reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

witam się i uff nadrobiłąm
anecik z praca na razie wiem że załatwiają dla mnie pół etatu żebym te wakacje miała płatne no i wybiera się ekipa coby wytłumaczyć tej dziewczynie żeby sobie dała spokój z powrotem, bo jaka dla niej różnica czy ma miesięcznie 10 000 czy tylko 9 000 :baffled:

żaneta rany, no dobrze że nic się tobie nie stało
Haneczka super historyjka :-)
hmmm co jeszcze
aha Miliankowi szybkiego powrotu do zdrowia życzę
no i gratki dla Amelki

a co do jedzenia to u nas podobnie jak u evelinki książkowo, rano mleczko z płatkami, potem kanapa, jakiś owoc przed spaniem, zupka po spanku, drugie danie jak mąż wróci, no i kolacyjka danonek albo kanapeczka, ale też nie zawsze, w międzyczasie owoce, paluszki, żadko słodycze, no ale mała je pięknie i pije dużo więc tu nie mam co narzekać
 
reklama
ha 2700 :-):-):-):-):-)
agata ja to bym skomentowała oj skomentowała ręcznie chyba nawet :-p
zuzaczku no pozazdrościć, chociaż ja też nie mam co narzekać ;-)

a co do zabawek ja tez myslałam nad taką farmą ale raczej LEGO
** NOWE LEGO duplo Ville NR 4975- nowoczesna farma (196044999) - Aukcje internetowe Allegro

FARMA LEGO DUPLO - 4665 - NOWA !!! (194511820) - Aukcje internetowe Allegro

no ale niestety zależy to od mojego zatrudnienia, bo jak zostanie pół etatu to ani wakacji, ani prezentu dla Majki a wtedy będe ryczeć jak bober
 
Ten mój facet to takie książątko się zrobiło po tym egzaminie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Będziemy prostować:tak:. Ten egzamin to 3 miesiące mega stresu więc odpuszczałam ale teraz nie ma mowy. Maż koleżanki to samo. :no::no::no:
Generalnie nie narzekam tyle, że ostatnio skupia się jedynie na zarabianiu pieniędzy - wiem wiem, że to dobrze ale.....:zawstydzona/y:
 
Muszę się oddalić bo ja kladę dzisiaj dziecko spać :dry: Chyba już tu nie zajżę bo pewnie kimnę razem z dzieckiem.
Dom mi się klei mimo, że wczoraj wszystko miałam posprzątane - no zaraz został rozlany sok, rozgniecione chrupki :sick: DO tego pranie wypada z łazienki :no::no: Gospodyni ze mnie żadna :sick:

Idę bo smęcę a dziecko nie śpi.
 
agata mnie już strzela w krzyż ten bałagan, jest to jest nie ma to nie ma, wolę mała przewietrzyć niż ze ścierą latać, zresztą praca, studia dom to troszkę za dużo

Majula wczoraj koło 23 przydreptałą do naszego łóżka i wtuliłą się we mnie a swoją mała rączkę położyła mi na brzuchu, no i jak tu jej nie kochać :cool2:
 
witam....brak czasu mnie przytłacza:wściekła/y:nie moge sobie poradzic z niczym za duzo tego wszytskiego. pracuje codziennie do 15.00 wracam, ide z maja na spacer...i brak czasu na reszte ( sprztanie , pranie , prasowanie , gotowanie) oprócz tego codziennie zabieram prace do domu by nie zostawac dłuzej :no::no::no::no:mój dzien konczy sie o 24.00 a zaczyna o 5.00 rano :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:jak długo tak pociągne /??pomocy
 
Madziu tylko Ci współczuć mogę,bo za daleko mieszkam,żeby Ci cosik pomóc.Ale dasz radę,nie łam się :tak:
Agata to Twój mężowy powinien po te bułki chodzić.Ty byłaś wyrozumiała jak po działkach się uczył,to teraz powinien Ci więcej pomagać.Tak moim okiem ;-)
Zabawki świetne,ale nie na naszą kieszeń niestety.No i klocki u nas nie zdają egzaminu.Domiś nie chce słyszeć o układaniu,budowaniu i tak samo z sorterem-nie interesuje go to,aż się niekiedy martwię czy z nim ok :confused: On woli zabawy ruchowe-skakanie,wspinanie,bieganie.Przy zabawkach nie bardzo.Nawet nie wiem,co mu kupować,żeby go zainteresowało...:no:
 
I wiesz ja też mieszkam w bloku, z moim 35 kg goldkiem i jest ok...wcale się nie męczy...śpi cały dzień , a 2 razy funduję mu długi spacer i jest cool ...wszyscy szczęśliwi :-)

my te z mieszkaliśmy z naszym psiakiem - wyprowadzał mnie na spacer przez cała ciążę i wdzięczna mu za to byłam:-):-) ale jak wylądowałam w szpitalu (była 6 tygodni) to mój J przeprowadził się z nim do moich rodziców, a tam pola, lasy bez ograniczeń, więc psisko się nas wyrzekło.
kiedyś zaproponowałam, zeby do nas wrócił, ale mężus kategorycznie zaprotestował, bo ma i tak mnóstwo obowiązków - codziennie jest z bartkiem do 13.30, sprzątają, gotują obiad i wychodzą na spacer - a nasz doberman potrzebuje dłuuuugich spacerów, a ja też po południu raczej nie mogłabym z nim iść. Poza tym przez ten szpital nie udało mi się przeprowadzić do końca przystosowania psiska do dziecka, co prawda uczyłam go od szczeniaczka jak ma sie ze słabszymi obchodzić, ale jednak wątpliwości pozostały. a więc póki co odwiedzamy go u rodziców - jest jak jest :-:)-(
 
reklama
Witam
Żaneta dobrze że już ok
Moja tez ostatnio dokazuje i mniej posłuszna ale od czasu do czasu pobeczy w koncie no i lepsza sie robi
No a moja laska dzis i zawsze praiw przed spaniem mamusiu a Dadid psijedzie nidugo tak prawda?? a ???? i 1000pytan i zasnęła dopiero 22,30
a poza tym mnustwo pytan zadaje wszystko chce wiedzieć
sika juz w dzien na nocnik pampek tylko na noc do spania i jak do piaskownicy czy gdzieś jedziemy
Gaga no mam nadzieje że przegadają tej $%^% i ze będzie wszystko ok
MAdziu współczuję ale juz nie długo wraca mąż to będzie ci lżej
Ja czekam na meżowego
w ciul nauki mam i czasu malutko
 
Do góry