sierpniowa mama

[agata806]

Dobra wygląda na to że wszystko ok. Teraz Marysia ponieważ nie śpi powinna sie zająć sobą na przynajmniej godzinę taaaaaaaaaaa już to widzę

 

[agata806]

Nie dość że nie śpi to jeszcze ma qpę w pampersie

Dzisiaj jadę po aparat na zęby Ciekawe jak to będzie. Jako małe dziecko oczywiście go nie chciałam a teraz na starość się człowiek sam zdecydował na takie coś.

Marta - Odezwij sie bo znowu będziemy ciebie straszyć telefonami ;-)

 

[skaba1]

hej:-(
kurcze z Bartkiem kiepsko:--(
dziś rano miał 39,5 gorączki, więc popędziliśmy do pani doktor
a pani stwierdziła, ze prawdopodobnie to będzie angina bo gardełko już zaczerwienione, ale jeszcze poczekamy ze dwa dni aż się rozwinie i wtedy podamy antybiotyk, a póki co Ibufen na gorączkę, no i jakie tam mamy kropelki homeopatyczne:--(
nie wiem czy on tak dziwnie choroby przechodzi, czy ta pani jest wróżką:-(
ostatnio zdiagnozował grypę jelitową - choć miał tylko biegunkę - teraz mówi, ze po biegunce ma podrażnienie układu - no i angina :-(

a najbardziej to mi go po prostu żal:-( leży taki biduś i nie ma siły szkodzić i dzisiaj mam w domku ten mój ukochany błysk, bo nie miał kto narozrabiać

choć z rzeczy optymistycznych - przy 39 stopniach gorączki pierwsze co zrobił jak mnie zobaczył to wymamrotał - Mama am - i 270 kaszki poszło:-)

 

[skaba1]

Dzień dobrek
Ja lubię porządek, a raczej muszę mieć porządek bo inaczej źle się czuję. A bałagan jest dlatego, że po przyjściu z pracy jestem z Marysią i jej czas poświęcam. Dopiero jak D. przyjdzie i mam siłę to sprzątam. Wcześniej nie

ja jestem zodiakową Panną, a jak mawia moja koleżanka z pracy, Panny to pedantki - zawsze mówiłam, że to nieprawda, ale chyba jednak coś w tym jest! A do tego jestem cholerną maksymalistką! - mieszanka piorunująca:-):-) Więc już wiadomo co czuję, gdy wracam do domu, w którym bez ograniczeń buszowało dwóch osobników męskich (choć Bartek to też Panna i wszystko musi mieć swoje miejsce - niestety nie zawsze to, które ja mu wskażę:-)).

Niestety nie mogę sobie pozwolić na zmniejszenie etatu (choć i tak pracuję 4 dni w tygodniu, bo dwa razy po pół dnia mam urlop szkoleniowy) - a wręcz przeciwnie musze się piąć po szczebelkach (najlepiej finansowych), jeśli chcę, żeby J za kilka lat mógł zostać w domu - z jego zdrowiem jest teraz w miarę OK, ale musimy się liczyć z konsekwencjami wypadku:-(, tym bardziej że już teraz czasem bardzo bolą go nogi:--(

 

[żużaczek]

skaba na anginę antybiotyk?? My zawsze sama homeopatią - 2-3 dni i po sprawie. no ale Witek miał antybiotyk tylko raz przez te swoje dwa latka niacałe. Ponoc, kiedy dziecko było wczesniej leczone antybiotykami, to homeopatia słabiej działa.

 

[skaba1]

skaba na anginę antybiotyk?? My zawsze sama homeopatią - 2-3 dni i po sprawie. no ale Witek miał antybiotyk tylko raz przez te swoje dwa latka niacałe. Ponoc, kiedy dziecko było wczesniej leczone antybiotykami, to homeopatia słabiej działa.

bartek też miał tylko raz antybiotyk i pewnie tym razem też się obejdzie bez, bo gorączka spadła i wróciła mu energia

a tak na marginesie - mam zajęcia z lekarzami na temat wykorzystania placebo w leczeniu i tam tysiąc razy zostało podkreślone, że homeopatia nie działa, mechanizmem miałoby być w tym przyapdku warunkowanie - ale są fakty: 1) obecnie chyba sporo lekarzy stosuje te leki 2) leczymy bartka homeopatią i przechodzi mu 3)jaki mechanizm warunkowania mógł zadziałać u dziecka, które ma miesiąc i je tabletki pierwszy raz?! chyba się jednak z nimi pokłócę:-):-):-)

 

[bibi21]

Witam witam!!!
Ostatnio na nic nie mam czasu,a że ciepło to z dzieciakami na dworzu ,
choć po lekarzach też troche jeżdziłam.|Julia ma poraz pierwszy w życiu zapalenie oskrzeli.Mam serdecznie dość.Bartuś jakiś marudny ostatnim czasem,Ale na szczeście zdrowy.Nosek ma już zagojony,dżemik zszedł już prawie cały
Marzenko zdrówka dla Milianka,bidulek na taki skwar z zapaleniem spojówek.
Elvisek dla niego

ale gapa jestem zapomniałam się pochwalić

MOJA CÓRECZKA DZIS PIERWSZY RAZ ZROBIŁA KUPISZONKA NA NOCNIK!!!!

Wielkie gratulacje!!!!!To ci dopiero sukces.
U nas kupiszon jest robiony w ukryciu i do pampka:-).Najlepsze miejsce to namiot

Co do jedzenia to u nas raczej słabo.Rano jakaś kroma ,wzglednie jajko.
Potem przed spankiem jakiś owoc jak sie uda wcisnąc:-(
Potem obiad no taki skromny ,jak zje zupe to drugie obstrajkuje(chyba lekarzem bedzie)bo strajkowanie od jedzenia mu wychodzi nadzwyczaj dobrze;-)
A potem kolacyjka no można to tak nazwać:kawałek jakiegoś tościka lub Danio.
A przez te upały wogóle ograniczył posiłki stałe,za to pije jak smok wawelski.

 

[żużaczek]

a tak na marginesie - mam zajęcia z lekarzami na temat wykorzystania placebo w leczeniu i tam tysiąc razy zostało podkreślone, że homeopatia nie działa, mechanizmem miałoby być w tym przyapdku warunkowanie - ale są fakty: 1) obecnie chyba sporo lekarzy stosuje te leki 2) leczymy bartka homeopatią i przechodzi mu 3)jaki mechanizm warunkowania mógł zadziałać u dziecka, które ma miesiąc i je tabletki pierwszy raz?! chyba się jednak z nimi pokłócę:-):-):-)

tym bardziej, że homeopatia rewelacyjnie działa u niemowląt, które nie maja pojęcia co im sie daje...oraz u psów....(sory, ze tak psy obok dzieci, no ale nie mówicie, ze dalka wie ze to co jej daje to lekarstwo..hihi)

 

[bibi21]

Skaba zdróweczka dla BadinkaNo też masz za swe a on napewno bidulek nie ma nic gorszego jak goraczka w taki skwar.
Ja też popieram im mniej antybiotyków tym dzieciaki wiekszej odporności nabierają.
Przykładem jest Julinek mój, który ma 5 lat i trzeci antybiotyk w życiu.Tak to prawdachoś u nas sie wszyscy dziwują jak to jest możliwe.Ale ja wole jechać trzy razy dnia do lekarza niz szporycować dziecie specyfikami.
Żaneta no to musiałaś podżyć.Dobrze że sie tylko na wymianie auta skończyło.
Ach ci kierowcy ,upał i słońce pewnie dają im popalić, że na pustej drodze cie gość nie widział.
No i oczywiście znów temat porządkow na tapecie......Tego jeszcze brakowało....
Ja już mam dosć tej niemocy.Zawsze miałam porządek a teraz to zgrozo no i ten namiocik u mnie też czasem mieści wszelkiego rodzaju klamoty jak goście za drzwiami;-)
No i to prawda że Panny są pedantyczne ...wiem, wiem to dobrze,
mój ślubny to panna
Ale to dobrze ,bo dzieki temu sprzątamy i dbamy razem o dom.
Choć czasem mnie irytuje .....Mnie sie wydaje że jest git a on coś jeszcze poprawia;-).

Żużaczku jaki sliczny albumiknaprawde ci sie udał.

 

[bibi21]

Kinek nie bardzo wiem o co chodzi z tą opowieścia na dobranoc
Wszystkie sie tak zachwycają ,a ja nie kumam bo widze ze ją usunełaś.
Poprosze dzisiaj dla mnie ,bo mnie ciekawość zżera;-)
Pozdrawiam i może uda mi sie nocka zaglądnąć.