reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

reklama
Mój pospał właśnie aż pół godziny...obudził go dzwonek do drzwi. I lipa cały dzień do bani. Nie dość, ze chory i wyjący to jeszcze będzie nie wyspany i marudzący...wrrrrrrrrrrrrrrr
A Gabryśka też już założona...chyba z nią też do lekarza pomaszeruję po antybiotyk. Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
No nic, spadam...
Mam nadzieję, ze wieczorem net będzie mi działał i będę z Wami.
Miłego dnia!
 
witam się i ja
justyś u nas też była najpier wysoka goraczka a potem wysypka na brzuszku, pleckach i buźce,
 
Witam,
Justyna objawy Domiś miał podobne do tych,o których dziewczyny wcześniej pisały.Mnie się wydaje,że ta wysypka małego już nie swędziała,najgorsza była ta gorączka.U nas wystąpiły przy tej okazji drgawki i baardzo się wtedy wystraszyłam :no: Ale jak u Liwii wyszły już plamki i to trzydniówka to powinno być juz tylko lepiej:tak:.O ile też pamiętam to był kiedyś wątek na bb jej poświęcony i któś zamieszczał tam zdjęcia jak to wygląda
Żaneta równiez się cieszę,że z rączką Olusia już w porządku.
 
cześć dziewczyny,
czytam ,że trzydniówka na tapecie a ja jeszcze nie wiem co to znaczy i jak wygląda ale pewnie niedługo się dowiem jak Julka pójdzie do żłobka czy do przedszkola.W każdym razie życzę zdrówka dla chorowitków bo teraz nie czas na chorowanie.
Żaneta to świetna wiadomość ,że Olusiowi zagoiła się rączka, pewnie już więcej żelazka nie dotknie.
Skaba odłóż ambicję w kąt i nie przepracowuj się teraz ,szczególnie w początkach ciąży i uważaj co jesz w Turcji.Powodzenia.;-)
Słowiczku czytam ,ze przeprowadzka nie pomogła ,znowu Was choróbska nawiedziły...:eek:Pociesze Cię ,że kiedyś na pewno się skończą....
 
kobitki kochane.. wcale się na robocie skupić nie mogę:-:)-:)-( siedze w tych papierach po uszy i zasypiam.. albo ciągle o dzidzi myślę.. albo o wyjeździe:-)

oj domicel tu nie o ambicje chodzi tylko, że nikt za mnie tej roboty nie zrobi.. mam niby osobę do pomocy, ale co z tego jak wszystko po nim trzeba sprawdzać i do szału mnie to doprowadza..
ale jak to skończę...uuuu.. ale będzie laba...:-):-) pocieszam się, bo pewnie jeszcze się nieźle przy tych projektach napracuje, a naprawde nie ma komu tego podrzucić... zresztą mam potem na tym całą moją robotę zbudować, więc wolę dopilnowac sama, żeby od początku było po mojej myśli..
 
I znowu dzisiaj dość gorąco , Jula pojadła truskawek, pewnie ostatnie w tym roku.A ja zrobiłam obiad, powiesiłam pranie i czytam co u Was w domu bałagan a za 2 tyg. do pracy....O boże ja już nic nie pamiętam , po prostu nie pamiętam jak to jest siedzieć przez 8 godzin w pracy....
 
No własnie. Znów gorąco. Deszczyk nocny wyparował bez sladu. Czeka mnie dis smazenie nalesników. Chyba padne trupem:eek:.
poza tym cały czas cos pakuje w kartony. jak jedziemy do Bielska to powoli to wywozimy. Zawsze cos tam sie zmiesci. Jutro bede chyba na szmacie jeździć w tych pokojach co już skończone. Ale do okien kogos wynajme. Pierniczę i już.
 
reklama
Jeszcze godzinka i koniec pracy:tak::tak::tak:. Nie mogę sie juz doczekać aż odbiorę mojego szkrabika ze żłobka, tym bardziej że po chorobie strasznie płacze jak Go zaprowadzam. Serduszko się kroi, zastanawiam się tylko czy woła mama czy nyny( smoczek) bo od paru dni Go odzwyczajam i może ztąd ten płacz.:eek:
U nas remont w pełni, wczoraj był zdun i wynieśli nam trzy piece kaflowe, ale tak to ja rozumiem weszła ekipa rozwaliła, pospratała po sobie i poszła. Nic nie musiałam robić.:-):-). Za to dzisiaj zakasam rękawy i do roboty, czeka mnie zdieranie tapet i supremy w pokoiku Damianka. A od jutra sprzedaję Go do babci i mam nadzieję, że przez weekend ruszymy z robotą do przodu.

skaba nie przejmuj się robotą, nie zając nie ucieknie;-), myśl teraz o sobie i o fasolce. żazdroszczę Ci trochę wyjazdu ja w tym roku cały urlop przy remoncie:crazy:
 
Do góry