sierpniowa mama

[MADZIA]

witam
u nas do przodu . urlopujemy sie ale nistety w domku.
chatka pomalowana .
do urodzin zero przygotowańale tort juz zamówiony ;-)

 

[MADZIA]

witam ponownie . zaglądam i nie wierze nikogo nie ma ....

 

[nenar]

Witam ja w końcu jestem, jakos nie mogłam się do was dostać.
A ja powinnam zacząc się pakować ale jakoś mi się niechce.
Dzieci zasnęły a ja siadam do książki pa

 

[jo-anna-on]

Witam. Ruch jak w Rzymie.
Idę spać. Do jutra.

 

[arabella]

Rzeczywiście, pustki okropne!
U nas po imprezie. Jak ja nie cierpię takich spędów! 5 osób ze stałej gwardii nie było, a i tak musiałam znieść 12 innych! Misiunia wyszalała się z 9-letnim kuzynem i poszła na spacer z 26-letnią kuzynką (przez tą godzinkę tak sie za nią stęskniłam...)

 

[Mailen]

hej hej
witam wieczorkiem:-)
faktycznie tu puchy niezłe, ale przynajmniej dziewczyny wczasujące się będą narzekały że tyle nadrabiania;-)
u nas tez imprezka w tym roku bardziej kameralna, bo ja tez nie lubie tych spendów, będą myśle dziadkowie, my i chrześni, ale to i tak uzbiera ponad 10 osób będzie torcik, słodyczy i owoce, bez żadnych obiadów itp!!!!oooooo nie..

 

[justyna]

hej hej !!!

my juz po imprezie i było supeeeer !!! przyjechały dziewczyny z bb śląsk z dziećmi, pogoda dopisała dzieciaki wybawiły sie, my zresztą też !!!! ugoniłam sie, bo przygotowań dużo ale było naprawdę warto jak widzę ze Liwia zachwycona bo dzieci duzo i ganiały wszędzie !!! Były balony, trąbki itp
Jutro Liwia z tortem i cukierkami idzie do takich znajomych dzieci a za tydzień impreza dla dziadków :-) taki smark a 3 dni świętuje

Gaga wakacjujcie sie ile wlezie pogoda dopisać ma więc super, nic tylko wypoczywać !!!!

 

[agata806]

Witam się z pracy

My również po imprezie, było przyjemnie chcoć troszkę trzeba było pozasuwać - ale jak się zaczyna przygotowania o 11 a impreza na 14 to wiadomo - było ostro .
Marysia przywiozla wór prezentów, wszystkie bardzo sie podobały a najbardziej chyba to, że były inne dzieci.
To czego mi brakowało to czasu dla małej a dzisiaj w pracy :-(. No ale jak wróce do domu to mi pewnie Marysia da popalić

 

[agata806]

Kurcze wiecie nie umiem sobie radzić z niechęcią mojego dziecka do mnie - jak jesteśmy same - wszystko ok, pojawia się tata i spadówa . Nic nie mogę już wtedy zrobić, wszystko tata i tata. Czasami to chce mi sie aż płakać :-(

 

[agata806]

Dwa lata temu miałam Marysię już na brzuchu

Wszyscy namawiają na kolejne dziecko , no może poza rodzicami, którzy są nieco lepiej zorientowani w temperamencie Marysi