sierpniowa mama

[agata806]

Ale skąd wiesz ,ze akurat tak będzie i że szkoła będzie zła albo ze będzie się nudził? Poczekaj nie martw się na zapas, na pewno znajdzie się jakieś rozwiązanie.

A bierzesz jakieś poprawki na ewent. choroby tfu tfu tfu i aklimatyzację Ja bym się cholerka bała

Słowiczku - myślę o was

 

[agata806]

Byliśmy dzisiaj u architekta z Marysią - prawie godzina jęków, stękania, uciekania, marudzenia proszenia o uciszenie. Mieliśmy ze sobą: książeczki, kredki, jedzenie, picie do tego był pportfel, dwa telefony komórkowe i co................... nic nie zaintersowało mojego dziecka. Ona jest coraz bardziej nadpobudliwa :--(

 

[agata806]

W pracy mi się pierniczy, odechciewa mi się tam chodzić co skłania mnie coraz bardziej do 4/5 etatu .

 

[agata806]

Gaga - i jaki temat sobie wybrałaś

 

[agata806]

Bajka się kończy, idę do dziecka co by je wykąpać i położyć spać. Marysia została obudzona dzisiaj o 15 to i może pójdzie spać bez większych oporów.
Wiecie jestem umęczona nockami z Marysią. Ona codziennie do nas przychodzi a później strasznie się wierci i ciągnie mnie za włosy. W tym roku przespałam całych dosłownie 5 nocy. Dwa razy zdarzyły się po 2 nocki i dwa dni temu jedna. Nie ma w tym żadnej reguły :-( W nocy nie mam siły jej odprowadzać, czasmi dopiero nad ranem okazuje się, że śpi z nami :sick: Co tu zrobić

 

[słowiczek]

Cześć!
Moje potworki śpią...coraz częśiej myślę, że też są nadpobudliwe...eh, nawet 5 minut na d... nie usiedzą...Agata u nas to samo, jak gdzieś jedziemy/idziemy to normalny koszmar i jeden wielki cyrk. A o zakupach nie wspomnę...Jak widzę, dzieci siedzące w tych marketowych wózkach spokojnie to się pytam: dlaczego moje dzieci takie nie są???? One muszą się wiercić, chcą wchodzić i wychodzić z wózka, zakupy podniecione, ponadgryzane...a jak wolni to taki remament na pólkach, ze szok, tylko chodzisz i szukasz ich a nie skupiasz się na zakupach...normalnie aż mi się nie chce z nimi gdziekolwiek wychodzić bo normalnie wstyd...

spadam...zaraz wracam.

 

[słowiczek]

gaga normalnie szok z tą pensją, współczuję...w tym kraju wszystko jest jeb...

Mój Łuki też nocny wędrowniczek, nawet czasem nie wiem kiedy do nas przyjdzie...ale jak się ocknę to odprowadzam go do siebie...nie raz 5 razy tak potrafi uparcie łazić...no cóż takie uroki...ale musze przyznać, ze czasem uda mi się przespać całą noc...
Bibi a jak u Ciebie dalej z tym dzieciowym spaniem???
A wiecie, dziś młody zaczął się sam ubierać.:-) Troszkę mu jeszcze pomagam, ale już wie jak ma to zrobić...ciesze się strasznie, bo młody ćwiczy przy okazji swoją rączkę manualnie i widzę, ze chce to robić...

Ostatnio nawet przyszedł do mnie z książeczką i powiedział: mama citaj !!!!

A poza tym chodzi od tygodnia i wyje albo jęczy : mamoooo, mamooo, co mnie doprowadza do szewskiej pasji, bo Gaba tak samo. Dwa wyjce i jęczydła.
Czy to przez pogodę, czy co??? O co kaman, bo ja już mam dość!!!!
I jeszcze przez dwa dni sraka...( sorki)??? Skąd??? Zębów ( piątek ) jeszcze nie widać ani nie czuć....

Agata

Dziewczyny Justyna i domicela ale fajnie macie, ze sobie jedziecie... bawcie się dobrze i wypoczęte wracajcie tu do nas!!!

 

[słowiczek]

dobra, napisałam troszkę, zeby nie było, ze tylko jedna strona :-)

Sterta prania czeka na prasowanie...więc się oddalam...ale będę nie daleko :-) ;-)

 

[słowiczek]

no i co dalej cisza????
buuuuuuuuuuuuu

 

[słowiczek]

Marta a co u Ciebie??? Jak dziewczynki i jak sobie radzisz??? ( pytam bo widzę, ze czytasz...może się odezwiesz w końcu małpiszonku!!!!)