sierpniowa mama

[żużaczek]

póki co mieszkamy w blokach, ale właśnie rozpoczęliśmy realizację marzeń o domu - pewnie zejdzie nam z 10 lat):-).

no to zapraszam na nasz sierpniowy "budowlany" wątek "wszystko dla domu"

Woooow!!!! Właśnie Bartek sam poszedł na nocnik! No takiego obrotu sprawy w dniu dzisiejszym to się nie spodziewałam .

tak to juz to forum działa...dzieci się mobilizują. szkoda, ze mój taki oporny

 

[skaba1]

Skoro się udało to dodam jeszcze jedno - co prawda z lutego, ale bardzo je lubie. Chciałam wam pokazać siebie, ale zazwyczaj to ja jestem fotografem, więc nie za bardzo mam co przesłać. Mam coś z roczku Bartka, ale jakoś tak staro tam wyglądam ;-).

 

[atol]

a ku ku

oo nowa mama sierpniowa, witam, witam

moze uda mi sie troche was poczytac i cos napisac

niestety internet w aptece jeszcze nie dziala tak zebym sobie mogla z wami pogadac

 

[atol]

Hani do nocnika jakos nie po drodze, niestety

 

[żużaczek]

skaba haha...walizkowe dziecko!! Super zdjęcie!

ceny wszystkiego z Ikei sa takie jak w internetowym katalogu tejże. Nie mogę znaleść paragonu, a nie pamietam ile kosztowało

 

[żaneta28]

hej witam.....olek smacznie spi...a ja własnie wróciłam z przejazdzki rowerowej, 15 km ...padam na pysk

 

[skaba1]

Korzystając z okazji, że mój luby poszedł uśpić Bartusia nadrabiam sobie po trochu te dwa lata nieznajomości z wami;-);-);-)

Trafiłam akurat na wątek o teściowych . No cóż, ja mam moją 450 km od domku (mój mąż pochodzi spod Mrągowa) i nie mam zbyt wiele okazji, żeby na nią narzekać :-). W sumie jest bardzo w porządku (choć może to tak przez pryzmat 450 km) - w każdym razie, gdyby mój luby krzywo na mnie spojrzał to już miałby od niej po uszach. Choć nie wiem czy nie zmieniła zdania po ostatnim pobycie u nas, gdy zobaczyła jak jej syn musi ciężko pracować w domu i jaką ma wymagającą i mendowatą żonę .
Jedyną jej wadą jest to, że wszystko widzi w czarnych barwach i wieje od niej pesymizmem. Ale poza tym ok!!

 

[żaneta28]

acha... raczka olkowa coraz lepiej, przykurcze puszczaja, nie wyglada to najlepiej tak jaby ktos zszył zszywaczem w dwóch miejscach raczke, ale rehabilitantka mói ze to jest dobrze...ze te zwoje puszczaja i teraz bedzie juz lepiej... laser , prady i teraz ten plaster silkonowy -powinno byc dobrze... juz tak bardzo bym chciał zeby z ta raczka skonczyły sie przeboje i dobrze sie wygoiła

 

[żaneta28]

a moja tesciowa po dwóch latach małżenstwa chyba sie do niej przyzwyczaiłąm... tak jakbym z nia slub brała poniekąd...hahaha...:-):-):-)

 

[gaga]

skaba witaj i pisz pisz

żanetka na pewno z Olinkiem będzie ok, trzeba tylko czasu

skaba a gdzie ty prasujesz ?? bo jakoś nie rozszyfrowałam tego ZZL

no nic zmykam paszę Majce zarzucić i na polko bo pogoda super :-):-)
jutro do pracy