reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

mala sobie śpi na balkonie a ja moge sobie porobic zaległą robotke !!
u mnie tez gondola na zime chyba bedzie za mała a na spacerówke zimą przechodzic to niezbyt, chyba ze wytne dziury na nogi ;D
jakis badziewiasty ten mój wózek !! chyba go opchne gdzies !!
 
reklama
Witek okropnie dzis ulewa :(, juz nie wiem co mam robić. Ma czasem takie dni...ech... Na szczęście przybiera dobrze. Dziś, co prawda na nieprecyzyjnej, łazienkowej wadze wyszło nam 7 kg. Czyli co najmniej 200g tygodniowo
 
ja z tym wyjsciem to zrobiłam tak : przetrzymałam Liwcie tak żeby zasneła krotko przed moim wyjsciem, odciągnełam do butli pokarm ale ona albo z cycusia albo wcale z butli tylko plantex toleruje, no ale na wszelki wypadek zostawiłam tego pokarmu i na wyrwałam sie na niecałe 2 godz. Dłużej nie ma szans ale dobre i to :)
 
Żuzaczku Liwcia tak samo ma jeden dzien nic a innym razem jak z fontanny, ja juz nie wiem czy to na jedzenie bo czasem najem sie roznych rzeczy i nic a jak uwazam to i tak zwraca, czasem to az ma odruch wymiotny ::) juz sama nie wiem co robic chyba nic nam nie zostało tylko przeczekac
 
dziewczny u nas to samo z ulewaniem, trzeba przeczekać, ja w zasadzie już jem chyba wszystko, w małych ilościach i nie bigos ;) ale sałątke z kapustą jem i jest ok, wczoraj wtrąbiłam spagetti tyle że sos robiłam sama, mała chyba wogóle nie reaguje na to co jem

a na 2 godzinki to ja też sie wyrwe, nawet jak zgłodnieję to nic jej nie będzie jak chwilke poczeka, tylko co w 2 godzinki mozna załątwić jak my nie mamy auta ::)
 
u nas Liwcia głodna = Liwcia wściekła i nic ani nikt nie jest jej w stanie załatwić !!
a tak na marginesie to ja wybyłam "az" 200m od domu ;D ;D ;D

tez ostatnio skusiłam sie na surówke z kapuchy w małej ilości i nic nie było to niedawno poniosło mnie i zaszalałam z kiszoną kapustą i tez nic sie nie działo! zawsze po takim czyms napije sie kopru z rumiankiem
 
ja koperek pije tak czy siak koło 16 i rano łyczka, nawet juz pizze jadłam ;D i spoko, ketchup wcinam, tylko wszystkiego po trochu
 
co do moejgo wychodnego to moge wyjsc wszedzie bez malucha... pod warunkiem, że nie na dłuzej niz na 2 godzinki ;D. W tym czasie mama podaje Witkowi wode z glukozą.

Dzis w szkole Bogucha miał temat ryskunku "Świeto zmarłych". Narysował kościotrupa przykutego do sciany.... poczucie humoru ma po mamusi ;D ;D? ?
 
reklama
Jak to dobrze mieć znowu chwilkę na poczytanie Was... Padam na pysk po ostatnich dniach. Słowiczku jak Ty sobie radzisz z dwójką dzieci jak jesteś sama? Żużaczka i Andy nie pytam, bo ich dzieci większe i chyba obie mają mamy pod bokiem...
Szef wysłał mi męża na weekend na drugi koniec Polski. Cały tydzień siedzę z chłopaczkami sama do 20, a tu jeszcze weekend dodatkowo. Spałam po 4 godziny na dobę, bo albo jeden ryczał i nie chciał spać, albo drugi jadł, albo mu się ulewało. Trzeba ich było na zmianę przytulać i utulać. Poniedziałek i wtorek byłam nieprzytomna z niewyspania, dziś powoli dochodzę do siebie...
 
Do góry