reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Ale miałam nockę do bani i to nie z powodu Julii tylko miałam mega migrenę.Wzięłam nefopam a to takie g.ówno narkotyczne ,że całą noc nie spałam. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Justyna ja 4 lata temu na komunię chrześniaka dałam 500zł.Ale to wszystko zależy od możliwości finansowych.
 
reklama
Moja agentka smacznie śpi 2,5 godz :eek: otwarłam juz drzwi i puściłam tv a ona tylko dupkę wywaliłą do góry i śpi dalej w najlepsze :-D
A ja najadłam się krówek i słodkooooo mi ....
 
Bogucha na Komunię dostał glównie kasę, jakies tam pierdoły i wlasnie piękną ikonę. Pamiatki komunijne dawane w kościele to taki kosmos, że nijak tego na scianie sie nie powiesi bez zyganka, wiec wisi ta ikona i wszyscy sa happy:-D:-D
 
reklama
Witam po przerwie,
W niedzielę mieliśmy wypadek,właściwie mały miał.Byliśmy na działce u Krzysia brata i mały się bawił z kuzynostwem.Tyle co go widzieliśmy i byliśmy spokojni,że dzieciaki go dopilnują.A on przeszedł się na działkę obok i wpadł do oczka wodnego(1,6 metra głębokie).Sąsiadka krzyczała i całe szczęście,że tam akurat wyszła z altanki,bo byłaby tragedia.Ja nawet nie wiedziałam,że tam jest taki zbiornik wodny,tak blisko...:-( :-( Mieliśmy sporo szczęścia,mały nie stracił przytomności a bratowa Krzysia(pielęgniarka zresztą) szybko udzieliła mu pierwszej pomocy.Zawinęliśmy go w co było możliwe na słońcu i rura do domu...Taka mała chwila...
 
Do góry