sierpniowa mama

[atol]

zuzaczku szczescie za drugim razem mialas

ale faktycznie z temp 39-40 ja jestem nie do zycia kompletnie, moze dlatego ze jestem totalnie beztemperaturowa, wiec jak juz czasami mam te 39 to czuje jakbym umierala

 

[gaga]

atol ja to samo wszystko przechodze bez goraczki, więc jak już mnie złapie nawet 38 to umieram
ale chłop z goraczka to dramat,
zuzaczku no trafiło ci się za drugim razem, atol ma rację


anecik jak ci tam przed końcem roku ?? zagrzebałas się juz w papierach, bo ja prawie, mam 3 klasę i czeka mnie rekrutacja elektroniczna, już mi słabo

 

[marta15]

Cześć Kobietki w te sloneczna sobotę.

Wreszcie wlączyli mi internet tak, że mogę do Was zajrzeć. Bo do tej pory mimo że byl to tylko gg działało a nigdzie nie dalo sie wejść.

Wczoraj zdążylam wieczorem poczytać co u Was i tyle.

Gaga, co to ta rekrutacja elektroniczna?? W tych szkołach to już wymyślają niestworzone rzeczy. Współczuję.

Pozdrawiam Was serdecznie. Zajrzę wieczorem. Bo teraz zbieramy się na zakupy. Pa.

 

[marta15]

Cieszę się że do Was wróciłam, mam nadzieję, że moge jeszcze z Wami pisać??

 

[gaga]

martus pisz i wklejaj zdjęcia bliźniaczek
a rekrutacja taka że każde dziecko trzeba wprowadzic do systemu - dane, wybrane szkoły, klasy, języki, a uczniów mam 31 :-) do tego punty świadectwa arkusze - tzw. papierologia stosowana

my dziś wybywamy nad wisełkę i do tesciól a żarówa u nas nieziemska
a w najbliższym czasie będę miała okularki

 

[żaneta28]

hej...
ja z bliźniakami znowu wylądowałam w szpitalu...jakieś plamienia... kazali odstawić srodki przeciwwymiotne a wiec znowu zygam jak kot....
mam nadzieje ze to się niedługo unormuje bo chyba wpadne w jakąs depreche....
z maluchami wszyko ok rosną zdrowo a ruchliwe są że szok nie wyobrazam sobie jak to bedzie w 8 miesiacu...

 

[agata806]

Mój z temp. 40 stopni wstawał w nocy do Witka...zebym ja nie musiała.

D. rzeczywiście ścieło, nie mógł wstać, napić się.

No ale dzisiaj już jest ok, boli go jeszcze trochę gardło ale to już luz

Żaneta - trzymaj się

Kurcze nie mam już tyle energii, 3 miechy przede mną a ja czuję się jakbym miała rodzić za tydzień

A swoją drogą może Joanna już urodziła bo się nie odzywała ostatnio.

Jutro dzień dziecka a my dzisiaj mieliśmy dzień rodziców - zawieźliśmy Marię do babci, której zresztą przez miesiąc nie widziała a my do stolarza a później do kina.
Kupiliśmy dziecku kasę, taką jak w sklepie, będzie jutro szczęśliwa Jutro jedziemy do Powsina, mam nadzieję, że nie zejdziemy w tym upale.

 

[marta15]

JA dopiero zasiadlam do kompa. Padam dzisiaj niestety. Ale zakupy dla Maluchow udane. Mają prezenty na dzien dziecka i trochę letnich ciuszków, bo powyrastały ze wszystkiego.

Agata, jeszcze tylko 3 miesiące więc dasz radę. Na czym byliscie w kinie??

Żanetka, mi wymioty z dziewczynkami jak bylam w ciązy przeszły dopiero w jakiejś polowie ciaży niestety. A mam nadzieję, że Tobie szybciej to minie.

Żużaczku, piękny zegarek. A robisz takie cuda z kubusiem puchatkiem, albo z królewną śnieżką??

Spadam spać. Dobranoc.

 

[gaga]

marta zuzaczek robi wszystko :-)

a my dzień dziecka zaliczyliśmy wczoraj, popłynęlismy z Majcią stateczkiem po Wiśle, potem pycha obiadek, spacerek, a dzis lody i spacerek po parku, wieczorkiem zakończymy dzień dziecka baja - małą syrenką, jakoś brak kasy sprawił brak prezentu, ale Maja i tak wczoraj przeszczęśliwa byłą, dziadki nadrabiaja prezentami

a jutro jadę po kostium kąpielowo i w piatek mykamy nad wode po pracy już się nie mogę doczekać

 

[agata806]

Wczoraj byliśmy na Narni i absolutnie nie jest to film dla dzieci.Nie wiem od jakiego on jest wielu ale 15 lat to min. moim zdaniem. Książki nie czytałam ale film jest lekko przerażający.

My byliśmy w parku ale Maria była mega zmęczona więc po frytkach i lodach wsiedliśmy w samochód i przyjechaliśmy do rodziców Po drodze robiliśmy wiele, żeby dziecko zasnęło i ...... udało się.

Może jak się Maria obudzi to jeszcze gdzieś pojedziemy ale niekonicznie. Za tydzień bedzie pokaz lotniczy to dopiero będzie radość.