństwa np: koszula dla karmiącej jest na allegro za 25 zł a w sklepie widziałam identyczną za 36 zł!!! Więc ................ miłych zakupów życzę!!!
Pozdrawiam!!!
 
Hej Sierpnióweczki!
Szkoła dla Rodziców - tak to się nazywa w Insytucie Matki i Dziecka, zajęcia 7 tyg., po 2 razy, raz wykłady a raz ćwiczenia albo warsztaty, koszt 500 pln. /cenią sie/ Najpierw była kobitka od spraw prawnych itp. opowiadała o prawach kobiet w ciąży i obowiązkach pracowadwcy, chorobowe, zasiłki, urlop macierzyński - dla kogo - mama czy tata itp. Szczerze mówiąc dla zupełnie nic nie wiedzących, bo przy pytaniach trochę się motała. Potem pani doktor opowiadała o II i III trymestrze ciązy i to było super!!! Problemy, dolegliwości, czym się martwić czym nie itp. a od następnego razu "wchodzimy już ostro w poród" i od 10.05 ćwiczenia.
Już wiele razy słyszałam, że to jest naprawdę przydatna i fajna sprawa te szkoły rodzenia i liczę że też to powiem po skończeniu.
A i byłam dziś na badaniu glukozy, pierwsze pobranie normalnie z żyły ale potem ukuła mnie w palec, buuuu, to bolało!! i z 10 min. walczyła z tym moim biednym palcem bo nic nie chciało lecieć, hihihi
pozdrowionka
 
Cześć mamusie!
Dopiero dzisiaj się dorwałam do komputera no to skreśle kilka słów. U lekarza wszystko ok twardy brzuch po kochaniu to sytuacja normalna - gin się uśmiał i powiedział że niema problemu mam łyknąć no-spe i mozemy się "bzykać do woli". Dał mi recepte na lek z żelazem i diete (mam kiepskie wyniki). Aha a nastepną wizyte mam za 3 tygodnie a nie za 4. Teraz będzie się czlowiek chyba striptisował częściej ;). U mnie w Radomsku jest tylko 1 szkoła rodzenia, już tam dzwoniłam mamy przyjść po 28 tygodniu ciąży. Zajęcia raz w tygodniu 2 godziny a opłata miesięczna 120 zł. Mój lekarz powiedział, że przy pierwszym dziecku przy porodzie jest kobiecie łatwiej. Zawsze jakoś to człowieka przygotują.
Wiecie zaczynam się troche bać. Wcześniej chciałam cesarke ale w zeszłym roku moja najlepsza przyjaciułka miała właśnie taki zbieg na własne życzenie. Mało co nie umarła takie były powikłania i prawie miesiąc w szpitalu leżała. Potem jak sama leżałam w innym szpitalu to dziewczyna miała to samo. Ledwo co ją uratowali i niewiadomo czy bedzie miała dzieci. A te kobietki po normalnych porodach to jakoś bardziej były na fleku i fizycznie i psychicznie. Teraz to ja sama nie wiem co jest lepsze. Jednego jestem pewna jak cesarka to tylko umówiona wcześniej - bo mordować się w bólach 15 godzin i dopiero wtedy stwierdzenie, że nie urodze i pod nóż to ja dziękuje.Pozdrawiam was serdecznie - Monika O0
 
Ja tam wole chyba siłami natury przepchnąc to dziecię !! ;D Panicznie sie boje jakiegos krojenia a z drugiej strony jak pomysle jak ja JĄ wypchnę to....troche mam cykora, sama nie wiem co lepsze !! Ale po cesarce dłużej dochodzi człowiek do siebie -podobno! Ja sie zdaje na mojego Gina bo mam do niego pełne zaufanie !!
 
A co do sexu to jakos nie mam w ogóle specjalnej ochoty- a niby sie ma w drugim trymestrze ;) Totalnie sie rozleniwiłam nawet w tej kwestii!! ! Na szczęscie mój mąz nie jest jakims napaleńcem ;D
 
reklama
Cóż, róznie to może byc z tym dochodzeniem do siebie. Ja po naturalnym porodzie nie moglam chodzić przez miesiąc a bolało przez co najmniej dwa :(. POza tym problemy z hemoroidami i trzymaniem moczu... brrr. MOje kumpelki (juz 5 sztuk) mialy cesarke i po tygodniu nie pamiętały, ze dziecko rodziły ;D.
 
Do góry