reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Zapraszam na kawkę!!!
s0167320rose20art20coffhv3.jpg


sorki za łyżeczkę w filizance...zapomniałam wyjąć...:tak::-);-)
 
reklama
Słowiczku - ja tak przeczuwałam że Marsia będzie tatusiowa, zawsze tak było od urodzenia Darek mial z małą super kontakt :tak::tak: tylko ta niechęć małej mnie po prostu przetasta :-( - ja nie mogę pchać wózka, wziąć na ręce, tańczyć itd :-:)-( Zamykam się w sobie, wiem że to dziecko i itd.... ale.....
Ale przyjdą jeszcze dobre czasy jak Marysia będzie chciała iść na zakupy, będę dziecko przekupywać :-p

A jak walczycie z Łukaszowym biciem ??? Bo co z tego, że Marysia przeprosi jak to rzadnego efektu nie daje.:wściekła/y::wściekła/y:
 
A chciałam się jeszcze zapytać czy też musicie robić jakieś dziwaczne podchody, żeby np. dziecko poszło do łazienki (my maszerujemy w okreslony sposób), żeby dziecko przebrać (tylko z książką do tego nie każda książka jest fajna nie mówiąć już o ubraniach), zabrać z placu zabaw, umyć włosy, zapiąć w foteliku itd........ Wszystko jest fajnie jak ma się na to czas ale czasami to qrw!@### mnie trafia. Od zawsze były te problemy i dlatego wymyślaliśmy różne sposoby, żeby zachęcić dziecko do czegokolwiek ale czy to jest normalne :confused:.
Muszę sobie chyba kupić jakąś książkę o wychowaniu dzieci :confused2::dull:
 
Hejka!
I jest córunia tatunia...a ja mam synka!:-) A ten to mamisynuś do potęgi entej...czasami mam dość... wrrrrrrr....
Selavi;-)
Mój też mamisynuś:tak:, bardzo się ztego cieszę, chyba że uwiesi się na nodze i nie chce zostawić mnie w spokoju. W tedy mam dosyć ale rzadko sie to zdarza.
Teraz przez ten zakichany remont, Damianek spi u babci i strasznie za nim tęsknię:-:)-:)-(. Najgorsze będzie odzwyczajenie Go od zasypiania 0 22.00, ale za tydzień urlopik, bedę mogła trszkę nad Nim "popracować".
Pozdrawiam wszystkie sierpnióweczki.:-):-):-)
skaba wygrzeb się spod papierzysk i napisz parę słów.
agata nasz Damian też ma swoje rytuały i na pewno nie jest to nienormalne. Dobrze że masz swoje sposoby, gorzej jak nic nie działa.
 
Justyna bardzo fajne zdjęcia z Kinderbalu Liwci.
Super!!!!!!!! Fajnie to wszystko zorganizowałaś.

oooo Ty szpiegu ;-) :-D

muszę tu w galerii tez wysłać ale dziewczyny tak niektóre nie widzą i musze przez żabę a to długo trwa i nie umiem sie zebrać !! a własnie a Ty jak zamieszczasz teraz te zdj ??
 
A jak walczycie z Łukaszowym biciem ??? Bo co z tego, że Marysia przeprosi jak to rzadnego efektu nie daje.:wściekła/y::wściekła/y:

Agata, ja staram się zawsze postawić go do kąta, najpierw wytłumaczyć i kąt, potem jak kara minie to jeszcze raz tłumaczę...
Ale to nie zawsze przynosi efekt.
Czasem jak mnie uderzy to mu oddam ( wiem, ze to nie wychowawcze, ale skutkuje) robi wtedy wielkie oczy...:szok:, płacze ale wie wtedy, ze zrobił źle...
Mój mąż inaczej z nim postępuje...do końca nie wiem, czy pedagogicznie...ale...to sie okaże...
 
A chciałam się jeszcze zapytać czy też musicie robić jakieś dziwaczne podchody, żeby np. dziecko poszło do łazienki (my maszerujemy w okreslony sposób), żeby dziecko przebrać (tylko z książką do tego nie każda książka jest fajna nie mówiąć już o ubraniach), zabrać z placu zabaw, umyć włosy, zapiąć w foteliku itd........ Wszystko jest fajnie jak ma się na to czas ale czasami to qrw!@### mnie trafia. Od zawsze były te problemy i dlatego wymyślaliśmy różne sposoby, żeby zachęcić dziecko do czegokolwiek ale czy to jest normalne :confused:.
Muszę sobie chyba kupić jakąś książkę o wychowaniu dzieci :confused2::dull:

tak, tak, i to wielkie podchody, sposoby, wymyślanie, udawanie.
Czasem nie wystarczy powiedzieć, że to teraz będziemy robić, trzeba uciekać się do sposobu.
A najgorzej jest wtedy, gdy powiem coś nie tym tonem co trzeba to już w ogóle OSIOŁ na maxa i wycie. Czasami mam dość i brak pomysłów...
Ale coś trzeba kombinować...bo innego sposobu nie ma...:-)
 
reklama
oooo Ty szpiegu ;-) :-D

muszę tu w galerii tez wysłać ale dziewczyny tak niektóre nie widzą i musze przez żabę a to długo trwa i nie umiem sie zebrać !! a własnie a Ty jak zamieszczasz teraz te zdj ??
hihihihihihi, nie chcesz nam się pochwalić to szukam...
A tak na poważnie to był przypadek...no i daj też pooglądać dziewczynom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wklejam zdjęcia przez Żabę...a jak żaba szfankuje to przez konto na jednym z fotograficznych stron - ale to bradzo rzadko...generalnie czekam aż żaba zacznie normalniej działać.:-)
 
Do góry