reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowa mama

hehe widac zuzaczek wielki usmiech po dorwaniu wozka ;d my dzis zaliczylismy dwa spacerki, nie wiem czemu nasza mala lapie nerwa od 17 od kilku dni
 
reklama
gaga sprubuj o 16-stej wypić meliske i koperek. Ja pije meliskę przed wieczornym karmieniem.

Kurka, Witek znowu mi dzis ulewał jak fontanna. Karmie go już prawie w pionie i nic to nie pomaga. po prostu zalezy od dnia.
...dzis po raz pierwszy bez podpachy łaże. Ale faaaajosko ;)
 
no chyba spróbuje, jameliskę piłam tak koło 19 a koperek rano, ale trzeba zmienić system bo rano jest wszystko ok, zaczyna sie jazda po południu, więc meliska i koperek o 16 bobofen o 19 ;)
a na ile przed karmieniem najlepiej wypić, żeby mała w mleku miała???
u nas też ulewanie od dnia zależy, ale bez jabłek jest zdecydowanie lepiej, jutro mamy wizytę u lekarza, zobaczymy co powie, martwi mnie bo małą trzyma główkę na jedną stronę
właśnie lulałąm ją godzinę bo nie mogła usnąć choc zmęczona jak cholera była, teraz modlę się zeby sie nie obudziła
jutro mężulo wraca do pracy, aż się boję jak to bez niego będzie.....
no nic uciekam spać, dopóki mała kima, miłej nocki
 
Widzę Żużaczku, że mąż przegrał walkę o prowadzenie wózka :)
Monika, mój Marek też się osikuje, a najdziwniejsze jest to, że najczęściej na plecach. Nie mam pojęcia, jak on to robi. I masz rację, muszę zapytać lekarza o receptę na to mleko, może akurat uda się taniej... A mam jeszcze pytanie do butelkowych - czy wy gotujecie te butelki? Bo ja gotuję, albo wsadzam do sterylizatora, a mój mąż twierdzi, że przesadzam...
A my mamy za sobą pierwszy wyjazd z dziećmi - byliśmy u rodziców 80 km od Szczecina. Dla mnie to pierwszy wypad od 10 miesięcy. Najpierw przeleżana ciąża, potem te cyrki z piersiami. A tam cisza, niedaleko domu ogródek, blisko las. Większość dnia wczoraj i dziś spędziliśmy na dworze. Małemu tak klimat odpowiadał, że zrobił nam totalną niespodziankę: zasnął o 18 na rękach u tatusia i spal do... 2 w nocy!! Absolutny rekord!!! Potem się najadł, poryczał do 3 i z znowu spał do 8 rano. Jak w domu mi będzie robił cyrki, to się do nich przeprowadzę.
Dobranoc.
 
maz dzis wraca do pracy wiec mala odstawiala w nocy cyrki, zreszta dalej daje w kosc, wlasnie wisi na cycu ZNOWU, mam nadzeje ze usnie w dzien bo juz mam dosc po tej nocy
 
hej!!
Gaga mój synek trzyma głowę na prawo i pediatra powiedział że trzseba to korygować bo może dostać przykurczu. Powiedział też że jak nie będzie poprawy to da skierowanie do ortopedy a ten na ćwiczenia korekcyjne... Jutro mam wizytę więc zobaczymy...
Dziewczyny z tym sikaniem u chłopaków.... mój Tomcio tez potrafi się obsikać dziś w nocy 3 razy go przebiarałam bo mokry...
Co do ulewania po jabłuszku ... coś w tym musi być ... wczopraj zjadłam szarlotkę i wprowadziłam soczek jabłokowy i Tomcio jakos więcej mi ulewa...
Pozdrawiam
 
gaga dla mnie pierwsze dni po powrocie męża do pracy były tragiczne - tym bardziej, że Witek miał wtedy tylko dwa tygodnie. Do dziś w ciagu tygodnia mam często kryzysy, wpadam w deprechę :-[ i wsciekam sie calymi dniami :mad: . Mam żal do siebie i calego swiata, że jestem w domu uwięziona, bo nie dam rady wyjsć sama na spacer z 4 pietra - a na raty boję sie wózek znosic, bo nieciekawi ludzie w klatce mieszkają. Ratuje mnie moja mama, która pomaga mi przy Bogusiu - którego trzeba do szkoły na drugi koniec miasta wozić, i czasem zostaje z maluchem jak ja chcę gdziec na chwileczkę wyskoczyć.

Bogucha coraz bardziej akceptuje brata, wrogosci nie okazywał nigdy ale tez zbytnio się nim nie interesował. Traktował go z lagodnnym przyzwoleniem obecnosci ;)
 
juz po karmionku, i mam małego koale na ramieniu ;)
żużaczku, podziwiam, jak ty wytrzymałaś miesiąc w domu ??? zwariowałabym po tygodniu a po dwóch - zakład zamknięty.
no właśnie o której tzn. ile przed karmieniem? pic ten bobofen aby trafiło go najwięcej do małej?
własnie konsumuje brzoskwinie mniam, mniam
 
reklama
Do góry