reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowa mama

a moja już w wózeczku, ja wskoczę pod prysznic, i tak ok.11 na spacerek, kursik po kościołach, będziemy chrzcić 16.10. moze jeszcze załapiemy ładną pogodę
 
reklama
no zasnęła w końcu, może uda mi się umyć gary chociaż, spacerek później bo na razie chłodno jeszcze
zupwełnie nie wiem co robić z tym ulewaniem, wiem że są lepsze dni ale jak przychodzą te gorsze to po prostu załamka totalna
 
Mój mały też właśnie zasnął. To teraz mycie i sterylizowanie butelek, potem prasowanie. A Marek dziś kończy dwa miesiące! Nie wiem, kiedy to minęło.
 
no myslałam ze mnie zczyści dzisiaj założyłam ten woreczek zeby mocz zebrac do badania i mała w nocy jak sikła to musiało gddzies przeciec ze sie odlepiło z dołu i guzik dzis w nocy podejscie nr. 2
Ja byłam z mała od początku sama i jakos poszło czasem mężus musiał w ciągu dnia sie wyrawać zeby małą wziąśc bo myslałam ze mnie trafi tak nieznośna była!!
Co do tej głowki to podkładajcie pieluszke z boku zeby odwracał głowke w drugą strone Liwcia na szczescie raz z jednej raz z drugiej strony trzyma rzadko na wprost a i ślinic tez slini - troszku !!!
Anika połozna mi powiedziała rzadnych pestkowych owoców bo brzuchol bedzie bolał ale zobaczysz jak sie zachowa po tym bo ja np jabłka moge jesc ile wlezie wiec reguły nie ma !!
Spadam idziemy na szczepienie !! buuuu troche sie boje reakcji !!
 
Hej !!
Goga ja nie gotuję codziennie butelek ani nie sterylizuję. Raz w tygodniu wrzucam do garka niech się pogotują a tak to myję w baardzo gorącej wodzie. Przy Gabi też tak robiłam. A jak ma dostać pleśniawek to i tak dostanie. Wystarczy wsadzić rączki do buźki albo smaoczka. My nawet czasem smoczek oblizujemy ale staramy się to robić jak najmniej. A tak przy okazji, jak Gabiszon zaczynał raczkować mówiłam lekarzowi, że codziennie odkurzam i zmywam podłogę to on stwierdził, że nie trzeba. Dzieci muszą się oswajać z domowymi "brudkami". I rzeczywiście Gabi nie nie było...

Żużaczku, jak ja mam się zwlec z tego 4 piętra to też mnie trafia. Wózek to spuszczam po schodach a małego w nosidełku-gondoli niosę. A mąż jak wraca z pracy to wózek wnosi do góry.

Gaga meliskę wypij sobie tak około 16-17. Będzie dobrze. Ja piję 3 razy. Rano, 16 - 17 i wieczorkiem po karmieniu. Mam nadzieję, że nie za często.

Nadal walczymy z tym cholernym ulewaniem. Nieraz przez cały dzień nic innego nie robię tylko Łukasza przebieram i karmię i tak w kółko. Szlag mnie trafia. Kiedy to się skończy. Optymistyczna prognaoza - za pół roku. Hi, hi, mam nadzieję, że wytrzymam... :laugh:
Co do chrzcin pewnie zrobimy je dopiero na wiosnę. Chrzestną mamy już wybraną ale chrzestnego za nic nie możemy wybrać. Jakoś brakuje odpowiedzialnych chłopów . Może kogoś ze znajomych... Zobaczymy...
Pozdrawiamy
 
Cześć! Goga ja z butelkami nie cyrkuje za bardzo. W szpitalu położna kazała po umyciu polać butelke  i smoczek wrzatkiem i co 2,3 dni wygotować przez 5 min i ja tak robie. Gaga głowki to Ty pilnuj i pieluszke podkładaj. Arka chrześnica dostała tego przykurczu strasznie się dziecko namęczyło na rechabilitacji. Ale teraz nie ma śladu. Wiktor też ma taką tendęcje na jedną strone, nawet uszko miał jedno takie przygniecione. A takie popołudniowe marudzenie to nie chce straszyć ale u nas kolka tak się zaczynała. Bo to cholerstwo dopada około 17,18 i puszcza o 20,21. Lece bo Bibi-Ribi marudzi ( a już myślałam, że się umyje) my dziś mamy usg bioderek a o szczepieniu wam napisze jak będe mieć chwile. Monika
 
Ja tez jestem szczęściarą z 4 piętra. Wózek mam w piwnicy. Zostawiam małego samego, zbiegam sprintem na dół i wystawiam wózek. Potem na góre po wcześniej uszykowanego Wiktorka w nosidle. Operacja musi być przeprowadzona z psem zamkniętym w innym pokoju. Troche się nabiegam czasami jak jestem sama to nawet 2 razy dziennie. Chrzciny robimy w Boze Narodzenie i chrzestnych to mamy nawet kilka a chrzestnego ani jednego!
 
monika to oba Wiktorki na Boże Narodzenie na Chrzciny pójdą ;), bo my swojego marude tez w Święta chrzcić będziemy.

Z tym ulewaniem to ja mam i nerwa i niezłego stracha, bo mojej kolezanki synek przez ulweanie w szpitalu z zapaleniem oskrzeli się znalazł - bo zalał sobie oskrzela i nie potrafił odksztusić, zbierało się i zbierało no i skończyło się stanem zapalnym.

Słowiczek, myślę ze taki odstęp czasowy bedzie idealny.
Boze, dziewuszki, jak mnie cholernie bolą plecy - od pasa w dół. Wyc się chce!! Czasem nie daje rady nog podnosic i szuram nimi jak chodzę. Koszmar. Kiedy to przejdzie?? :-[

Ja woreczek na mocz zawsze zakładalam wczesnym rankiem - po pół godzinki juz mozna było zdejmowac. Na dłuzej mozna odparzyc skorkę.
 
Żużaczku z woreczkiem u chłopców jest łatwiej z dziewczynkami to wyzsza filozofia! A co do pleców to jest to efekt znieczulenia o czym zapewne wiesz. Koleżanka z pracy urodziła 6 lat temu i nadal ją bolą...
 
reklama
no to fajnie :mad:
Nie wiedzialam. I co mozna z tym zrobić??

Tak sobie własnie myslę, że dala bym wszystko, żebys ie z moim meżem zamienić - niech on hoduje malucha a ja chętnie do pracy pójdę
 
Do góry