reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

hej
u nas te literki to tak z zabawy a nie z nauki wyszły, mamy takie puzzle jak Agata mówi, on wkłada literki i sie pyta a to co to jest, a więc ja mówię M jak mama, H jak Hania itp....i tak sobie sam zapamiętał, a nie tak żebym siedziała nad nim i mówiła no to Olek teraz się uczymy, to jest literka A, A jak Adam....nie no bez przesady, przecież to dziecko, ale bardzo dużo uczy się przez zabawę. A rozwija się raczej w kierunku muzycznym niż plastycznym, rysowanie, plastelina to nie dla niego, za to każdą usłyszaną muzyczkę zanuci od razu, śpiewa kolędy, Zuzia lalka nie duża, sto lat, hej sokoły itp :-):-D

ja też już niestety z pracy nadaję, spóźniła sie dziś niestety troszeczkę, bo pan Policeman mnie zatrzymał....:-( nastraszył mandatem 400zł i 8 pkt:szok:, ale skonczyło się na 100zł i 2 pkt;-)
a więc tak się zaczął dzień , ale mimo to humor sprzyja bo słoneczko świeci:tak: szkoda i 100 ale co zrobić,za głupotę się płaci prędkośc podwojnowa prawie 2 razy:confused::dry::cool2:
 
reklama
hej hej

no to faktycznie problem nie miec co robic w pracy, mozna sie bardziej zmeczyc:tak:

ja tez nie ucze hani, tak przy okazji cos tam wychodzi

a tv oglada, rano i wieczorem

rano, bo inaczej bym nie dala rady do pracy sie wyszykowac, a wieczorm okolo 19, bo juz nie wyrabiam z ta moja dwojka:-D:-p

dzis mnie milo zaskoczyla, bo poprosila ciocie zeby do mnie zatelefonowala, bo chce ze mna porozmaiwac

polowy nie zrozumialam z tego co mowila, ale wzruszylam sie:-)

do tej pory jakos nie umiala przez telefon gadac, tylko sluchala, a dzis pierwszy raz tak duzo mowila, opowiadal co sie dzieje i takie tam, fajnie:tak:

pozdrawiam
 
ja do syna dzwonię codziennie i codziennie mi opowiada, co robi, co jadł na śniadanko, itp.....fajnych czasów doczekaliśmy :-);-)dziś próbuję dzwonić, ale pewnie spaceruje bo słoneczko....:tak:
 
gaga ale ja się z tobą całkowicie zgadzam.. ja też Bartka nie uczę.. on sam się tym bardzo zainteresował i jak czytamy to pyta: Mamo a jaka to literka.. do tego ma te płyty, grę komputerową i tablice magnetyczną z literkami i sam te litery załapał.. ale to nie znaczy, że on ślęczy przed telewizorem czy komputerem: TV pół godziny rano jak szykuję sniadanie i 40 min. wieczorem (choć nie jest to przeze mnie równo limitowane, bo np. w tym tygodniu nie wiem czy obejrzał choćby jedną bajkę), a komputer tylko w soboty i też około 0,5 godziny.. na psychologii mieliśmy sporo zajęć na temat zgubnego wpływu TV na dziecko, ale wtedy, gdy dziecko spędza kilka godzin przed telewizorem.. zreszta każda rzecz w nadmiarze może zaszkodzić (mnie zawsze tłumaczyli - łącznie z okulistą - że mam wzrok zepsuty od czytania książek:baffled:), co nie znaczy, ze trzeba ją zupełnie wyrzucić z planu zajęć..

Bartek nie przepada za pracami plastycznymi (czasem natchnie go na farby albo ciastolinę, ale rzadko), zdecydowanie więcej czasu poświęca klockom i puzzlom, no i oczywiście samochody.. a rano i wieczorem koniecznie książki i ewentulanie z płytami do słuchania..
 
skaba jescze tylko 17 dni:szok::szok::szok:

ale to zlecialo, przynajmniej dla mnie he he

a jak samopoczucie?
 
Mailen - piracie drogowy ;-)

Dzieci są różne i jak widać różnie się bawią, moja np. nie przepada za samochodami :-p ale farby, ciastolina, flamastry są codziennie, podobnie jak klocki. Chcociaż marek samochodów ją uczymy - już wie czy jedziemy moim czy D. - woli D. :baffled:

Marysia dostała na święta taki komplet mebelków dla lalek, na prawdę fajne a bawi się nimi tak, że je rozkręca i skręca. Miś ląduje tam bardzo okazjonalnie :-D
 
hej hej !!!

a my byłyśmy do południa w kinie 90 min baja :szok: ta moja to ma limit :-D
Liwia lubi bardzo bajki ogladać i czasami jest tak ze ogląda w ciągu dnia w sumie moze 30 min ale często jest tez tak że wychodzi tego duzo wiecej szczegolnie gdy zajmuje sie nią ktoś inny :baffled: Liwia literek jeszcze nie zna, prędzej cyferki ale to tez tak jak u Was wzabawie wychodzi !

Myślałam ze po południu przejdziemy sie bo rano padało ale teraz tez siąpi !

ja tam się z Majtencja bawię, dużo czytamy i rysujemy

no i w ten sposób tez Majcie uczysz :-D
 
Mały pisankowy eksperyment... tylko sie nie smiejcie:-p. Pisanki z grafikami mojego autorstwa:

ja2.jpg


ja2b.jpg


ja1.jpg
 
reklama
Hej Dziewczyny.
Zużaczku ostatnie jajca powalające :tak::tak::tak:.
Skaba to prawie the final countdown ;-). Ja za kilka dni rodziłam Anię :-).

Walczę od kilku dni z bólem żołądka/wątróbki i albo to zatrucie albo wirusisko.

Dzisiaj moja mądralina do mnie na dworze, kiedy to ziewałam i stwierdziłam, że mi się spać chce: Jesteśmy w ogródku, tu nie ma poduszek :-).

Ja podobnie jak Skaba zrezygnowałam na razie z przedszkola, Ania pójdzie za rok jak ją przyjmą. U nas pierwszeństwo mają samotne matki i rodzeństwo uczęszczających a potem cała reszta. A ponoć dzieciaków jak mrówków.

Dziecko wzywa...
 
Do góry