reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

Witaj Milenko ;)
my zmagamy się z odparzeniami i już na prawdę nie mam pomysłu co robić, spróbujemy teraz chyba oliwkę i zobaczymy....
dzis też spacerek udany, tatuś ma urlop więc rodzinnie jest, nie pokłóciliśmy sie jeszcze >:D za to teściowa sie chyba obraziła że siostra męża nie będzie chrzestną Majuchy, ehhh oni mysla że im się z urzędu "chrzestowanie" należy a wała !!!!!

zuzaczku co z tobą ??? jak cię nie ma to jakoś tak niesfojo
Monia ???
 
reklama
Jeszcze troszke zagubiona na forum ale jestem z Wami:) Łatwiej było tylko czytac niz sie tu poruszac.Bo nie bardzo sie orientuje jak wstawic suwaczek czy wkleic zdjęcie:(
Gaga co do odparzeń to Ci powiem ze ja nic nie używam specjalnego, mam Sudocrem ale przeczytałam u Was ze tez nie nalezy go nadużywac wiec nie używam nic poza oliwka po kąpieli, która smaruje Olka całego włacznie z pupcia i odpukac zero odparzen;)
 
Cześć.
W końcu mam chwilkę wolną.
Witam nowe FORUMKI i ich dzieciaczki. Tylko proszę się czynnie udzielać a nie cichutko siedzieć. A jak są jakieś problemiki natury technicznej to chętnie wszystkie pomożemy.
A ja poproszę o korki do obsługi photoshopa. Brawo dla Justyny i Gagi. Zapoczątkowałyście nową falę. I trzebabyło się chwalić??? ;D ;D ;D Sciągłam sobie jedną wersję tego photoshopa przez eDonkey'a. Tylko nie bardzo kumam o co tam chodzi. Dupa ze mnie, bo nie umię na tyle angielsiego, aby się sprawnie poruszać. No chyba, że są gdzieś do ściągnięcia polskie nakładki????

Ja byłam trochę zajęta. Dzieciaczki, przemeblowanie w domku, no i najważniejsze ratowanie małżeństwa. Coś ostatnio nie mogliśmy się dogadać. A to wszystko przeze mnie. Nie mogę tak do końca wyjść z tej pieprzonej depresji porodowej. I chyba będę musiała zasięgnąć porady jakiegoś specjalisty. Zobaczymy jak to wszystko się ułoży.

Łukasz się budzi, zmykam. Będę później...
 
Z ogrooooomną pomocą jakze cierpliwej Gagi juz wszystko gra i mamy i suwaczek i zdjecie, tylko ze nie bardzo mamy z kim pogadac bo dzis tu wyjatkowa cisza. Kobitki gdzie jestescie?
Olus chwilowo spi (bo u niego drzemki w ciagu dnia nie trwaja dluzej niz 15-30 min) no chyba ze po spacerku to zdarza sie mu pospac 3 godz. Ale trzeba przyznac ze szybko regeneruje siły i szaleje od nowa bo jest bardzo aktywnym i szalonym dzieckiem a do tego nerwowym szczegolnie jak głodny(ale to chyba jak kazdy Polak) hihi.
Milena mama Olusia;)
 
Milenko zdjęcia nauczymy się wklejać wieczorkiem jak maluchy pójdą spać ;D i jak nie padnę na ryj
mi dzis łeb pęka juz wzięłam apap bo chyba bym padła bez niego
słowiczku u nas też był kryzys choć nie miałam deprechy, ale to ponioć częste po pojawieniu sie malucha, trzeba gadać i gadać i nie przestawać, nie tłumic w sobie bo potem sie zbiera i są problemy, u nas lepiej, choc dalej sie spieramy, ale już coraz bardziej ok, mam nadzieję że wam też się ułoży, uszu do góry, jak cos zawsze będziemy cię wspierać
rany ale mnie łeb boli ufffffffff
a gdzie reszta naszych pań ??? Matek Polek ???

jak znajde czas to założe wątek photoshop i napiszę co i jak ;) bo tutaj to nie będziemy śmiecić, może wieczorkiem uda się zrobić cóś,
Milenko ściągnij sobie photoshopa tak jak słowiczek
 
hej !! Milena ja sie zgłaszam  :) jesteś jeszcze ??
My tez Liwce tylko oliwke na pupcie a sudocrem to tylko gdy cos wyskoczy noi chusteczki sporadycznie stosujemy tak na codzien to wodą myjemy dupcie i tez odpukac nic!!
Za to to ulewanie mnie wykańcza, kiedy to sie skonczy ??
 
Gaga pomysł z wątkiem photoshopowym - Git jak sie przydam to tez sie udzielam z pomocą!!
Słowiczku przesyłamy z Liwcią pozytywną energie :) u nas tez bardziej koleżenskie układy niz małżeńskie, i czasami mam ochote mu walnąć !!
Takiego globusa miałam ze przespałam sie z Liwcią godzine i juz lepiej !!
 
OK gaga bardzo fetnie bym uczestniczyła w nauce obslugi photoshopa o ile bede miala czas i sile bo moj mały chodzi o 23 najwczesniej spac po obciagnieciu butli bo cycki juz po calym dniu sa wyssane i mu to nie wystarcza i niestety musze go dokarmic bo inaczej nie usnie:(
Nie wiem czy jest wyjatkowym żarłokim czy mam mało pokarmu i inna sprawa to tez to ze jest taki cwaniak i leniuszek ze jak mu za slabo leci z cycków to sie złosci bo nie chce mu sie ciagnac na darmo i wtedy jest krzyk.
 
Mailen, też tak miałam. I musiałam dokarmiać sztucznym. Ale powalczyłam o pokarm. I teraz wystarcza. Cycuś i żadna butla ze sztucznym.

Gaga, a na odparzenia próbowałaś stary dobry alantan?? U mnie u Gabiszonka też tak było. Pudry, maści, kremy - nic, dalej dupsko odparzone. Dopiero mama mi poradziła alantan. I sprawdził się. Może tego spróbuj...

Goga, czasami sobie nie radzę i jak dzieciaki płaczą to nie raz siedzę i ryczę z nimi. Ale zaraz zbieram się w garść.
A najgorsze jest to, że jak męża nie ma to obydwoje mi wtedy urządzają jazdy. A z usypianiem to już koszmar. Np. w dzień. Najpierw usypiam Łukasza. Później Gabę. Gaba zaśnie to budzi się Łukasz i za nim uśpię znowu Łukasza to Gaba się budzi i jest po jej spaniu. A w domu nic nie zrobione i to już często jej po południu. A najl;epiej jest wtedy gdy budzą się obydwoje na raz. Łukaszka trzeba nakarmić i przwinąć pierwszego bo inaczej płacze i w między czasie wysadzić Gabę na nocnik i przypilnować kiedyzrobi siusiu, to TO wylać co zrobiła, bo inaczej mam wszystko rozmazane po meblach i po niej, no i dać jeść jej jeszcze...
A na zabawę i inne przyjemości z Gaba to już nie mam czasu. Biedna robi sobie co chce i najczęściej psoci tak, że mam dużo roboty po jej swawoli...
No a dla siebie to już wtedy nie mam czasu absolutnie nic...
Także Cię doskonale rozumię i współczuję...
Gdybym wiedziała, że tak będzie, to świadomie nigdy nie zdecydowałabym się na dwuletnią różnicę wieku. Wiem, że teraz jest cholernie ciężko. Ale za to później będzie lżej. Ale to teraz wszystko przeżyć...

A my z chrzcinami musimy się wstrzymać. Raz, że nie mamy wybranego chrzestnego a dwa, że Łukasza przyszła chrzestna zaciążyła. Jak się uda to może na roczek. Gabę też dosyć późno chrzciliśmy. Miała 13 miesięcy.
 
reklama
Co do kryzysu małżeńskiego. Sama radziłam - gadać , gadać i gadać. A co zrobić jak gadanie przeradza się w burczenie, podniesiony głos, ciągłe pretensje. Bo ja ciągle płaczę, wiecznie zdenerwowana, niedojedzona, niedomyta, wiecznie zmęczona a oni ciągle coś odemnie chcą?? Kryzysik za kryzysikiem. Ale najważniejsze jest to, że nadal ciągle próbujemy, rozmawiamy, przytulamy się. Bo co, mamy przekreślić to wszystko?? Raczej nie potrafię sobie tego wszystkiego wyobrazić. Nie potrafiłabym bez Niego żyć. Tak bardzo Go kocham. I wiem, że On też mnie bardzo kocha.
Wiem, że po burzy świeci słoneczko. I u nas też bedzie dobrze. I już jest chyba trochę lepiej...
 
Do góry