reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Słowiczku - świetny śpioszek :)

u mnie w domu 28 stopni, żyć się odechciewa...
truskawki - hm, nie wiem, po ile u nas, bo nie mam kiedy iść na rynek. Może jutro się uda, bo ma przyjechać mama.

Moje dzieci też świrują z upału. Marek wstał dziś o 5 rano i tak wariował, że dwie godziny później potłukł mi lampę - taką dużą, stojącą, którą dostaliśmy w prezencie ślubnym. Poddaję się, nie radzę sobie z nimi jak jestem dłużej sama. A to minął dopiero tydzień. Wczoraj Michu miał przedstawienie w przedszkolu - Marek albo mi uciekał na korytarz (a Michu na scenie prawie beczał, że nikogo od niego nie ma), albo właził między występujące dzieci i leciał tulić się do Michała. Normalnie cyrk.
W piątek kolejny występ w amfiteatrze i tu już wymiękam - jadę dzień wcześniej do teściów i zostawiam Marka, a wracam z samym Michałem. Muszę mieć czas, żeby go obejrzeć na scenie, zrobić zdjęcie, klaskać po występie itp. - żeby on też czuł, że jest ważny.
 
reklama
A poza tym widzę, że plany wakacyje pełną parą.
A my jeszcze nie wiemy, gdzie pojedziemy. To zależy od finansów Unii Europejskiej ;-)
Jak dostaniemy dofinansowanie i kupimy aparaty, to na pewno gdzieś pojedziemy robić zdjęcia. Może Polska, może Niemcy. Tomkowi marzy się Barcelona, mi Włochy. ale też i Gotlandia. Marzenia piękna rzecz. Oby tylko nie skończyło się w ogródku u teściów.
 
slowiczku ale sie usmialam z Lukiego:-D, moja Hania tez lubi z nogami na podlodze spac:confused:

moje dzieci tez wariuja, jesc nie chca, spac nie moga

Helena zjadla dzis tylko 150ml mleka rano okolo 6 i potem o 12 pol sloika marchewki z jablkiem i konic, pije duzo, fak ale to jedzenie mnie dobija

Hania cierpi strasznie przez zeby, juz dwa na wierzchu reszta w natarciu, placze w nocy, budzi sie, masakra

juz kolejny dzien spie do 4-5 z przerwami kilkoma, dzis mnie tak leb napierniczal ze hej, masakra, masakra
 
Helena zjadla kolacje, zero mleka, 150ml soku z woda i spi

moze zaczne ja w nocy karmic?

zwariuje juz
 
reklama
Heja

Nie mam siły tu zaglądać :-( :sick:
Wymiękam, zastanawiam sie na 3/4 etatu bo inaczej wykorkuję a dopiero zacznie się budowa :sick:

Dzisiaj byłam na szczepieniu z Marysią i wszystko ok, dziecko super dzielne nic nie płakało :tak::tak:

Tyle czasu mnie nie było i nawet nie wiem o czym pisać.
Zresztą chyba tylko bym smęciła.

Upały dają się bardzo dają sie we znaki Marysi, spanie w nocy koszmar, tylko z nami i do tego okropnie się wierci, dzisiaj o 5 rano uznała, że się wyspała. Na szczęście mleko załatwiło sprawę :baffled:
 
Do góry